Erborian, Super BB Au Ginseng Covering Care-Cream SPF 20 (Kryjący krem korygujący niedoskonałości SPF 20)

Nie polecam chociaż kolor nude jest super to
- dla mnie za mocno kryjący, jak na bb. Wiem, że ma w nazwie super bb, ale myslalam, że chodzi o inne właściwości niz krycie. Wygląda jakbym miała po prostu tapetę zrobiona Estee Lauder.
- wykończenie niby satynowe - ale właśnie jest dziwaczne, bo trochę błyszczące, a trochę matowe. Dziwnie wygląda przy bronzerze
- skóra po nim mi sie pogorszyła, miałam mega gładziutka, a jak sie tym pomaluje to mam pełno mikro krostek, co ten podkład jeszcze podkreśla
- nie stapia sie że skóra tylko tworzy druga skórę
- na pewno jest wydajny…

Perfekcyjny blur

Krem BB idealny. Pielęgnacja połączona z wygładzeniem cery w azjatyckim stylu. Kosmetyk idealny i warty swojej ceny. Skóra wygląda gładko jak u lalki jest bardzo wydajny i już niewielka ilość pokrywa duża część twarzy. Dodatkowo cera wygląda na nawilżoną i zdrową .

Photoshop w tubce.

Jako totalna fanka azjatyckich kremów bb/ cc , które w zdecydowanej większosci się u mnie sprawdzają, po przeczytaniu obietnic Producenta oraz opiniach Konsumentów ,już miałam wrzucić recenzowany produkt w pełnowymiarowym opakowaniu do wirtualnego koszyka, ale się wstrzymałam decydując się na próbki (które de facto wyniosły mnie prawie tyle co pełnowartościowa tubka...heh) i to był błąd. Trzeba było iść za głosem serca jednak i kupić od razu całą tubę, gdyż recenzowane mazidło jest świetne! :)

Po otwarciu saszetki z kremem rozczarował mnie jego odcień. Zdecydowałam się na najjaśniejszy kolor w gamie o nazwie Clair, a ten na swatchu okazał się dość ciemny , ziemisty i generalnie niebyt twarzowy jak na moje gusta. Po rozprowadzeniu go na twarz ta miała takie ziemiste własnie, niebyt zdrowe wykończenie, a całość odcinała się nieco od szyi. Po przypudrowaniu fluidu jednak i po paru minutach z nim na twarzy, ten w jakiś magiczny sposób pięknie wpasował się w koloryt mojej cery okazując się kolorem idealnym.

Lekka konsystencja specyfiku bardzo dobrze rozprowadza się na twarzy nie tworząc smug i plam. Krem pozostawia na niej lekko świetliste, zdrowe wykończenie. Pięknie wyrównuje koloryt cery, dobrze kryje , świetnie wygładza strukturę skóry i sprawia,że ta prezentuje się niemalże nieskazitelnie. Zdrowo, promiennie i jednolicie. Mazidło ją w taki naturalny sposób udoskonala, więc moim zdaniem nadaje się zarówno na dzień jak i na większe wyjścia, tymbardziej że jest kosmetykiem długotrwałym. Komfortowo nosi się go na twarzy, nie tworzy na niej maski, nie ściąga skóry nieprzyjemnie, nie wysusza jej, ale lekko nawilża i pielęgnuje. Posiada ochronę SPF , jak to resztą w przypadku azjatyckich kremów bywa, więc "ubieram ' go na spacery.
Generalnie jest to naprawdę świetnie, koreańskie mazidło idealne dla fanek takich świetistych, naturalnych azjatyckich wykończeń makijażu:)

Krem jest naprawdę wybitny, warty każdej złotówki. Sprawdza się zarówno do codziennego, delikatniejszego makijażu jak i do większych, wieczorowych wyjść. Rozprowadza się bez żadnego problemu, niezależnie od tego, czy używa się gąbeczki, pędzla czy nawet palców - nie tworzą się absolutnie żadne smugi, a koloryt twarzy jest pięknie wyrównany. Trwałość również jest na najwyższym poziomie i nie trzeba martwić się ścieraniem kremu przez cały dzień.

Nie jest to jednak całkiem standardowy krem bb, ponieważ ma całkiem mocne krycie, zdecydowanie mocniejsze niż np. podkłady z L'oreal. Nie trzeba go jednak pudrować, ponieważ ma półmatowe wykończenie, a w ciągu dnia nie wyświeca się.

Problemem jest jednak jego transferowanie się, w szczególności na ubrania, ponieważ nawet przypudrowany, z uwagi na mocne krycie, przenosi się na ciuchy. Nie ma przy tym problemu z jego usunięciem i bez problemu znika po praniu.

Ogólnie krem jest top, bardzo polecam!

To jednocześnie podkład i krem piekegnacyjny. Dobry skład. I bardzo dobry pigment. Zazwyczaj bb kremy tylko wyrównują koloryt. Ten pięknie kryje. Myślę że to takie średnie w kierunku do mocnego krycia. Tuszuje niedoskonałości, jakieś przebarwienia, wszelkie naczynka, czy plamki na twarzy. A przy tym wszystkim wygląda niesamowicie naturalnie i lekko. Jak druga skóra.

Oprócz krycia lekko wygładza i daje uczucie nawilżenia. Wykończenie jest lekko rozświetlone, naturalne. Tak idealnie pomiędzy matem a błyskiem. Dla mnie w punkt.

Pielęgnacyjne składniki kremu dbają o jej dobry wygląd, nawilżając, redukując niedoskonałości. Fajnie jest mając na twarzy makijaż wiedzieć że jest to też troszkę więcej, że ma jednak właściwości pielęgnacyjne.

Konsystencja kremu jest bardzo lekka, łatwo, przyjemnie się rozprowadza. Zazwyczaj nakładam palcami, lekko rozcieram, tak "mniej/więcej" i po tym doklepuje gąbką. Jeśli ma to dla was znaczenie to wspomnę - ma bardzo przyjemny zapach.

Dla mnie jest idealnym produktem do pracy, kiedy chcę ładnie ujednolicić, wyglądać skórę twarzy i lekko przykryć ewentualne niedoskonałości.