Tanita Pianka do golenia `Śliwka & Melon` 

Używałam wielu różnych pianek czy żeli do golenia. Ta, jest jedną z najmniej lubianych. Skończyłam ją, ale wiem, że kolejny raz nie przeznaczę na nią moich pieniędzy. Pianka Tanita jest puszysta, ale przy rozprowadzeniu staje się bardzo rzadka, lejąca. Nie widzę kompletnie żadnych właściwości nawilżających, odżywiających. Nie pomaga, a wręcz przeszkadza w goleniu. Nie zmiękcza włosków. Podczas używania tego produktu nie było golenia, podczas którego bym się nie zacięła. Przez swoją konsystencję, golenie nie jest przyjemnością. Mam wrażenie, że z tą pianką maszynka sunie dużo bardziej opornie i tępo. Po goleniu od razu musiałam smarować skórę balsamem, bo była odczuwalnie sucha, podrażniona. Szkoda pieniędzy na tak słaby produkt.

plusy: + przyjemny słodki zapach + ułatwia golenie minusy: - dosyć rzadka konsystencja inne cechy, których nie biorę pod uwagę przy ocenie: - niska dostępność + wygodne i estetyczne opakowa

Piankę do golenia marki Tanita w wersji śliwka i melon kupiłam w jednej z drogerii internetowych za jakąś niedużą kwotę. Produkt zamknięty jest w butli z dyfuzorem o prostej szacie graficznej w odcieniu fioletu zawierającej 200ml zawartości. Ilość ta spokojnie starcza na minimum 5 sesji golenia przy całkiem obfitym dozowaniu (w moim przypadku to nogi + pachy + wzgórek łonowy). Także wydajność jest w porządku. Kosmetyk po zadozowaniu na dłoń ma konsystencję puszystej, ale i gęstej piany, która nie spływa z nóg i świetnie ułatwia proces golenia. Dzięki temu depilowane partie wychodzą obronną ręką po walce z ostrzami maszynki. Nie tylko unikamy podrażnień, ale i skóra jest wyraźnie zmiękczona i nawilżona, także mamy tutaj dodatkowo walory pielęgnacyjne. Plus również za ładny, owocowy zapach. Niestety minusik za skład, w którym mamy kontrowersyjne: BHT, fenoksyetanol oraz trójetanoloaminę. Choć są i składniki pielęgnacyjne, jak ekstrakt ze śliwki, gliceryna czy kwas palmitynowy. Reasumując: ja jestem z tego produktu zadowolona, gdyż spełnia wszystkie moje oczekiwania co do specyfiku ułatwiającego golenie. Nie tylko przyjemnie się go użytkuje, ale i dobrze chroni przed zacięciami i ułatwia przebieg usuwania owłosienia. A śliwką na torcie są właściwości pielęgnacyjne. Biorąc pod uwagę cenę i wydajność, na skład można przymknąć oko.

Pachnie obłędnie. Nawilza skórę I nie podraznia. Przede wszystkim nie uczula. Pianka dobrze się rozprowadza i przylega do skóry. Sprawdzi się do golenia wszystkich obszarów głównie nogi i pachy. Uwielbiam stosować ją przed myciem. Nie trzeba nawet nawilżać maszynki. Jest bardzo delikatna. Pozwala na doskonale pozbycie się włosków na nogach.