So Secret Paris Biodegradowalna szczotka do włosów 

Nigdy chyba nie miałam gorszej szczotki do włosów. Co prawda widać, że jest ekologiczna, biodegradowalna. Jeszcze podoba mi się design bo jest brązowa, lubię taki minimalistyczny design. Ale ta szczotka nie nadaje się do moich włosów, ciągnie je, wyrywa. Na szczotce pozostaje sporo włosów. W szczotce pozostaje dużo brudu i kurzu, nawet przy regularnym czyszczeniu. Nie polecam, zniszczyła mi włosy.

O tej szczotce słyszałam juz dawno, jednak wtedy niezbyt interesowałam się włosingiem i nie zafascynowała mnie na polkach sklepowych. W tamtych czasach bardzo modne były TT. Na szczęście nie pokusiło mnie, żeby go kupić xD Za jakis czas przeczytałam wiele pozytywnych opinii na temat tej ciekawie wyglądającej szczotki do włosów i czekałam, kiedy znów pojawia się w Biedronce. W końcu udało mi się zdobyć moją sztukę i praktycznie od pierwszego razu stała się moją ulubienicą. Szczotka jest bardzo leciutka, można bez problemu zabrać ją do torebki czy plecaka, a jej nietypowy kształt dopasowuje się do kształtu głowy, przez co masaż jest mega przyjemny i nietoporny. Szczotka jest bardzo delikatna dla włosów. Łatwo ja wyczyścić i szybko schnie, nie ma możliwości żeby gdzieś w niej została woda wiec to kolejny plus. Nie elektryzuje włosów. Moje włosy są proste, grube i nie plączą się, szczotka idealnie w nie wchodzi i rozczesuje bez ciągnięcia. Naprawdę sama przyjemność z użytkowania. Podobno wyprodukowana jest z fusów kawy, niestety nie znam się zupełnie na tego typu produktach i nie wiem, czy faktycznie dzieki niej nie powiększam swojego śladu węglowego, jeśli tak to bardzo się cieszę, jeśli to tylko chwyt marketingowy i tak uważam, ze warto przetestować ta szczotkę. Szkoda, że nie jest w stałej ofercie biedronki.