Action Night Shades Gimme High-Five Hand Cream Krem do rąk

Graficznie krem jest najmniej atrakcyjny z dotychczas przeze mnie używanych i zrecenzowanych kremów z tej serii a la Action. Taki smutas trochę. Zapach trudny do określenia - przypomina mi trochę wersję różową z lodami "Enjoy the Sweet Things in Life" - lżejsze wydanie słodkich cukierków. Sam krem jest biały, o konsystencji ani za rzadkiej, ani za gęstej - taki w sam raz do szybkiego nakremowania dłoni w ciągu dnia. Tym bardziej, że wchlania się momentalnie. Podobnie do innych kremów z serii. Zostawia na skórze nielepiąca się, lekką powłokę. Nie jest to krem do zadań specjalnych, ale jako krem do częstych aplikacji w ciągu dnia się sprawdzi. Nie wiem, czy skład tego kremu różni się w porównaniu z pozostałymi, ale nie do końca mi w nim coś pasuje. Po nakremowaniu dłoni na ich wierzchu czuję nieprzyjemne, delikatne swędzenie. Nie jest ono jakieś wielkie, ale powoduje dyskomfort. Krem nie powoduje zaczerwienienia skóry, a jednak to coś, co w nim drażni. Tak jak on mnie... Wracam co jakiś czas do tej tubki, ale to nie pojedynczy przypadek, tylko reguła, więc to zdecydowanie wina kremu. Na opakowaniu podano, że nie jest odpowiedni do skóry wrażliwej. Widać ma w sobie jakiś drażniący składnik. Nie jestem pewna, czy zużyje go do końca. Nie kupię ponownie i piątki z nim nie zbiję.