Claresa Beauty Cutie Moisture Lipstick Nawilżająca pomadka do ust

Mam odcień 05 Delicious, jest to bardzo ładny, twarzowy róż. Kolor mi się podoba. Opakowanie podobnie jak w serii sassy tandetne, tanie, przy mocniejszym nacisku na usta wkręca się z powrotem do opakowania. Lekko wysusza usta przy codziennym stosowaniu. Pomadka ma lekko błyszczące wykończenie. Nie zastyga, łatwo się rozmazuje, odbija się na szklance. Po posiłku nie ma po niej śladu. Nie polecam

Marka Claresa przez długi czas kojarzyła mi się jedynie z kosmetykami do stylizacji paznokci, a co za tym idzie nie sięgałam po nią sama z siebie, ponieważ sama sobie nie wykonuję stylizacji hybrydowych. Ostatnimi czasy producent ten jednak wypuścił naprawdę sporą i bardzo ciekawą serię wszelakich kosmetyków do makijażu, które wydają mi się naprawdę godne uwagi. Staram się sukcesywnie i powoli sięgać po coraz więcej propozycji od tej marki, żeby je sobie po kolei testować i sprawdzać, co tak naprawdę są warte, głównie z czystej ciekawości. Tym razem zdecydowałam się na kosmetyk do makijażu ust, a mianowicie na pomadkę w sztywnie z serii Beauty Cutie. Produkt zamknięty jest w opakowaniu w formie sztyftu wykonanego z plastiku o białej barwie. Jego cena regularna wynosi około szesnastu złotych, także jest to jak najbardziej atrakcyjna cena. nakrętka jest w kolorze jasnego błękitu z marmurkowym motywem i dodatkowo logiem producenta. Sztyft ma wykręcaną formę. Spośród sześciu dostępnych odcieni zdecydowałam się na 04 Yummy. Jest to wpadający w bladoróżowy kolorek nudziak, który wydał mi się naprawdę neutralną i idealną na codzień opcją. Sztyft ma kremową, miękką formułę i bardzo przyjemnie sunie po ustach. Dodatkowo posiada przyjemny, kakaowy zapach i jednocześnie w jego składzie znajdziemy kilka ciekawych i pielęgnujących składników, takich jak wosk pszczeli czy olej z pestek awokado. Kosmetyk bardzo ładnie wygląda nawet na niezbyt wypielęgnowanych ustach, chociaż wiadomo, najlepiej nakładać go na odżywione wargi bez suchych skórek. Ma błyszczące wykończenie, może nie takie jak błyszczyk, ale takie jak nawilżające pomadki pielęgnacyjny. Krycie posiada średnie z możliwością budowania do pełnego, bez prześwitów. Sama trwałość niestety nie jest zbyt imponująca, kosmetyk łatwo schodzi już po pierwszym posiłku. Pomadka do ust od marki Claresa to bardzo dobry, codzienny produkt. Całkiem ładnie kryje, jest dostępny w ciekawych, neutralnych odcieniach i ma naprawdę ładny zapach. Zdecydowanie polecam, naprawdę godny polecenia kosmetyk z jedną drobną wadą.

Mam 4 kolory pomadek i szczerze je uwielbiam. Są miękkie, przyjemnie się rozprowadzają na ustach i je nawilżają. Wszystkie kolory wyglądają bardzo korzystnie na ustach to idealna pomadka na codzień Nie należy do trwałych wyjściowych pomadek Jedyny mankament to opakowanie - najprostsze plastikowe czasem wykreca się sama ale czego chcieć za taka cenę ?

Pomadkę zakupiłam po obejrzeniu filmu promującego. Kolory przypadły mi do gustu i ta cena! Zamówił Admirable i Delicious. Oba kolory super sprawdzają się na wyjście jak i na co dzień. Dobrzeń trzymają się na ustach, po jedzeniu większość schodzi, ale nie szukał nic na cały dzień. Pomadki fajnie nawilżają, dają delikatne satynowe wykończenie. Z czystym sumieniem polecam koleżankom!

Na zakup pomadki zdecydowalam się z dwóch powodów: po pierwsze w jednej z drogerii trwała promocja 1+1 gratis (wiec od razu zamówiłam dwa kolory), a po drugie jedna z czołowych YouTube-rek rekomendowała ją na swoim kanale. Reasumujac w cenie 15,99 zl otrzymałam dwie pomadki, które będę kupować już chyba zawsze <3 (mam numery 03 i 04) Pomadki mają masrlkową konsystencję, nadają ustom świetny nudziakowy kolor, który utrzymuje sie spokojnie okolo 5 godzin (nawet podczas korzystania z maseczki). Powiem szczerze, że w tej cenie każdy musi jej spróbować. Ja na pewno kupię jeszcze inne kolory:)