Profarm Pokrzepol, Odżywka do włosów 

Jest to moja ulubiona odżywka. Niedość że ma naturalny skład,miło pachnie to i działa korzystnie na włosy a to właśnie chodzi. Włosy po niej są gładsze i odżywione, i mniej wypadają. Na pewno będę do niej powracać. Polecam!

W moim przypadku odzywka sprawdza się bardzo dobrze! Moje włosy są po niej bardzo miękkie i błyszczące. Pachnie ładnie jak na produkt z ekstraktami pokrzywy. Cena jest przystępna i cieszy mnie, że jest to polski produkt. Problemem jest dostępność produktu.

odżywkę ukradłam mojej mamie;) ma same plusy: - delikatny zapach - fajna konsystencja- łatwo się rozprowadza i spłukuje - można stosować na skalp - nie podrażnia - dobrze odżywia - stosuję ja raz /dwa razy w tygodniu i trzymam na włosach od 5 minut w górę (w zależności ile mam czasu) z pewnością wypróbuję inne kosmetyki tej firmy, a zwłaszcza płyn pokrzepol (który ma bardzo dobre recenzje na KWC)

Kupilam ja ze względu na na prawde fajny sklad i to, że producent zaleca kłaść ja ją skore glowy, co w przypadku innych odżywek zazwyczaj się u mnie sprawdza. Niestety wlosy po jej użyciu są tepa, matowe, suche, przyklapniete. Nie wiem czy niweluje wypadanie czy nie, bo nie jestem w stanie dłużej jej używać. Zazwyczaj staram się zużywać kosmetyki do konca, ale ten chyba będę musiała oddać koleżanka.

Używam jej czasami, około trzech razy w tygodniu. Sięgnęłam po nią, bo akurat mama kupiła i stała na półce, a że wypadają mi okropnie wlosy miałam nadzieję, że mi pomoże. Nic z tego. Mam wrażenie, że po jej zastosowaniu jest jeszcze gorzej, co więcej czuję przy rozczesywaniu, że okropnie wychodzą, a w ogóle ich nie szarpie i w zasadzie nie są trudne do rozczesania. Używam tego produktu od: Dłużej niż miesiąc Ilość zużytych opakowań: Mniej niż 1

Niestety, ale jak dla mnie ta odżywka ma same minusy. Myślałam, że skoro ma tyle fajnych ekstraktów, to w jakiś sposób odżywi moje włosy. - jest droga - w ogóle nic nie robi z włosami - po jej użyciu włosy są tępe, matowe i suche - włosy nie chcą się rozczesywać - nie wzmocniła włosów (a według producenta zapobiega wypadaniu) Ogólnie więcej z niej szkody niż pożytku. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Kupiłam ja tylko dlatego że była jedyną odzywką w jedynej otwartej aptece a ja zapomniałam zabrać swojej na wyjaz świąteczny. Nawet mi sie podobalo że taka trochę lecznicza. Niestety sprawia ona że moje włosy przetłuszczaja się juz nastepnego dnia po jej uzyciu i tak muszę myc głowę i włosy co 2 dni a nie jak wczesniej co 4 a nawet 5 (mimo dokladnego płukania). Trudna w uzyciu- konsystencja gęstego kremu. Uzywam już ponad miesiąc (w nadziei ze zobacze jakies rezultaty i tak zeby wreszcie skonczyc) i nie zauwazylam absolutnie zadnego plusa po stosowaniu tego preparatu- ani to włosy mile w dotyku, ani w lepszej kondycji, rozczesywanie tez jakos niezaspecjalnie. Ogolnie szkoda kasy (zaplacilam ok 15 zl) Używam tego produktu od: 1 mc Ilość zużytych opakowań: jedna tuba

Mam kilka saszetek tej odżywki, kupiłam wraz z płynem Pokrzepol. Stosuję ją do OMO co kilka dni, tylko na skalp, i na moich przetłuszczających włosach sprawdza się świetnie. Po użyciu włosy przy skalpie są mega mega miękkie, błyszczące, 2 dni świeże (to duży sukces), odżywka jest gęsta, więc wygodna w nakładaniu i ładnie pachnie. Ogólnie cudów nie robi, ale umila życie. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 6 saszetek

Aktualnie to moja odżywka nr 1. Tak bardzo ją lubię że nie czuję najmniejszej potrzeby sięgania po inne odżywki. Zacznę od tego że pół roku temu kompletnie zmieniłam pielęgnację włosów, postawiłam na nieużywanie suszarki oraz używanie jak najbardziej naturalnych kosmetyków do włosów - bez SLS, silikonów, barwników. Dlaczego? bo silikony używane przez cały czas po prostu wysuszają włosy, bo skóra głowy wiecznie mnie swędziała i reagowała alergią na przepełnione chemią kosmetyki. Tą odżywkę pokochałam z wielu powodów: 1. świetnie pomaga w rozczesywaniu włosów 2. skład pozbawiony silikonów, przepełniony wyciągami roślinnymi które na prawdę działają ;) 3. skóra głowy mnie po niej nie swędzi, ba, mogę ją bez problemu nakładać na skórę głowy (co producent zaleca). Skutek - na zdrowej skórze głowy rosną piękne włosy ;) 4. śliczny, delikatny zapach 5. nie obciąża włosów - tak mi się wydaje chociaż ja mam włosy których nie da się obciążyc - kręcone i puszące się 6. można ją nakładać jak się chce - jak odżywkę na parę minut lub trzymać na włosach przez godzinę jak maskę do włosów pewnie mogłabym tak jeszcze wymieniać i wymieniać... jednym słowem - moje kręcone włosy układają się po niej świetnie, przy dłuższym stosowaniu można zauważyć poprawę kondycji włosów oraz skóry głowy. Jedyny minus to słaba dostępność tej odżywki - polecam szukać w sklepach ze zdrową żywnością (i kosmetykami) albo zamowić przez internet. Używam tego produktu od: 5 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego

Kupiłam, bo potrzebowałam jakiejś odżywki. Mam dość długie włosy- do łopatek. Myje je co 2-3 dni, włosy mają tendencję do przetłuszczania się przy skórze, ale ostatnio jest z tym coraz lepiej. Zalety odżywki: + w miarę wydajna + ułatwia rozczesywanie, ale nie ma po niej takiego poślizgu jak po drogeryjnych produktach + ziołowa, ale nie znam się na składach Minusy: - bezzapachowa (dla niektórych może to być plusem) - wygląd i konsystencja gluta - brak jakiś spektakularnych efektów; nawilżania, odżywienia włosów. Zużyje, bo zużyję ale więcej nie kupię. Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: ok. 1/2 opakowania