Catrice Super Glue Brow Styling Gel Żel do brwi

Mam go w swojej kosmetyczce od dłuższego czasu. Na początku naszej wspólnej przygody nie byłam z niego zadowolona, ciężko było mi uzyskać pożądany efekt, a po czasie na brwiach pojawiał się biały nalot. Teraz już wiem, że źle go aplikowałam. Przede wszystkim ten produkt musimy nakładać na dobrze oczyszczoną skórę i włoski, gdy tego nie zrobimy nasze brwi nie będą estetyczne. Najlepiej makijaż rozpocząć od nałożenia żelu na brwi, doklepania go palcem. W ten sposób mamy pewność, że nic na włoskach się nie pojawi. Brwi z pomocą tego produktu trzymają się pięknie w ryzach cały dzień! Jedynie dokładny demakijaż może go zmyć. Szczoteczka jest mała i precyzują, pięknie wyczesuje włoski! A opakowanie idealne do każdej kosmetyczki! Teraz, gdy wiem jak go używać z czystym sumieniem mogę go polecić każdemu! Jeden z moich ulubionych produktów do stylizacji brwi!

Konsystencja żelu jest typowo gęsta, dzięki czemu łatwo go nałożyć i uformować brwi wedle własnych potrzeb. Aplikacja jest prosta, a świetne wykończenie sprawia, że brwi wyglądają na naturalne. Warto też zaznaczyć, że produkt nie pozostawia uczucia sztywności, co jest istotnym atutem dla mnie, ale nie ma też efektu "nie do ruszenia... " Ma precyzyjny aplikator. Lekko zmienia kolor jeśli jest jego nadmiar.

Kupiłam go przez przypadek. Wyglądał trochę jak żel Got to be ( żółty kolor mnie zmylił) Jest dość gęsty i całkiem spoko trzyma brwi choć trzeba uważać, by nie zostawić na włoskach gluta. Miałam dwa opakowania i stwierdzam, że nie da się wykorzystać produktu w całości. Po czasie żel robi się coraz bardziej dłutowaty, aż strach, że jakaś gruda zostanie na brwiach. Nie polecam

Kupiłam go z polecenia znanej Youtuberki M - zwykle jej polecenia lubię, ale to była totalna porażka. Której w dodatku nie chciałam długo przyjąć do wiadomości :D Mam takie brwi, które ciężko ogarnąć, nawet od razu po wyregulowaniu, więc szukałam czegoś bardzo trwałego do brwi. Nie sa jakieś krzaczaste, ale jak byłam młodsza, mama nieraz mi mówiła „dziecko, brew ci się rozczochrała” :D no po prostu tam jest dużo długich włosów, które trzeba ułożyć. Mamy praktyczny aplikator ze szczoteczką, przezroczysty żel, ok. Tuż po aplikacji wszystko było w porządku, faktycznie bardzo mocno trzymał, zgodnie z opisem, trochę jak klej. Tylko kiedy już porządnie wyschnął, zostawiał takie okropne, mętne gluty na brwiach, które musiałam zdejmować w ciągu dnia, to było przekomiczne :D Mój chłopak nieraz wieczorem mnie pytał „czy Ty jesteś chora? Masz coś na brwi, to jakaś skóra?” :D Starałam się stosować go tylko odrobinę, ale ile bym nie wzięła i jak bym go nie nałożyła, to była porażka. W dodatku po kilku użyciach żel w opakowaniu zrobił się strasznie mętny, bardzo nieestetycznie to wyglądało. Nie mam zdjęcia, bo już go wyrzuciłam, nie dało się go zużyć, a nikomu bym go nawet nie oddała. Tak długo starałam się dawać mu szansę, że używałam go dotąd, aż nie usłyszałam „musisz przestać tego używać, to wygląda bardzo źle”. I niech to mówi samo za siebie ;) Na szczęście żel nie jest drogi, ale nie kupujcie go, nie ma sensu.

Produkt jest w estetycznym opakowaniu, które bez zwątpienia zmieści się do nie dużej kosmetyczki np. na wyjazd. Niestety produkt nie należy do najlepszych, które testowałam. Minusem jest na pewno to, że szybko zastyga ale jeszcze gorsze od tego jest, że po czasie lubi robić się biały co bardzo widać szczególnie na ciemnych brwiach. Jego plusem jest to, że długo trzyma brwi w jednym miejscu ale łatwo się zmywa pod wpływem płynu micelarnego.

Klej wikol o ile pamiętam zmieniał się z białego w przezroczysty gdy zasychał, tu jest odwrotnie...bezbarwny klej do brwi zmienia się na nich w białe coś. Brwi wyglądają jakby skóra była bardzo sucha i zaczęła się łuszczyć. Po jednym użyciu niestety trafia do kosza i na czarną listę. Minusy: bieli brwi Plusy: opakowanie, szczoteczka, produkt wegański

żel kupiłam w Naturze i dopiero po zakupie stwierdziłam, że spojrzę na recenzje, jakie zebrał ten produkt. i jestem szczerze w szoku, że na dwie recenzje żel ten uzyskał 1/5 gwiazdek. kosmetyk ten to taki typowy klej do brwi — moje włoski nie są jakieś wymagające, nie układam ich również w stylu "fluffy"; innymi słowy utrwalenie ich nie należy do najtrudniejszych. i na nich on się sprawdza idealnie. nie zauważyłam, aby zostawiał biały nalot albo żeby takowy się pojawiał po czasie; brwi szybciutko zastygają i trzymają się w ryzach przez cały dzień. nie powiedziałabym, że po wyschnięciu jest on połyskujący na brwiach; według mnie daje naturalny efekt, po prostu. dodatkowo nie czuję go, nie mam poczucia ściągnięcia. czesadełko jest drobne, bardzo dobrze współpracuje i rozczesuje brwi. żelu na nim jest tyle, ile potrzeba; nie musiałam nadmiaru wycierać o ścianki opakowania. bardzo polecam ten żel. brwi zastygają szybciutko na mur-beton, żadnego nalotu nie zauważyłam, po całym dniu produkt nadal widzę i czuję, że jest na miejscu. świetna jakość. w demakijażu również jest łatwy — używam olejków do tego i schodzi elegancko, nie muszę jakoś długo i mocno trzeć brwi, aby ten żel z nich usunąć. polecam.

Tragedia.... Po pierwszym wow: działa! Brwi są super uczesane i utrwalone! przychodzi rozczarowanie... Już po jakichs 15 min. Żel usycha i zamienia się w białe wióry które wyglądają tragicznie i trzeba to wydłubywać z brwii. Cena też nie mała jak za taki bubel????

Żel czy też klej do brwi Catrice miał zastąpić w moim codziennym makijażu mydełko, które nie do końca dawało mi oczekiwany efekt. Moje brwi są dość delikatne, przeciętnie długie i jasne, przez co muszę je uzupełniać nie tylko kolorem ale i produktem, który utrzyma ich kształt. I na pewno nie jest to ten produkt! Działanie: Super Glue Brow Styling Gel od Catrice klei i to bez wątpienia. Zlepia włoski ze sobą, klei skórę pod nimi i wokół nich, zastyga i zachowuje się jak każdy inny klej - można go zdrapać, zrolować i w końcu zapomnieć o nieprzyjemnym uczuciu ściągnięcia. Dodatkowo nawet po wyschnięciu jest połyskujący. Szczoteczka i opakowanie: Kosmetyk znajduje się w solidnym, plastikowym opakowaniu z przezroczystego plastiku, do którego producenci kosmetyków zdążyli już nas przyzwyczaić. Widać dokładnie poziom zużycia produktu, ale i z czasem zabarwienie żelu/kleju innymi kosmetykami nakładanymi na brwi. Nie wygląda to zbyt estetycznie. Szczoteczka oglądana jeszcze przed zakupem w opakowaniu wydawała mi się interesująca. Niestety. Żel/klej do brwi Catrice jest dość rzadki i szczoteczka nabiera naprawdę dużą jego ilość, przez co ciężko jest: - nałożyć odpowiednią ilość produktu na brwi bez wycierania szczoteczki o chusteczkę bądź wilgotną szmatkę, - nałożyć produkt w taki sposób, żeby nie ściągnął on koloru z brwi (kredki czy cienia), - ułożyć brwi w oczekiwany kształt bez umazania klejem połowy łuku brwiowego. Trwałość: W konkursie na trwałość żel/klej od Catrice naprawdę jest dobry! Utrwalone nim brwi są nie do ruszenia, bo kosmetyk zastyga i unieruchamia skutecznie włoski. Mimo usilnych prób nakładania mniejszej ilości kosmetyku, jego przyklepywania i wyczesywania - poddaję się. Nie jest to dla mnie niestety kosmetyk ułatwiający czy usprawniający makijaż. Demakijaż: Żel/klej Catrice poddaje się płynom micelarnym bez najmniejszego problemu, ale przy bujnych brwiach trzeba poświęcić temu dłuższą chwilę i przede wszystkim zmyć resztki produktu żelem oczyszczającym. Podsumowanie: Liczyłam na ten produkt i mocno się przeliczyłam. Nie wiem czy problemem są tu moje dość marne brwi czy może umiejętności (też marne), ale ilość podjętych prób i zmarnowany na nie czas naprawdę nie był wart efektu. Kosmetyk testowała ze mną osoba z bujnymi, ciemnymi brwiami i niestety efekt ściągnięcia skóry i oblepienia włosków był ten sam. Dodatkowo po kilku godzinach na brwiach pojawiły się białe smugi sygnalizujące obecność kleju… Być może winą są okulary lub przypadkowy dotyk, ale proszę Was - to nie powinno mieć miejsca.