Natura Eko Peeling solny do ciała gruboziarnisty `Olej z awokado i witamina E` 

Uwielbiam zwierzaki, więc marka Natura Eko, która na każdym opakowaniu swoich kosmetyków informuje, że wspiera zwierzęta, dosyć często gości w mojej łazience. Oceniany tutaj peeling jest bodajże pierwszym peelingiem solnym w moim życiu. Do tej pory stosowałam głównie peelingi cukrowe i przyzwyczaiłam się do ich konsystencji zbitej cukrowej pasty. Z tego powodu peeling solny nieco mnie rozczarował. Przypomina on bowiem gruboziarnistą sól do kąpieli zmieszaną z olejem. Z tego powodu jest on mało wydajny - wypada pod tym względem słabiej niż peeling wulkaniczny marki Natura Eko. Producent zaleca używać go na zwilżoną skórę. Ja dodam, że skóra musi być naprawdę porządnie zwilżona. Wtedy peeling pokazuje swoje oblicze zdzieraka. Pięknie poleruje skórę - zwłaszcza na kolanach, dłoniach, łokciach i stopach, które po użyciu kosmetyku stają się idealnie gładkie, dziecięco gładkie. Producent ostrzega, aby nie używać go na podrażnioną skórę - i faktycznie, przy najmniejszym mikrourazie naskórka czujemy pieczenie po użyciu peelingu. Jeżeli jednak żadne otarcia i podrażnienia nie nękają naszej skóry, to polerowanie jej tym specyfikiem jest całkiem fajne. Zapach również jest w porządku - określiłabym go jako świeży z delikatną nutką awokado. Opakowanie to plastikowy zakręcany słoiczek, zabezpieczony dodatkowo folią. Peeling nie jest zły, choć trudno jest mi przyzwyczaić się do jego formuły. Daję cztery gwiazdki.