Bandi Hydro Care, Krem intensywnie nawilżający (stara wersja) 

Lekki i dobrze nawilżający krem na upalne dni? Intensywnie nawilżający i łagodzący krem od Bandi z kwasem hialuronowym. - Ma żelową i szybkowchłaniającą się konsystencję, która po kontakcie ze skórą zamienia się jakby w wodę. - Skóra po tym kremie jest nawilżona, miękka i aksamitna. - Krem idealnie nadaje się pod makijaż. - Jedyny minus to zapach, mi on się po prostu nie podoba ale to rzecz gustu. Ja się z nim polubiłam

Świetnie nawilża, rewelacyjna lekka konsystencja, nie roluje mi się przy robieniu makijażu, jest to polski produkt w dobrej cenie, jak dla mnie super!

Po tym jak zapchał mnie pewien krem postawiłam na coś prostego.. poleciła mi go koleżanka, która pracuje jako kosmetolog. Mam cerę tłustą, ale odwodnioną, łatwo się zapycha i jest zanieczyszczona, mam też rozszerzone pory w strefie T. Plusy: + lekka konsystencja + szybko się wchłania + CUDOWNIE nawilża + sprawdza się pod makijaż + wygodne opakowanie + dobry skład + nie zapycha Minusy: BRAK Ten krem jest cudowny! Już przestałam kombinować i szukać innego. Ten spełnia wszystkie moje oczekiwania. Polecam cerom tłustym oraz mieszanym, dla suchej może być zbyt lekki.

Lekki krem, który szybko się wchłania. Dobrze sprawdza się jako baza pod makijaż. Ładnie pachnie. Opakowanie z pompką, której jest higieniczne ułatwia aplikację kremu. Serdecznie polecam

Krem ładnie się rozprowadza, szybko się wchłania, ma wygodne opakowanie z pompką. Co do "świeżego " zapachu mam pewne zastrzeżenia , ale szybko się ulatnia. Idealny pod makijaż, dużo podkładów ładnie się na nim rozprowadza. Nie podrażnia, raczej łagodzi podrażnienia, co do wygładzenia po tych 14 dniach to może faktycznie trochę cera się wygładziła,ale szału nie zauważyłam. Nie zapycha,co jest dla mnie dużym plusem,ponieważ mam cerę skłonną do trądziku-nic nowego mi nie wyskakuje odkąd go używam. Cenowo również ok,można trafić czasem na promocję w Hebe. Przez miesiąc zużyłam pół opakowania,więc wydajność ujdzie.

Krem intensywnie nawilżający marki Bandi jest najlepszym przykładem tego, że nie należy zbyt szybko oceniać kosmetyku. Początkowa euforia po kilku tygodniach ustąpiła totalnemu rozczarowaniu. Ale od początku... Mam cerę tłustą, która na dzień, zwłaszcza pod matującym makijażem, potrzebuje sporej dawki nieobciążającego nawilżenia, inaczej pojawia się nieprzyjemne uczucie ściągnięcia. Krem ma biały kolor i intensywny, świeży, ale perfumowany zapach, który mi osobiście nie przeszkadza, ale może być drażniący dla wrażliwszych nosów. Ma bardzo leciutką konsystencję. Wchłania się błyskawicznie do matu, nie pozostawiając na skórze żadnego filmu. Nie gryzie się z kosmetykami do makijażu. Podkłady nie rolują się na nim. Przez pierwsze kilka tygodni byłam zadowolona z efektów działania kremu. Teraz wiem, że ta dobra forma mojej cery była zasługą kremu, który stosowałam bezpośrednio przed tym. Po czasie moja skóra zaczęła dawać oznaki odwodnienia. Zwłaszcza pod makijażem czułam mocne ściągnięcie. Cera zaczęła się bronić i wytwarzać coraz większe ilości sebum. A koniec końców praktycznie całą twarz mi wysypało, z czym już od dawna nie miałam problemu. I jestem pewna, że jest to wina kremu Bandi, bo na urlop wzięłam inny, sprawdzony już, krem i stany zapalne zaczęły się goić, a kolejne już nie powstawały. Po powrocie chciałam zużyć winowajce do końca i znowu wszystko zaczęło się od nowa. Patrząc na skład nie dziwie się takiej reakcji skóry. Sylikony poprzelatane z kilkoma nawilżającymi substancjami aktywnymi + konserwanty. Nic szczególnego i zachwycającego. Jedyne, co jest genialne w tym produkcie, to opakowanie z pompką typu air less. Bardzo wygodne i higieniczne rozwiązanie. Chyba najlepsze w przypadku kremów do twarzy. Opakowanie wykonane porządnie, z matowego i lekkiego plastiku. Pompka nie zacina się i działa bez zarzutu. Graficznie jest estetycznie, czysto i minimalistycznie. Cena w moim odczuciu jest zbyt wysoka, ale wiadomo, że to już kwestia efektów.

Niestety - krem nie nadaje się do suchej cery. Szybko się wchłania i to jest jedyna jego zaleta. Zapach jest nieciekawy, wręcz drażni mój nos gdy mam ten krem na twarzy. Krem zostawia na skórze lepką warstwę, która jest wyczuwalna jako pewne napięcie, mi kojarzy się z nieprzyjemnym uczuciem ściągnięcia. Nie dosyć, że odczuwam nieprzyjemne ściągnięcie po umyciu twarzy to ten krem dodatkowo je funduje po nałożeniu. Nie tego oczekuję od kremu nawilżającego. Być może jest dobry pod makijaż - bo rzeczywiście szybko się wchłania, ale ja po dłuższym jego stosowaniu miałam przesuszoną, łuszczącą się skórę. Opakowanie również mi nie przypasowało - nie mam wpływu jaką ilość kremu wycisnę. Jedyna jego zaleta to teoretyczna higieniczność bo nie dotykamy palcami zawartości w środku. Mimo wszystko wolę tradycyjne opakowania kremów.

Miłość od pierwszego użycia. Lekki, szybko się wchłania, ładnie pachnie, nie pozostawia tłustej warstwy, świetny pod makijaż:) Jednym słowem - polecam!

Moja cera: normalne/suche policzki, przetłuszczająca się strefa T z tendencją do suchych skórek Szukałam jakiegoś lekkiego, ale nawilżającego kremu pod makijaż. I w sumie ten produkt taki jest, fajnie nawilża (ale raczej nie da sobie rady z przesuszoną skórą), ładnie się wchłania (ale nie w całości), nie wpływa negatywnie na trwałość makijażu. Nie jest jakiś bardzo odżywczy, ale już takie nawilżenie powoduje u mnie komfortowe noszenie makijażu. Używam go tylko na dzień. Krem ma konsystencję kremu, ale bardzo wodnistego, zapach mnie nie powala, ale już się do niego przyzwyczaiłam.

Nie uważam tego kremu za dobry. Właściwie to go nie lubię. Jego działanie nawilżające jest raczej średnie. Ma lekką konsystencję. Wcale nie kremową. Szybko się wchłania, dla mnie chyba trochę za szybko. Mam cerę mieszaną i jakoś tak niezbyt odczuwam jego moce w nawilżaniu. Dla mojej skóry jest niewystarczający.

Krem Bandi bardzo lubię i zużyłam już trzy opakowania, jest świetny i często do niego wracam. Dobry skład, wyróżniająco lekka konsystencja i mocne nawilżenie. Po jego nałożeniu czuję jak moja skóra staję się złagodzona, delikatnie wygładzona i odświeżona. Tubka z wygodną pompką zachowuję czystość kremu i wydłuża jego termin ważności. Bardzo wygodna aplikacja i ładny zapach.

To chyba najlepszy produkt tej firmy jaki miałam okazję testować. Jednak niezbyt przypadł mi do gustu. Ale do rzeczy, na plus oceniam na pewno zapach i konsystencję. Dodatkowym plusem jest to, że krem szybciutko się wchłania. No ale właśnie, bo za szybkim wchłanianiem idzie fakt, że jak dla mnie to ten krem niewiele ma wspólnego z nawilżaniem a co dopiero intensywnym. Może faktycznie trochę nawilża cerę, ale nie przesadzałabym tutaj z tą intensywnością. Tu niestety ogromny zawód, a przyznam, że testowałam go w porze wiosenno-letniej, gdzie moja cera nie wymaga specjalnego traktowania pod tym względem. Wydajność jest całkiem przeciętna. Poza tym już niewiele więcej mogę mogę o tym kremie powiedzieć i bardzo ciężko mi jest go ocenić.

Lekki, przyjemnie pachnący baardzo wydajny krem! Stosowałam dzięki Glossybox i byłam zachwycona tym kremem. Sprawdzi się na każdej cerze, aplikacja jest bardzo przyjemna dzięki pompce, która pozwala dozować odpowiednią ilość produktu ;)

+leciutki-zero obciążania zero natłuszczania, wchłania się błyskawicznie i do matu. Jest leciusieńki! +mimo lekkiej formuły bardzo dobrze i odczuwalnie nawilża skórę, zatrzymuje w niej wodę i zapobiega przed jej utratą +wygładza skórę, nadaje jej miękkości, elastyczności i napina +matowy, nadaje się pod makijaż +nie zapycha i nie podrażnia +higieniczne opakowanie z pompką! Polecam!

Jeden z najlepszych kremów jaki miałam! Bardzo porządnie nawilża,ale też nie jest tłusty,konsystencja bardzo lekka,pięknie pachnie,nie podrażnia,świetnie się rozprowadza.Poręczne opakowanie w pompce,eleganckie opakowanie,moja cera bardzo ujednolicona i rozpromieniona ,bardzo dobrze na tym kremie trzyma się makijaż.Udało mi się go kupić z gazeta za jedynie 5 zł za 30 ml-baaardzo się opłacało,jestem wstanie dać za ten krem znacznie więcej. :) Jedyny mały minusik,że nie wiemy kiedy się skończy produkt.

To było moje odkrycie! W zakupionym, ponad rok temu, pudełku ShinyBox trafiłam swoje pierwsze opakowanie i już po pół roku miałam kolejne. Intensywnie nawilża skórę, łagodzi i wygładza. Świetnie współpracuje z podkładami i innymi produktami do make-up. Nie zostawia tłustej warstwy, szybko się wchłania i nie uczula. Bardzo wygodne i poręczne opakowanie z pompką, idealne na wyjazdy. Ultra-lekka konsystencja i piękny cytrusowy zapach sprawia, że aplikacja kremu to sama przyjemność.

Krem był dodatkiem do jednej gazety. Cena była stosunkowo mała więc postanowiłam sprawdzić co to jest za maleństwo. Byłam sceptycznie nastawiona chyba przez opakowanie, które jest proste, rzekłabym zwyczajne. I tu kosmetyk pokazał mi, że liczy się zawartość, nie opakowanie. Ku mojemu zdziwieniu jest rewelacyjny. Lekka konsystencja, która świetnie nawilża, tak jak zaznacza producent świetnie nadaje się pod makijaż, dzięki czemu skóra jest wygładzona z pięknym młodzieńczym i wiosennym blaskiem. Polecam

Szybko się wchłania, nie pozostawia po sobie tłustego filmu i dodatkowo jest bardzo wydajny. Buzia po nim jest nawilżona i lekka. Rzeczywiście idealny pod makijaż. Polecam :)