Paco Rabanne Pacollection Major Me EDP 

Major Me Szukałem zapachu wiśniowego, słodkiego, sensualnego. Lost Cherry Toma Forda nawet do mnie przemówił ze swoją wiśniową mambą, ale nie była to miłość. Za to miłością został L’Homme Ideal Edp, ale to nie da bohaterowie tej recenzji. Major Me rozpoczyna się soczystą, słodką wiśnią. Po jakimś do naszego nosa dociera dawka pieprzu, który podrasowuje wiśnie. Po pieprzu do głosu dochodzi oud. Piękny, zmysłowy i dodający orientalnej, słodkiej, wręcz waniliowej podszewki. Kadzidło jest pięknym zwieńczeniem tej kompozycji. Dodaje męskiego wydźwięku, ale nadal według mnie ten flakon z serii Pacollection jest jak najbardziej unisexowy. Projekcja na bardzo dobrym poziomie oraz bardzo dobra trwałość, razem ze słodką wiśnią. Weszły do mojej szafy na stałe. Mam nadzieję, że nie stanie się z nimi to samo co z kolekcją Kiliana, która była dostępna w D.