Bandi Well Aging, Regenerujący olej marula 100% 

Świetny olejek. pomógł mi uporać się z suchą skórą twarzy. Stosowałam codziennie na noc i budziłam się z nawilżoną i jędrna skóra. Dzięki niemu mój makijaż wyglądał o niebo lepiej bo skóra nie była już taka sucha. Dodatkowo skóra stała się mniej zaczerwieniona i stała się gładsza.

Kosmetyk ten kupiłam na stronie Bandi. Jest on zamknięty w szklanym opakowaniu o pojemności 30 ml. Jest to naturalny, czysty olej marula, który chroni przed wczesnymi zmarszczkami, przez przesuszeniem, utratą jędrności. Kosmetyk ten doskonale regeneruje i poprawia gładkość skóry. Jest testowany dermatologicznie. Producent zaleca stosowanie na sucho lub wilgotną twarz, szyję i dekolt. Ja stosuje ten produkt przy masażu twarzy bankami chińskimi. Nakładam jedną pompkę na twarz szyję i przechodzę do masażu. Dzięki temu produktowi Bańka bardzo łatwo, i gładko sunie po twarzy. Kosmetyk ten nie posiada zapachu - co jest plusem, ponieważ przy stosowaniu go na skórę może przeszkadzać i męczyć. Jego konsystencja jest bardzo przyjemna, lekko lejąca i bardzo wydajna. Buteleczka posiada pompkę, która działa bez zarzutów, nie zacina się i idealnie dozuje ilość produktu. Olej stosuje również na włosy – jaką nocne olejowanie. Po przebudzeniu i umyciu włosów są one doskonale wygładzone, miękkie i nawilżone. Dużym plusem jest to, że działa przeciwbakteryjnie, dlatego będzie idealny również dla posiadaczy niedoskonałości na skórze. Bardzo polecam ☺️

Miałam okazję przetestować całą linię Well Aging z Bandi, a ten olejek okazał się być moim ulubionych produktem. Używam go głównie do masażu twarzy dłońmi lub przy użyciu gua sha. Olejek pięknie pachnie i zdecydowanie ułatwia terapię manualną, bez podrażniania cery i zapychania porów. Jedno opakowanie starcza na bardzo długo. Zdecydowanie sięgnę po niego ponownie!

Olejek tak przypadł mi do gustu, że sięgnęłam po drugie opakowanie. Po pierwsze jestem miłe zaskoczona opakowaniem-w obu znalazłam próbki innych kosmetyków Bandi, a sam olejek w kartonowym pudełeczku spokojnie można dać w ramach prezentu, bo wygląda ślicznie. Jest zamkniętym w szklanym solidnym opakowaniu z pompką (swoją droga bardzo użyteczną). Ma delikatny zapach, a najważniejsze że bardzo przyjemna konsystencję. Jest lekko lejacy, ale bardzo wydajny. Idealnie nadaje się do masażu twarzy i w takim celu go głównie stosuje ale dobrze zabezpiecza też końcówki włosów i skórki paznokci. Nie zapchal mojej wymagającej twarzy, co było dla mnie bardzo ważne, więc pewno kupie kolejne opakowanie.

Olej jest tlusty i bezzapachowy. Bardzo szybko sie wchlania i nie pozostawia tlustej powloki na ciele. Nie lepi się co uwazam ze jest super bo duzo olejkow ma lepka konsystencje. Super dodatek w pudrlku, probka. Po nalozeniu, skora jest delikatna, aksamitna, super nawilzona i jedrna.

Opakowania olejku i kremu przypominają mi wzory na matach do jogi i pielęgnację nimi traktuję jak taki relaks dla twarzy. Tak jak joga na ciało powoduje ujędrnienie go, tak masaż olejkiem marula ujędrnia moją cerę. Jest to rytuał przyjemności. Dzięki masażowi, który wykonuje wieczorem, na pewno pobudzam skórę do pracy a tym samym do witalności i blasku. Pięknie się wchłania i jest wspaniałą okluzją. Lubię czuć wieczorem, że pielęgnacja jest bogatsza, treściwsza.

Leciutki, świetnie miesza się z kremami, pięknie się wchłania w naskórek, zostałam wielbicielką! Wielki plus dla producenta za opakowanie: olejek w szklanym słoiczku, dozowanie przez higieniczną plastikowo-metalową pompkę (po zużyciu produktu rozkręcę elementy i nie spędzę godzin w internecie sprawdzając, do którego pojemnika mam to ustrojstwo wyrzucić, dla niezorientowanych jest nawet piktograficzna instrukcja dotycząca segregacji!).

Olej marula stosowałam ostrożnie co drugi dzień z przerwami, niestety przestałam go używać, ponieważ zauważyłam lekki wysyp na policzkach. Po nałożeniu go razem z kremem z tej samej linii, na twarzy pojawiał się piękny glow. Olejek nadawał pięknego wyglądu skórze, lecz myślę, że używałam go za krótko aby trwale wyrównać koloryt. Olej jest bardzo treściwy i ujędrnienia skórę, w połączeniu z kremem daje super efekt. Krem z tej samej serii i olej stosowane razem są dobrymi produktami do codziennej pielęgnacji. Dla skór bardziej wymagających, potrzebujących mocniejszego nawilżenia i ujędrnienia mogą być za lekkie, lecz po dłuższym stosowaniu również mogą się sprawdzić. Dużym plusem są opakowania z pompką.

Zestaw odprężająco nawilżający to idealne połączenie które sprawdzi się w codziennej pielęgnacji jak i w dniu dla siebie kiedy mamy czas żeby bardziej się porozpieszczac . Olejek jest dla mnie hitem , rewelacyjnie pachnie co już pozwala przenieść się w inny wymiar , do tego pięknie pracuje na skórze.

Olej rzeczywiście nadaje skórze blask, skóra jest promienna i dobrze nawilżona. Szybko się wchłania i jak na olej nie pozostawia dużej lepkości. Nie zapycha i nie podrażnia. Nadaję się pod makijaż. Super do domowego SPA.

Rewelacyjne produkty mało znanej dla mnie do tej pory firmy. Świetnie się rozprowadzają, szybko wchłaniają. Wyrównują koloryt, wyrównują zmarszczki. Powodują że skóra staje się zdrowsza i delikatniejsza. To produkt w sam raz dla mnie. W 100% Polecam!

Olej z maruli testowałam razem z kremem do twarzy z tej samej serii. W kremie zakochałam się od pierwszej aplikacji, a do oleju dość długo nie mogłam się do niego przekonać. Owszem, ładnie nabłyszczał skórę. Tak, w sumie to wygładzał zmaszczki. Tak, wmasowywanie oleju było przyjemne, ładnie pachniał, bez trudu wpisał się w wieczorną pielęgację. Ale przy kremie aksamitnie nawilżającym wypadał raczej blado. Do czasu. Otóż po tygodniu doczytałam, jakie konkretnie właściwości ma ten krem i przestałam stosować go tylko na twarz. I nagle okazało się, że mam w domu kosmetyk właściwie uniwersalny. Działa przeciwbakteryjnie, więc można go stosować na skórę dotkniętą trądzikiem (tak, zbliżam się do czterdziestki i mam trądzik... ech...). Zwalcza łupież, więc można go aplikować na skórę głowy. Przeciwdziała rozdwajającym się końcówkom, więc jest też dobry na końcówki. Nawilża skrajnie wysuszoną skórę na łokciach (moja zmora od dzieciństwa). Pielęgnuje paznokcie. Itd. Zachęcam do zapoznania się z listą jego właściwości, bo jest ich więcej - i na pewno znajdziesz coś dla siebie. Olej z maruli finalnie okazał się bardzo trafionym wyborem. Szczególnie moje włosy z przesuszonymi końcówkami są w dużo lepszym stanie. Jedyne moje zastrzeżenie jest takie, że kiedy olej potraktuje się jako kosmetyk wielozadaniowy, zużywa się dosyć prędko. Ale na pewno kupię go jeszcze nie raz, choćby dlatego, że to bardziej ekologiczny wybór niż dziesięć różnych kosmetyków do dziesięciu zadań.

Olej jest dopełnieniem kremu z tej serii. Produkt bezzapachowy co nie stanowi w tym przypadku problemu. Bardzo wygodne i poręczne opakowanie, pozwalające dozować odpowiednie dawki produktu. Nie zapycha co chyba jest najistotniejsze w tego typu produktach. Cera jest wyraźnie nawilżona, miła w dotyku.

Olej marula jest dopełnieniem kremu- używałam go wieczorem, stosując w połączeniu z masażem twarzy pokazanym w instrukcji. wytworzyłam sobie przez to świetny nawyk poprawiający jędrność i owal twarzy. Skóra oddycha, nabiera naturalnego kolorytu, odzyskuje napięcie i sprężystość.Olejek pozytywnie mnie zaskoczył. Jest wygodny w użyciu, bardzo przyjemnie pachnie. Pozostawia na skórze bardzo delikatny filtr, który po pewnym czasie znika, zostawiając skórę miękką, napiętą, wygładzoną.

Olejek jest odrobiną luksusu, którą można sobie zafundować we własnej łazience. Pięknie pachnie, ma dobry skład - żadnych zbędnych dodatków. Wieczorny masaż stał się odprężającym rytuałem przed snem, kładę się spać z myślą, że o siebie zadbałam. Skóra staje się lepiej ukrwiona, sprężysta, zadbana. Nie zapycha - jestem posiadaczką skóry mieszanej i nic się nie dzieje. Opakowanie jest wygodne, z pompką. Zapach przyjemny, nie jest intensywny. Polecam spróbować :)

Olejek marula bardzo mnie zaskoczył - dawno nie używałam tak fajnego olejku! Miły delikatny zapach, lekka konsystencja dobrze wchłaniająca się w skórę twarzy. Używałam go co drugi dzień - mojej skórze bardzo służył - pozostawiał miękka, napieta, wygładzoną i nawilżoną !

Z olejem się nie dogadaliśmy, przyjemny zapach i masaż, ale niestety czułam się jak w masce, skóra zaczynała swędzieć i pojawiało się uczucie zatkania (mam normalną skórę). Użyłam dwa razy i pojawiły się zaskórniki.. Opakowania poręczne, eleganckie.

Skóra jest idealnie zregenerowana. Mimo iż skóra nabywa głębokiego nawilżenia nie pojawiają mi się na twarzy wypryski które pojawiały się we wcześniejszych produktach. Czuję się młodsza. Polecam produkty z czystym sumieniem.