Creed Aventus For Her EDP 

Od jakiegoś czasu chciałam wypróbować damskiego Aventusa, więc kiedy nadarzyła się okazja skusiłam się na decant 10ml, więc całkiem sporo do testowania. I cieszę się, że to był tylko decant, a nie rzuciłam się na pełen wymiar, bo bym może nie że żałowała, ale po prostu to nie jest zapach, który mnie w jakiś sposób porwał. Otwarcie jest bardzo czyste, świetliste i zapach w sumie taki pozostaje. Ja w nim wyczuwam nieco kwiatów, świeżości, czystości takiej. I niby mieści się to w kategorii zapachów, jakie lubię, ale zabrakło tutaj fajerwerków, szczególnie, że perfumy te kosztują niemało. Dla mnie jest to po prostu zapach przeciętny w stronę fajnego, zużyłam to 10ml z przyjemnością, ale nie kupiłabym ponownie ani odlewki, ani pełnego wymiaru. Jest to zapach dość prostolinijny, nie rozwija się za mocno na skórze, także to, co dostajemy na początku takie zostaje przez cały czas trwania perfum na skórze. A niestety to trwanie też nie powala na kolana, 3-4 godziny to jest max, co z niego można wyciągnąć, potem trzeba się psikać ponownie, więc znowuż - za taką cenę to trochę słabo. Myślę, że ten zapach znajdzie swoich zwolenników. Jego czystość i delikata woń kwiatów jest przyjemna, czuć też jakby świeżym powietrzem od niego (nie wiem, jak to opisać), ale na kolana nie powala.