Isana Hydrogel Augen Pads Collagen & Kokos-ol (Hydrożelowe płatki pod oczy z olejem kokosowym i kolagenem) 

Przede wszystkim płatki świetnie się trzymają. Byłam zdziwiona, bo wykonywałam tego dnia różne pracę domowe i złapałam się na tym, że zupełnie zapomniałam, że mam nałożone płatki pod oczy, co świadczy o ich dobrej jakości. Płatki kosmetyczne pod oczy Isana są dostępne w Drogerii Rossmann i często bywają w cenach promocyjnych, dlatego zawsze dorzucam różne warianty, a ten z olejkiem kokosowym fajnie nawilża, ale tylko na krótko. Jednak i tak uważam, że warto spróbować tej wersji płatków. Opakowanie zawiera dwie sztuki, a wykonanie pozwala zabrać je ze sobą dosłownie wszędzie - w podróży, czy w domu lub jako dodatek do podarunku. Płatki Isana napinają strefę pod oczami, dając świeżość. Fajny wariant w bardzo przyjaznej cenie. Wypróbujcie. Warto kupić i zrobić sobie i swojej cerze odpoczynek

platki pod oczy dostępne w Rossmanie często można dorwać na promocji, w opakowaniu tylko dwie sztuki. Bardzo fajnie nawilżają skórę pod oczami i redukują znaki zmęczenia.. sprawiają że worki pod oczami są mniej widoczne. Bardzo skuteczne w działaniu i ogółem są git

Nie spodziewałam się wiele po tych płatkach, gdyż mam cerę dojrzałą i myślałam, że będą słabe. Kupiłam je zupełnie przypadkowo i nigdy wcześniej nie używałam tego typu produktów . Moje pierwsze wrażenie było takie, że płatki są bardzo dobrze nasączone i przyjemnie chłodzą skórę - testowałam je w czasie upałów, ale nie wpadłam na to, aby schłodzić je w lodówce. Myślę, że takie schłodzone byłyby jeszcze przyjemniejsze, muszę tak zrobić następnym razem. Trzymałam je na twarzy nieco ponad 20 minut i w tym czasie odrobinę się zsunęły, mimo, że grzecznie siedziałam pijąc kawę. Jednak ogólnie jestem zadowolona z ich przyczepności, bo cały czas dobrze przylegały. Po zdjęciu płatków z twarzy moim oczom ukazała się idealnie wygładzona, bez jednej zmarszczki i dobrze napięta skóra. Taki stan trwał około dwie godziny, po tym czasie zauważyłam powrót zmarszczek, ale nawilżenie do wieczora było idealne. Nie musiałam nakładać kremu pod oczy. Moje płatki były zupełnie bezzapachowe. Trochę to dziwne, bo w składzie jest "parfum" i inne recenzentki wspominały o zapachu, ja nic nie wyczułam. Z drugiej strony, dobrze, że są bezzapachowe i nie podrażniają oczu. Mam ochotę wypróbować inne płatki pod oczy tej marki, tym bardziej, że nie jest to droga przyjemność.

Płatki pod oczy Isana są bardzo popularne, więc jakiś czas temu zaopatrzyłam się w kilka ich rodzajów. Chciałam przetestować na własnej skórze, o co tyle szumu. Na szczęście moja okolica pod oczami nie jest szczególnie wymagająca. Jest szara i matowa, z pierwszymi zmarszczkami mimicznymi, ale nie mam większych problemów z zasinieniami czy opuchlizną. Wymaga nawilżenia i zastrzyku energii. Dopiero niedawno przekroczyłam 30-stkę. Płatki zapakowane są w folijkę, która z przodu jest przezroczysta, więc od razu widzimy kolor i kształt produktu. Z tyłu oczywiście wszystkie niezbędne informacje i tutaj brawo dla Isany, bo jest prosto i czytelnie. Opakowanie rozrywamy w przeznaczonym do tego miejscu, dość łatwo to zrobić, nie trzeba używać nożyczek. W środku, na plastikowej tacce znajdują się dwie sztuki, na jedno użycie. Bardzo łatwo je wyjąć. Płatki są w kolorze złota i nie pachną. Mają odpowiedni kształt, dobrze dopasowują się do okolicy pod okiem. Poza tym świetnie przylegają, ja podczas całego czasu aplikacji coś robiłam i nie zsuwały się. Dość grube i moim zdaniem całkiem trwałe. Po wbiciu bezpośrednio paznokcia zostanie ślad, ale da się je bez problemu wyjąć z opakowania i ich nie uszkodzić. Formuła jest chłodząca, co na pewno pomaga przy obrzękach. Polecam też włożyć je chwilę przed aplikacją do lodówki, co spotęguje efekt. Dostępność wiadoma, są to drogerie Rossmann. Ja kupiłam w promocji za coś ponad 2 zł, więc cena nie jest wygórowana. Płatki nałożyłam na oczyszczoną skórę pod oczami i zostawiłam na 20 minut. Po aplikacji skóra była napięta, wygładzona, odżywiona i nawilżona. Płatki nie podrażniają, nie wywoluja szczypania oczu. Zabrakło mi troszeczkę rozświetlenia, takiego dodania blasku i energii spojrzeniu. No i te efekty, które mi dała są raczej doraźnie, krótkotrwałe. Testowałam też wersję niebieską i tamte zdawały mi się troszkę lepsze. Ogólnie nie są złe, ale jakoś mnie nie porwały. Raczej nie wrócę już do nich. Miałam problem, jaką ocenę wystawić, najlepiej by mi tu pasowała trójka z plusem. Ze względu na niską cenę mogę jednak podnieść ją do 4.

Kupiłam te płatki w Rossmannie za przysłowiowe grosze, bo za 1,99 zł. Płatki są umieszczone w praktycznym opakowaniu i nasączone są porządnie esencją. W jej składzie jej olej kokosowy, kolagen i kwas hialuronowy. Płatki delikatnie pachną, dobrze nakłada się je na skórę okolic oczu. Bardzo dobrze się trzymają na skórze, nie zjeżdżają i się nie przesuwają. Przed aplikacją umieściłam je w lodówce, co dało przyjemny efekt chłodzenia skóry pod oczami. Po 20 minutach je zdjęłam i obserwowałam, jakie były skutki działania. Skóra była lekko rozświetlona i bardzo dobrze nawilżona. Zmarszczki mimiczne jakby lekko się wygładziły. Opuchlizna wokół oczu się zmniejszyła. To świetny jednorazowy produkt kosmetyczny i na pewno go kiedyś jeszcze kupię.

Przede wszystkim te płatki dobrze się trzymają i zmniejszają opuchliznę pod oczami. Dodatkowo dają poczucie lekkiego nawilżenia. Cenowo wychodzą w porządku, bo często są w promocji i są też łatwo dostępne. Ta wersja ma dla mnie słabo wyczuwalny zapach. Trzeba też uważać przy otwieraniu opakowania, żeby niechcący nie naderwać płatka.

Płatki pod oczy stosuję często i regularnie. Praktycznie podczas każdej promocji zakupuję większą ilość. Moja skóra wokół oczu jest bardzo delikatna, cienka i coraz mocniej przesuszona. Staram się bardzo dbać o tą okolicę, jednak wiek oraz tryb życia powoduję że borykam się z coraz większą ilością zmarszczek. Czasami pojawiają się cienie – zarwana nocka ale częściej tzw. worki lub opuchnięcia. O ile na co dzień stosuję odpowiednio dobrane kremy pod oczy i wykonuję masaż, tak nadal potrzebuję czegoś dającego mi „bankietowy” efekt. OPAKOWANIE I WNĘTRZE Podczas pierwszych zakupów na półce dostrzegłam jedynie dwa rodzaje płatków. Złote z dodatkiem oleju kokosowego i kolagenu oraz niebieskie z kwasem hialuronowym i aloesem. Z jednych i drugich jestem mocno zadowolona chociaż zdecydowanie częściej sięgam po te złote. Opakowania są bardzo ładne. Od frontu transparentne dzięki czemu można mieć wgląd do środka. Z racji zawartości oleju kokosowego i kolagenu, w prawym dolnym rogu umieszczono grafikę rozłupanego świeżego kokosa. Z tyłu opisano działanie, wskazówki kosmetyczne i sposób aplikacji (zarówno w formie opisowej jak i obrazkowej). Jako ciekawostkę, wśród wskazówek, dodano wzmiankę o umieszczeniu opakowania na chwilę w lodówce. Nieskromnie przyznam, że ten sposób zawsze wykorzystuję. Wyjątkowo dobrze sprawdza się w przypadku większości płatków żelowych. Mając częste problemy z opuchnięciami w okolicy oczu, nałożenie „chłodnego kompresu” przyśpiesza pozbycie się tego problemu. Opakowanie pozornie otwiera się łatwo. W miarę równomiernie, poprzez pociągnięcie za lekko nacięty brzeg z lewej lub prawej strony. Pozornie … ponieważ plastik jest dość sztywny, a nacięty brzeg jest umieszczony stosunkowy wysoko. Dlatego trudnym jest mocne ściśnięcie palcami. Gdy mam nakremowane ręce lub lekko wilgotne (np. po umyciu) nie jestem w stanie sobie z tym poradzić i wolę sięgnąć po nożyczki. W środku umieszczono wygodny podajnik ala tacka na której ułożono płatki. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie, należy jedynie mieć na uwadze odpowiedni kierunek jej ułożenia, tak by nie wypadły na ziemię. Płatki są żelowe i chociaż wyglądają na solidne, to tak naprawdę są bardzo delikatne. Przy pomocy opuszków palców łatwo dają się wyciągnąć z wydrążonych niecek. O ich delikatności wspominam dlatego, że zdarzyło mi się je rozerwać przy mocniejszym chwycie lub podczas transportu uległy lekkiemu uszkodzeniu (po zakupie umieściłam je w jednej torbie z produktami spożywczymi :( W moim odczuciu grubość jak i wycięcie są idealne. Prawie nie posiadają zapachu, przynajmniej ja go jakoś specjalnie nie wyczuwam. Poziom nasączenia także mnie satysfakcjonuje, chociaż wolę bardziej mokre. DZIAŁANIE I SKŁAD Zdecydowanie te złote znajdują się wśród moich ulubionych ze względu na dodatkowe działanie wygładzające. W ich składzie znajduje się gliceryna, kolagen, olej kokosowy, kwas hialuronowy, zw roślinny silikon czyli proszek z chrząstnicy kędzierzawej – mchu irlandzkiego /Chondrus Crispus Powder/ oraz Glucomann – zwany naturalnym wypełniaczem zmarszczek, pozyskiwany z korzenia rośliny konjak. Płatki stosuję rano, po pielęgnacji, a przed nałożeniem makijażu. Rozpoczynam go od malowania brwi i oczu, taką technikę stosuję od lat. Pomaga mi zaoszczędzić trochę czasu. Płatki spokojnie robią to co do nich przeznaczone i chronią skórę przed np. osypywaniem się cieni. Nawet położone dość blisko oka, nie podrażniają ani nie uczulają. Skóra jest lekko napięta, rozjaśniona i wygładzona. Opuchlizna wokół oczu się minimalizuje. Można powiedzieć, że obietnice producenta o odżywieniu i nawilżeniu zostają spełnione. PODSUMOWANIE Płatki należą do jednych z moich ulubionych od Isany. W porównaniu do innych firm nie są najmocniejsze. Na promocji kupuję w większej ilości i od razu chowam do lodówki, by zawsze gdy będę ich potrzebować były gotowe do użycia. Dają chwilowy bankietowy efekt wygładzenia, a schłodzenie pomaga w walce z opuchnięciami. Jak już wspomniałam, fakt wygładzenie nie utrzymuje się spektakularnie długo, ale pozwala mi w wyjątkowych okolicznościach doprowadzić twarz do ładu. Zwłaszcza po nieprzespanej nocy. Skład jest krótki i całkiem przyjazny. Nasączone są na poziomie średnim – znam i wolę bardziej mokre. Nie wymagają pozycji leżącej. Nie migrują z twarzy podczas pozycji stojącej gdy wykonuje makijaż. Sprawdzają mi się jako dodatek pielęgnacyjny.

Przy okazji zakupów w Rossmannie zakupiłam płatki hydrożelowe z olejem kokosowym i kolagenem zachęcona efektami innych płatków. Czasem potrzebuję mocnego nawilżenia, a tutaj producent zapewnia o takich efektach. Płatki zamknięte są w niedużej saszetce, która z przodu jest przeźroczysta i możemy zobaczyć jak wyglądają płatki. Są w złotym,metalicznym kolorze i faktycznie przyciągają tym wzrok. Na opakowaniu umieszczono napisy w kolorach bieli i zieleni oraz grafikę kokosa. Znajdziemy również informację, że jest to formuła wolna od mikroplastiku. Na odwrocie znajdziemy informację o działaniu oraz pielęgnacji, wskazówkę aby dla lepszych efektów przed użyciem włożyć do lodówki i schłodzić (ja robie to dużo wczesniej). Jest również informacja na temat składu, data ważności oraz, że zostały wyprodukowane w Chinach. Po rozerwaniu saszetki, wyciągamy plastikową tackę na której umieszczone są nasączone esencją platki. Nie są tak nasączone jak siostrzane płatki ale nie jest to problem bo esencji jest w sam raz. Płatki trzymają się dobrze choć czasami lekko się zsuwaja. Nie tak mocno jak w przypadku tych np. Bebeauty więc nie było to mocno uciążliwe bo po poprawieniu trzymały się dobrze. Jest wyczuwalny zapach kokosa ale bardzo delikatny. Co do efektów to nawilzyly skórę pod oczami ale czy opuchlizna całkowicie zeszła to nie tak do końca jakbym chciała. Są ok ale raczej do nich nie wrócę.

Fajne płatki o bardzo przyjemnym kokosowym zapachu. Na pewno fajnie nawilżają skórę lecz nie zauważyłam by redukowało obrzęki jak pisze producent. Bardziej uważałabym je jak takie płatki do szybkiej pielęgnacji bez oczekiwania cudów. Wygodnie i dobrze zapakowane, wygodnie się je wyciąga. Nie odklejąją się, dobrze trzymają się pod oczami można z nimi chodzić po domu.

Hydrożelowe płatki pod oczy z olejem kokosowym i kolagenem marki Isana kupiłam w Rossmanie, płatki te są koloru złotego i pachną kokosem, wspomnę także że moja skóra wokół oczu jest opuchnięta z widocznymi cieniami od nie wyspania, po nałożeniu ich czuć przyjemne chłodzenie chociaż i tak wstawiłam je do lodówki na 10 minut przed użyciem tak jak zalecał producent, co do działania jestem zadowolona moje cienie wyraźnie się rozjaśniły, skóra pod oczami była nawilżona i wyglądałam na bardziej wypoczętą za co duży plus, dodam także że płatki dobrze się trzymają, nie spadają ani nie zsuwają, będę do nich wracać non stop.

Hydrożelowe płatki mają galaretowatą konsystencje. Są dość grube i posiadają kokosowy zapach. Dobrze się trzymają pod okiem, nie zsuwają się. W składzie mamy: - nawilżający sorbitol - nawilżającą glicerynę - natłuszczający olej kokosowy - nawilżający hialuronian sodu - nawilżający hydrolizat kolagenu - nawilżającą trehaloze Powyższe składniki mają za zadanie nawilżyć i odżywić skórę pod oczami. Skóra po użyciu płatków jest dostatecznie nawilżona, zmiękczona, zrelaksowana. Myślę, że systematyczne stosowanie przyczyni się do tego, że zmarszczki mimiczne wokół oczu nie zamienią się w zmarszczki :)

Duży plus daję producentowi za pomysłowość i szatę graficzną - dobry skład, olej kokosowy plus fajny żółty kolor robią dobrą robotę. Płatki przyjemnie pachną - tak olejkowo - kokosowo. Dobrze też trzymają się skóry, nie zsuwają się. Są dobrze nasączone (choć według mnie nie tak mocno jak niebieskie) i delikatne dla skóry pod oczami. Robią całkiem sporo. Wygładzają i lekko nawilżają okolice oka. Lekko zmniejszają też obrzęki. Niestety , płatki posiadają podobną wadę jak te w wersji niebieskiej. Nie są trwale, trudno je zachować w jednym kawałku, bo zazwyczaj już podczas aplikacji rozrywają się na pół. Z tego powodu obniżam ocenę o jedną gwiazdkę. Innych zastrzeżeń nie mam.

Po pozytywnych doświadczeniach z innymi płatkami pod oczy tej serii w ciemno kupiłam dwa opakowania tego kosmetyku. I chociaż nie są tak dobre jak jego rodzeństwo, to wciąż byłam zadowolona z ich użytkowania. Płatki znajdują się w plastikowej torebce, nie miałam problemów z jej otworzeniem i wyciągnięciem produktu. Same płatki są dość grube, przyjemne i nieco galaretowate w dotyku, pachną bardzo miło olejem kokosowym. Po nałożeniu trzymałam je 15-20 minut i zdejmowałam. W tym czasie płatki minimalnie się zsuwały, ale absolutnie nie przeszkadzało to w wykonywaniu innych czynności. W swoim składzie płatki zawierają przede wszystkim substancje nawilżające tj. sorbitol, trehaloza, gliceryna czy hialuronian sodu, ale również znajdują się w nim olej kokosowy oraz hydrolizat kolagenu. Powyższe składniki, zgodnie z obietnicą producenta, mają odżywić i nawilżyć skórę okolic oczu oraz zredukować zmarszczki i obrzęki. I tutaj zaczęły się schody, ponieważ uważam, iż te obietnice zostały zrobione nieco na wyrost. Płatki delikatnie nawilżyły (chociaż efekt nie był spektakularny), zredukowały obrzęki (na pewno swój udział w tym miało włożenie ich przez użyciem do lodówki) oraz w niewielkim stopniu napięły skórę pod oczami. Natomiast redukcji drobnych zmarszczek z pewnością nie zaobserwowałam. Co więcej, podczas noszenia, przez około 3-4 minuty, odczuwałam delikatne pieczenie, dlatego bacznie wyszukiwałam jakichś negatywnych skutków używania. Na szczęście nic się nie pojawiło. Uważam, iż te płatki są całkiem dobre, ale drobne wady sprawiają, iż raczej nie sięgnę po nie ponownie. Po prostu chętniej wrócę do ich rodzeństwa. Oceniam je na 4 z minusem.

Zmiana czasu na letni zawsze bardzo źle na mnie wpływa, choćbym nie wiem jak się wyspała wcześniej, zawsze następne dwa tygodnie są dla mnie bardzo trudne. Tym razem nie było inaczej, a widok moich zmęczonych oczu mi nie pomagał. Miałam już wcześniej kupione te płatki, tak w razie nieprzespanej nocy. Nigdy wcześniej ich nie stosowałam, ale ogólnie płatki pod oczy to produkt, po który nie sięgam regularnie. Trzymałam je na skórze ponad pół godziny i przez ten czas robiłam dużo rzeczy. Płatki ani trochę się nie przesunęły, przez cały czas pozostały na swoim miejscu, co dla mnie jest nieocenione, bo nie znoszę musieć leżeć bezczynnie tylko po to, by płatki nie ześlizgiwały się w dół. Były dobrze nasączone, a po zdjęciu całkowicie suche, więc cały kosmetyk został wchłonięty. Podczas wyciągania z opakowanie uszkodziłam oba, są delikatne i trzeba je wyciągać ostrożnie, ale później na skórze nie ma obaw o dalsze uszkodzenia. Skóra była bardzo fajnie nawilżona i ożywiona, od razu poczułam się lepiej. Cienie pod oczami zostały lekko rozjaśnione. Włożyłam je wcześniej na kilka minut do lodówki, dzięki czemu efekt pobudzenia był na pewno lepszy. Za tę cenę to naprawdę fajne płatki, które po ciężkiej nocy ożywią nie tylko skórę. Warto zrobić zapas

Płatki spelniaja swoja fukncje. Po 20 min efekt byl zauważalny, opuchlizna zmniejszona, a zmarszczki wygladzone. Platki sa mocno nawilzone i bezzapachowe. Nie powoduja rozniez szczypania, ani zadnych niepowolanych skutkow, co czesto zdarza sie mojej wrazliwej skorze, przy uzyciu roznych, nawet najdelikatniejszych kosmetykow. Mocna 5 za nie cala piatke :D

Raz na jakiś czas lubię kupić płatki pod oczy. Uważam to za fajny zabieg odprężający. Jednak te z olejkiem kokosowym mi się nie sprawdziły. Nie robiły kompletnie nic. Plus za przyczepność, bo faktycznie się nie osuwały. Doskonale trzymają się skóry. Niestety nie dają ani efektu chłodzenia, ani też nawilżenia, odżywienia. Więc są zbędne. Zużyłam, ale nie wrócę.

Płatki stosuję zawsze po ciężkim dniu i niewyspaniu. Dla wzmocnienia efektu lubię wsadzić je do lodówki żeby się schłodziły. Zazwyczaj stosuję wieczorem. Zawsze na drugi dzień wory po oczami znikają w dużym stopniu wraz z opuchlizną, a przyjemne uczycie chłodu wprowadza mnie w świetny stan relaksu. Dużym plusem jest to że pięknie pachną i nie zsuwają się z twarzy.

Płatki pod oczy zmieniam co chwilę. Lubię testować nowości, sprawdzać ich działanie. Produkt Isany kupiłam podczas promocji. Płatki po nałożeniu idealnie trzymają się na skórze. Nie spadają, nie przesuwają się . Dają przyjemny efekt odprężenia, skóra po ich użyciu jest nawilżona, gładka. Przyjemna w dotyku i wyglądzie. Nie spodziewałam się aż tak fajnych efektów. Płatki nie powodują u mnie uczucia pieczenia , ściągnięcia skóry. Dodam, że okolice oczu mam bardzo wrażliwe i wymagające. Polecam.