Adidas Floral Dream EDT 

tą woda ma już kilka lat na rynkowej półce i przyznam szczerze, że kojarzy mi się z latami młodości. Zapach jest lekki i orzeźwiający - cytrusowy zamknięty w wygodnym i ładnym flakonie. Cena ok około 30 zł. Jak dla mnie zapach na dzień najlepiej na wiosnę.

Adidas, Floral the dream kupiłam w Rossmanie już kilka lat temu później jakoś zapomniałam o tym zapachu. Po dość długim czasie wróciłam jednak do niego. Zapach jest przyjemny kwiatowy,taki uniwersalny, utrzymuje się dość długo. W tej cenie oczywiście jest to dobry produkt. Floral the dream znajduje się w przezroczystej ,szklanej butelce z atomizerem, z zieloną nakrętką.Szata graficzna opakowania jest też ładna przyciągająca wzrok. Jest to odświeżający, orzeźwiający zapach na codzień.Jest to produkt oczywiście wydajny, wrócę do niego na pewno.

Wodę toaletową adidas Floral Dream kupiłam w sumie z przypadku. Byłam na zakupach w Rossmanie bo akurat potrzebowałam kilka kosmetyków do makijazu i czasami zerkam tez na regał z zapachami i jakoś tak odruchowo wzięłam tester tego zapachu i psiknęłam nadgarstek, nawet nie spojrzałam na cene i poszłam dalej przeglądać regały. Jak już zapach się troszkę "wywietrzył" zaczął pięknie pachnieć, od razu skojarzył mi się z zapachem starym klasycznym Noa Cacharel. Wróciłam się na regał z zapachami patrze a on w promocji jest więc wzięłam bo cena była bardzo przystępna. Sam zapach jest cudowny, wyczuwalne są nuty kwiatowe oraz wanilia a drzewo sandałowe dodaje całości fajnej świeżości. Trwałość zapachu nie jest jakaś powalająca na kolana ale tez nie spodziewajmy się spektakularnych efektów po wodzie toaletowej. Zapach utrzymuje się na skórze do 5h. Zapach idealny zarówno na wieczór jak i na dzień a także o każdej porze roku. Jest bardzo elegancki moim zdaniem. W tej kategorii cenowej to całkiem dobra propozycja.

Perfumy te mają na prawdę bardzo ładną nutę zapachową, pachną świeżo i kobieco. Niestety ich największą wadą jest trwałość, ponieważ bardzo szybko się ulatniają i po niecałej godzinie już bardzo słabo je czuć. Zapakowane są w szklany flakonik o przyjemnej, zielonej szacie graficznej. Niestety z powodu ich jedynej ale bardzo znaczącej wady, jaką jest ich trwałość, najprawdopodobniej już ich więcej nie kupię.

Zapach na prawdę za niewielkie pieniądze, a jest piękny i trwały! Czuję go na skórze nawet po kilku godzinach, na szaliku, swetrze, czy włosach. Ten zapach bardzo poprawia mi humor, po prostu lubię czuć je na sobie. Jeśli ktoś nie lubi wydawać fortuny na perfumy, to myślę że ten może okazać się strzałem w dziesiątkę i raczej przypadnie do gustu wielu osobom.

Testowałam droższe i tańsze zapachy. Ten zdecydowanie wygrywa, jak na swoją cenę jest zaskakująco trwały i bosko pachnie! Często dostępny jest w promocjach w drogeriach :)

Adidas Floral Dream dostałam po raz pierwszy od mojego obecnego meza lata temu. Wówczas miał kremowa szate graficzna. Ma bardzo delikatny i kwiatowy zapach. Nie jest przytłaczający a jednak bardzo charakterystyczny. I według mnie długo się utrzymuje. Niestety muszę odjąć gwiazdkę za flakon ponieważ uważam że kolor kremowy bardziej definiował zapach niż zielony.

Dostałam je w prezencie i bardzo spodobał się zapach nie jest mocny a bardziej delikatny. Bardzo lubię ten zapach parę razy kupowałam sama bo lubię mieć je w domu sprawdzają się dobrze w wiosenne i letnie dni. Polecam . Zapach utrzymuje się w miarę długo.

Jest to mój ulubiony zapach z serii Adidas. Używam go od 10 lat. Uwielbiam ten zapach - jest bardzo świeży i orzeźwiający. U mnie nigdy nie zawodzi - utrzymuje się dość długo. Nadaje się zarówno na co dzień, jak i na specjalne okazje. Jest bardzo uniwersalny, więc używam go, gdy chcę pachnieć świeżo i nienachalnie lub, po prostu, gdy się śpieszę i nie wiem, które perfumy wybrać.

Floral Dream uwielbiałam będąc jeszcze nastolatką w gimnazjum! Kupowałam namiętnie ten zapach zarówno w formie wody toaletowej, jak i dezodorantu w atomizerze. Floral Dream był wtedy dla mnie ukochanym zapachem zarówno na co dzień, jak i "na szczególne okazje" (jakiekolwiek by nie były w tym wieku ;) ). Im byłam starsza, tym chętniej szukałam czegoś innego i totalnie zapomniałam o nich - zwłaszcza, gdy Adidas zmienił szatę graficzną z cudownej perłowej na wściekłą zieleń :/ Któregoś razu robiłam zakupy przez internet i chciałam dorzucić coś do darmowej przesyłki - w moje oko wpadły wody toaletowe adidasa o pojemności 50 ml za nieco ponad 10 zł. Oczywiście dolary zaświeciły mi się w gałkach ocznych i stwierdziłam, że takiej okazji nie popuszczę - w tej cenie dostępne były wszystkie warianty, ale zdecydowałam, że zafunduję sobie powrót do czasów szkolnych i biorę Floral Dream. Paczka przyszła i powiem jedno - nie zmienił się przez te kilkanaście lat :D ! Adidas kombinował jedynie przy flakonie, ale zapach pozostał nadal taki sam <3

Floral Dream to był mój pierwszy zapach od Adidasa, kupiłam go, gdy jeszcze chodziłam do szkoły. Wydawał mi się wtedy taki dorosły, elegancki, poważny. Żałuję, że zmieniono jego szatę graficzną z perłowej bieli na soczystą zieleń, która sugeruje cytrusowy, orzeźwiający zapach, a ten taki nie jest. Wyróżnia się, bo to jedyny taki kwiatowy zapach wśród serii Adidasów. W tym prostym, soczyście zielonym flakoniku otrzymujemy bukiet najpiękniejszych białych kwiatów. Lilie, konwalie, frezje - tak świeże, "czyste", wręcz pudrowe. Ten zapach jest niesamowicie przytulny, miękki, ciutkę "mydlany". Pięknie rozwija się na skórze, im dłużej go noszę, tym staje się bardziej ciepły i misiowaty. Stworzony dla ciepłych, delikatnych kobiet. Także nastolatek. Z pewnością spodoba się fankom takich pudrowych zapachów. Przypomina mi Lacoste Pour Femme, Armani She lub Ari Ariany Grande. Floral Dream, mimo, że to EDT, trzyma się długo na skórze i ubraniach. Kosztuje grosze, a jego stosowanie zawsze daje mi dużo radości i wspomnień. Myślę, że sięgnę po niego wiosną 2020 :)

Jest to jedyny perfum jeśli można tak go nazwać z tej lini który tak ślicznie pachnie , a do tego utrzymuje się tak długo . Polecam go w 100 procentach i najlepiej kupowac w drogeriach intenetowych jest kilka razy tańszy jak w drogeriach stacjonarnych

Kwiatowe połączenie daje przyjemny, lekki i świeży zapach, idealny na lato. Pod znakiem zapytania stawiam trwałość... Po 15-20 minutach od użycia zapach ulatnia się praktycznie całkowicie. Wiem, że nie są to drogie perfumy za 400 złotych, ale jak na cenę 50 złotych powinny jednak mieć nieco większą trwałość, zwłaszcza, że zdarza się, że perfumy za 20 złotych są trwalsze niż ten.

Połączenie lilii, bergamotki, róży, wanilii i fasoli tonki. Zapach świeży i lekki. Niestety z trwałością jest średnio nad czym ubolewam. Na ciele znikają dość szybko, a po 12h są ledwo wyczuwalne na ubraniach. Wracam do niego pomimo upływu lat, bo to bardzo przyjemna i rześka opcja.

Zapach z początku jest intensywny, wyczuwalne nuty drzewne. Jednak po chwili otulają nas nuty kwiatowe róży, gardenii i zapach staje się o wiele bardziej przyjemny. Faktycznie, jest to połączenie elegancji ze sportowym stylem życia. Trwałość jest bardzo średnia. Taki perfum do psikania się co jakiś czas. Zapach na pewno znajdzie swoich wiernych fanów, ja jednak już raczej po niego nie sięgnę...

W szale bożonarodzeniowych zakupów znalazłam niepozorną butelkę i bez zastanowienia wrzuciłam do koszyka. Miałbyć to taki zwykły zapach na codzień. Spodobał mi się na tyle, że przez długi czas używałam go codziennie. Idealnie sprawdzał się w mroźne zimowe dni. Osiadał miękko na szaliku i płaszczu. Choć otwarcie jest nieco za bardzo cytrusowe, to jak bywa z cytrusami, szybko wietrzeje. Następnie odurza nas zapach szlachetnej lili w towarzystwie róży. Baza gładko przylega do skóry dzięki wanili i fasoli tonka. Choć używałam tego zapachu będąc studentką to dzisiaj po wielu latach nadal potrafię go docenić. Dla mnie idealny zapach na chłodne dni.

Woda posiada prostą i niewyszukaną buteleczkę. W tym zielonym opakowaniu znajduje się "zielony" zapach - lekki i nie przytłaczający. Słodki, ale nie ulepkowaty, dzięki swieżym, cytrusowym nutom. Zapach wiosenno - letni, idealny na dzień. Na początku, po aplikacji czuć przede wszystkim energetyczną bergamotkę, spod której dość szybko przebija słodycz wanilii i bobu tonka, a gdzieś daleko w tle są ledwo wyczuwalne nuty kwiatowe. Zapach jest bardzo nietrwały. Na skórze czuję go okolo trzy godziny. Na ubraniach trochę dłużej.

Floral Dream to moja ulubiona propozycja od firmy Adidas. Ogólnie rzecz biorąc, z ich zapachami było mi raczej nie po drodze. Miałam Happy Game (ładny, ale piekielnie nietrwały), Fruity Rhythm (jak rozpuszczone w słońcu landrynki, sztuczne do bólu) i recenzowany Floral Dream. Gdzieś tam przewinęły się i Fun Sensation, Natural Vitality oraz Fizzy Energy - jednak ich nietrwałość zdyskwalifikowała je w moich oczach. Recenzowany Floral Dream wyróżnia się na tle wspomnianych wyżej kolegów oraz ogółem, na tle innych zapachów - zwłaszcza z tej półki cenowej. Dominująca jest nuta lilii, która w tym wydaniu nie jest mdła, cmentarna, tylko nadaje zapachowi głębi i chłodu. W połączeniu z bergamotką i różą, która w tym wydaniu raczy nas swą szlachetną, zimną goryczą oraz z pobrzmiewającą wanilią w tle, cała kompozycja jest bardzo kobieca, musująca, rześka, a jednocześnie niezobowiązująca i bezpieczna. Wiosenny, zwiewny, mocno kwiatowy - a jednak nie jest duszący!. Doskonały na co dzień, nie jest intensywny, więc nie będzie przeszkadzał nikomu z naszego otoczenia. Co ciekawe, projekcję ma niezłą, jak na zapach z tej półki cenowej - niemal zawsze dostaję za niego komplementy. Z trwałością niestety jest gorzej, na mojej skórze max 3-4 h. Szkoda, ale z drugiej strony - za taką cenę i tak nie jest najgorzej! Powiem więcej! Ta trwałość nie powstrzyma mnie to przed zakupem kolejnych flakonów, a to coś znaczy ;)