Paese Dancing Queen, Potrójne cienie do powiek 

Jedne z moich ulubionych cieni. Mają mega "moc" na powiece. Świetnie wyglądają na dzień, jak i na wieczory. Nie osypują się. Utrzymują się cały dzień, a do tego są mega wydajne. Nie mam pojęcia kiedy je zużyję :) można wyczarować naprawdę świetny makijaż.Cienie przeznaczone są do nakładania zarówno na sucho jak i na mokro, w zależności od oczekiwanego efektu zatem zawsze możemy wyczarować makijaż w innym stylu. Ze względu na zawarty w nich brokat efekt końcowy jest oszałamiający. Cienie są łatwe w aplikacji i niezwykle trwałe, oko prze kilka godzin wygląda jak "świeżo zrobione" ;) Nie ścierają się, nie osypują i nie zbierają w załamaniach powiek.Kolorki są mocne i zdecydowane, widać że cienie są porządnie napigmentowane. Zestawienia kolorystyczne są idealnie dobrane i świetnie się ze sobą łączą. Muszę jeszcze wspomnieć o cenie - ok. 18 zł za potrójną paletkę to chyba niezbyt wiele, biorąc pod uwagę jakość i trwałość produktu. Szczerze polecam i...chyba zapoluję na kolejną paletkę;)

niestety nie sprawdzają u mnie się fajnie.. plusy- duży wybór kolorów minusy- mega się osypują mają strasznie małą pigmentację.. mam bardzo neutralne odcienie , beż, jasny brązowy i odrobinę ciemniejszy, beż i ciemny braż odrobinkę widać a pośredniego cienia kompletnie nie widać! to ogromny minus tych cieni więc jestem na nie. Używam tego produktu od: 2,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Mam kilka cieni z firmy Paese i jestem im wierna już parę lat. Przygodę z Paese zaczełam jeszcze zanim stało się o niej głośno w niewielkim sklepie kosmetycznym. Cienie dobrze się kładą na powiece, nie obsypują, praktycznie cały dzień utrzymują się na powiece, co najważniejesze nie wałkują się w załamaniach powieki, a to już duży plus. Kolory są intensywne z niewielką ilością brokatu który pięknie mieni się na oku. Używam tego produktu od: parę lat Ilość zużytych opakowań: 10

Dostałam cienie w prezencie jakiś rok temu. Mam kolor biały, czarny i ciemnozielony. Kolory są ładne, wyraźne. Dobrze wyglądają na oku. Używam w sumie tylko zielonego (który jest bardzo ładne zresztą) i to rzadko, ze względu na brokat. Jak dla mnie te cienie nie nadają się na co dzień, tylko na jakieś okazje. Kolor czarny i biały absolutnie nie są dla mnie, za to zielony jak najbardziej. Ładnie pasuje do brązowych oczu:) Minusik też za opakowanie, które rozwaliło mi się po krótkim czasie. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe

Kupowałam na studniówkę, panie w sklepie jakos doradziły mi z kolorem. Niby fajnie to wyglądało, ale jakos tych 3 kolorów nie mogłam połączyć (miałam takie szaro-brązowe). Szału nie ma. Jak za tą cenę tym bardziej, gdzie można za to jednak kupić cienie lepszej jakości. Studniówke jakoś mi przetrwały (na bazie do twarzy), ale strasznie się osypywały przy malowaniu i niedługo po kupnie się pokruszyły. Na powiece jakos świetnie też sie nie prezentowały - ot, takie tam cienie. Używam tego produktu od: kilka razy przez 3 lata Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

posiadam te cienie w odcieniach ciemnego szarego, złotego i srebrnego. bardzo fajnie sie nakładają. dobrze trzymaja. łatwe do rozcierania z innymi cieniami jedyny minus to cena Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Mam odcień 802 ( barwy starego złota, brązu, orzecha ?). Do zaopatrzenia się w te konkretne cienie zachęciła mnie Pani prowadząca mały sklepik z fajnymi - i z tego, co zauważyłam w poniższych recenzjach - trudnymi do dostania kosmetykami. :) Zalety: * oszałamiający efekt: doskonale napigmentowane, przyczyną zachwytu są też interesujące kolory, stąd też trudno precyzyjnie je określić. W każdym bądź razie intrygujące. *trwałość ( chciałoby się powiedzieć wieczność, nieśmiertelność :); nie osypują się, nie zbierają się w załamaniach. Po 8-10 godzinnej wojaży patrzymy w lustro i są w takim stanie jak tuż po nałożeniu!) * w zależności od sposobu nałożenia: aplikator, pędzelek, efekt będzie różny, ale bardzo ciekawy. *dwie techniki aplikacji: na mokro, na sucho. * bardzo uwydatnia i podkreśla mój zielony kolor tęczówki. Jeśli chodzi o wady, to ich nie ma. Może brak informacji o składnikach pielęgnujących, nie wiadomo czy jakieś są, ale w tym momencie to jest już czepianie się :) Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zacznę od wady, ponieważ cienie taką posiadają- jest to osypywanie się. Niestety przy nakładaniu strasznie się osypują i ciężko to później ukryć poprzez dużą ilość drobinek. Poza tą jedną wadą posiadają same plusy. Są dobrze napigmentowane, dospępne w wieku ładnych kolorach, wydajne, drobinki, kótre przeszkadzają z powodu osypywania się podczas nakładania na powiece wyglądają bardzo ładnie. Tutaj wada zamienia się w zaletę;) myślę, że taka cena za trzy cienie to naprawdę tanio. Polecam! Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 3 albo 4 (dokładnie nie pamiętam)

Plusy: - dobra pigmentacja - trwałe i wydajne - nie traca koloru -dosyc dobrze sie utrzymuja Minusy: - troche się osypuja podczas nakladania -za dużo brokatowych drobinek - nietrwałe opakowanie Używam tego produktu od: trzech miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

niestety uwazam ze sa to najgorsze cienie jakie do tej pory mialam (a mialami mam sporo) skusila mnie ladna kolorystyka, w pudeleczku sa piekne nascyone kolory takie jakie szuakalam, a szukalam matowych.oeniam kolor 101 ciezko dostac fajne matowe cienie wiec kupilam te. a zaluje bo juz mialam z tej firmy cienie i je wyrzucialm i niepotrzebnie sie ludzialam ze te beda dobre. smierdza potwornie!taki rozany zapach, kolory na powiece inne niz na pudelku malo nasycone barwy. w dodatku na poczatku jest dziwne uczucie takie chlodzace, jakby mietowe. koszmar, strata pieniedzy! zapomnialam dodac ze cienie strasznie osypuja sie Używam tego produktu od: tygodnia i koniec Ilość zużytych opakowań: zero

Posiadam paletkę cieni w kolorach szarości z dużą ilością brokatu. +ładne kolorki +w miare dobrze napigmentowane -jak dla mnie za dużo brokatu, który może sie osypywać jesli się przesadzi z grubością -po 3 h traci pigment, z ciemnego szarego pozostaje lekka szarość -po 3 h cienie zbierają mi się w załamaniach -wskazana częsta poprawka makijażu. Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: 1 op

bardzo dobre cienie, podobne do Inglota pod względem formy i jakości, maja bardzo ładne kolory, są dobrze na pigmentowane, można nimi zrobić na prawdę dobry makijaż. ja mam trójkę szept orientu i najbardziej podoba mi się różowy i niebieski. mały minus za to że lekko się obsypują. Używam tego produktu od: od miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Muszę przyznać, iż to są najbardziej błyszczące cienie, z jakimi się spotkałam. Nakładane na bazę, spisują się rewelacyjnie, super błyszczą, a efekt jest bardzo trwały, wytrzymują wiele godzin. Jakość powiedziałabym, że bardzo dobra, wiadomo, że są mniej napigmentowane niż np. inglota. Ja również posiadam te złotawe brązy z kremowym i zwłaszcza ten jasny jest często przeze mnie używany- doskonale rozświetla! Polecam amatorkom błyszczącego oka :) Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Ślicznie wyglądają, nawet bardzo jasne kolory są widoczne na powiece. Nie osypują się i nie kruszą. Super trwa łe z bazą. Cena niska jak na tak dobry produkt. Polecam. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jestem w trakcie

Kupiłam wraz z podkładem Paese, zachęcona ich wyglądem na sklepowej paletce ;) Oceniam nr 111, odcienie brązu, perłowej bieli, idealne na dzień :) Plusy: - mają dużą ilość drobinek, które się przepięknie mienią na oku, - cienie są świetnie napigmentowane, idealnie widać nawet najjaśniejszy z kolorów w tej paletce, - cienie nie tracą koloru nawet po kilku godzinach, nie ścierają się, nie osypują (nie używam bazy pod cienie), - świetnie się ze sobą łączą, - naprawdę dobre cienie w niskiej cenie :) Poluję właśnie na 2 paletki (widoczne akurat na zdjęciach). Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 :)

Bardzo przyjemne cienie, miękkie, aksamitne, nie osypują się podczas aplikowania. Jeśli chodzi o trwałość, to i tak zawsze używam bazy Lumene, ale muszę powiedzieć, że ładnie współpracują z bazą. Są znacznie lepsze od polskiego Inglota, gdzie cienie jest trudno rozetrzeć, są za miękkie i osypujące się. Poza tym przepiękne kolory, ja mam akurat śliczne brązy ze złotem, ale teraz planuje zakup śliwkowych odcieni. Ogromny plus za świetne rozświetlenie oczu. Polecam Używam tego produktu od:2 miesięcy Ilość zużytych opakowań:1