Action Chupa Chups, Kissable Lip Balm Collection Balsamy do ust

Kupiłam zestaw tych balsamów córce w zeszłym roku ale korzystamy z nich obydwie. Korzystamy to dużo powiedziane. Próbowałam je używać ale są tak słabe w działaniu i tak niekomfortowe że leżą i kurzą się .Pewnie niedługo wylądują w koszu aby zrobić miejsca innym pomadkom pielęgnacyjnym. Mój komplet to: cytryna, jabłko truskawka, arbuz, brzoskwinia. Kosztowały ok. 14zł i zapakowane były w kolorowy kartonik. Całość ładnie się prezentowała więc jako prezent jest to ciekawa propozycja. Zapachy maja faktycznie odpowiednie do opisu ale nie posiadają smaku. Jest on taki wazelinowaty. Pojedyncze pomadki mają opakowanie nawiązujące kolorem do owocu którego zapach posiadają. Wręczając taki prezent dziecku na bank będzie ono zadowolone. Gorzej z działaniem. O ile córce to nie przeszkadza bo ona potrafi w trzy dni zużyć jeden balsamik bardziej bawiąc się nim niż używając jako produkt ochronny przed wiatrem itp. to ja oczekiwałam czegoś więcej. Nie cudów za takie małe pieniądze ale zwykłego natłuszczenia warg. Niestety te produkty wręcz ściągają i przesuszają moje usta sprawiając że wyglądają gorzej po nałożeniu kosmetyku niż przed. Poza tym szybko znikają z ust , trzeba je cały czas dokładać . Są dośc twarde w konsystencji więc ciężko je nałożyć Ja mówię Nie-produkty ładnie wyglądające z serii Chupa Chups ale lepiej kupić zwykła zapachowa wazeline i działanie o niebo lepsze. Jeśli już chcecie coś taniego to w Action jest podobny zestaw „No Name” gdzie są warianty zapachowe Jojoba, Coconut, Argan -ten jest fajny i możecie kupić.