Origins GinZing, Into The Glow Brightening Serum Serum rozświetlające

Produkt dostalam od kolezanki gdyz jak twierdzila jej sie nie sprawdzil. Skoro jej sie nie sprawdzil to i ja sceptycznie podchodzilam do tego serum.. 'podchodzilam' doslownie gdyz stosowalam poczatkowo raz na jakis czas jak mi sie przypimni nie oczekujac od niego zbyt wiele. Po pewnym czasie uzaleznilam sie od porannej dawki energetycznego (pomaranczowego) zapachu oraz od efektu jaki uzyskiwalam nakladajac na niego makeup. Skora wtedy wygladala na promienna i dostawalam mnostwo komplementow co ja robie ze moja cera jest taka rozswietlona. Wtedy nie wiedzialam ze to jego zadluga ale gdy po pewnym czasie sie skonczyl skonczyly sie komplementy a i ja zauwazylam ze skora jest mniej gladka. Tęsknię za Tym produktem i mam w planach kupic rowniez inne kosmetyki tej serii a to chyba najlepszy dowod ze produkt sie spisal celujaco oraz ze po lecam go calym sercem. Pozdrawiam

To serum jest ukryte w ładnej szklanej buteleczce i naprawdę działa. Widocznie rozjaśnia skórę. Dzięki zawartości witaminy C oraz 5% kompleksu reteksturującego, formuła ta wyraźnie wygładza skórę i zmniejsza widoczność porów. Dzięki zawartości silnie działającej witaminy C, ta szybko działająca formuła rozjaśnia skórę już po jednym użyciu, a kwas hialuronowy nawilża ją więc po jego użyciu skóra jest naprawdę w świetnej kondycji. Zużyłam już cała buteleczkę ale myślę że kiedyś do niego wrócę bo mam jeszcze inne produkty tego typu. Ma kremową konsystencję ale przy tym bardzo delikatną. Pod makijażem wszystko wygląda w porządku. Ma lekki zapach.

Naprawdę długo zajęło mi znalezienie mi produktu kosmetycznego z witaminą C na rozjaśnienie cery, który w zamian za rozjaśnienie nie podaruje mi zaskórniaków, wyprysków, podrażnień i nadwrażliwości na inne kosmetyki. I te serum idealnie spełnia te oczekiwanie. Produktów z witaminą C używam tylko w miesiącach z małą ilością światła słonecznego, na noc. Zapach tego serum kojarzy mi się ze świeżo wyciśniętym sokiem z pomarańczy, jest delikatny i nie utrzymuje się długo (kilka minut od aplikacji). Bardzo dobrze sprawdza się do masażu twarzy, bowiem nie wchłania się tak szybko jak inne sera. Przyjemnie się rozprowadza, konsystencja płynna, ale treściwa, nie ucieka z dłoni ani nie spływa z twarzy zanim je rozpracuję. Po około tygodniu stosowania widać pierwsze efekty - bardziej ujednolicony koloryt, delikatna poświata po nałożeniu kosmetyków makijażowych. Dokładnie na tym mi zależy - aby moja skóra wyglądała zdrowo i naturalnie cały rok, a nie tylko w lato. :)

Zużyłam miniaturkę 15ml więc nadszedł czas na recenzję! Bardzo polubiłam się z tym serum mimo, że na początku jakoś rzadko go używałam. Teraz żałuję, że się skończyło! Ma bardzo leciutką, żelową konsystencję i szybko się wchłania. Pozostawia lekko lepiącą warstwę, jednak dzięki temu super się sprawdza pod makijaż. Nie roluje się i ładnie łączy z innymi kosmetykami do pielęgnacji. Działa troszkę jak baza rozświetlająca bo buzia po jego nałożeniu wygląda bardzo promiennie i jest ożywiona. Co do zapachu - jest bardzo świeży i orzeźwiający, pachnie cytrusowo z odrobiną mięty. Cena jest zawrotna, jednak baardzo spodobał mi się efekt jaki daje mojej skórze.