Alterra Kopfhaut-Balance Shampoo Szampon do włosów `Balans`

Szampon Alterra Kopfhaut-Balance to fajny szampon! Czyni moje włosy czystymi i świeżymi, a skórę głowy lekko nawilżoną. Nie podrażnia, bo ma delikatną formułę, idealną dla wrażliwej skóry. Piana jest porządna, łatwo się spłukuje i nie wysusza skóry głowy. Niezły zapach, nie za mocny. Jest to szampon do codziennego stosowania, do włosów które nie mają większych problemów. Opakowanie jest w porządku, łatwe w użyciu. Z wyglądu mocno przeciętne, nie rzucające się w oczy na półkach sklepowych. Dla mnie jest to dobry wybór. Jeśli szukasz łagodnego szamponu, który dobrze oczyszcza, nie podrażnia skóry głowy i sprawia, że włosy wyglądają i pachną dobrze, ten produkt świetnie się u Ciebie sprawdzi. Szampon polecam do codziennego stosowania.

Szampon dostałam od mamy, której totalnie nie przypasował (miała wrażenie, że momentalnie ściąga jej hennę z włosów i przyspiesza pojawianie się znów siwków). Rzeczywiście produkt ten pomimo braku SLSów mocno oczyszcza i daje poczucie drętwych włosów po jego użyciu. Bez odżywki czy maski po jego zastosowaniu się nie obejdzie, bo bardzo plącze włosy i ściąga z nich dosłownie wszystko (bardzo dobry oczyszczacz). Dobrze działa na skórę głowy przywracając jej równowagę i zmniejszając przetłuszczanie, włosy zostają świeże na dłużej. Jest dosyć wydajny chociaż nie pieni się jak szalony. Jest przezroczysty i niezbyt gęsty, o lekko cytrusowym zapachu. Przyjemnie mi się z niego korzystało chociaż stosowałam co trzecie mycie ze względu na jego siłę mycia.

Szampon kupiłam na promocji w Rossmanie za około 8 zł. Nie miałam wygórowanych oczekiwań wobec tego produktu tylko szukałam szamponu, który mogę stosować jako rypacz raz w tygodniu. W tej roli sprawdził się dobrze, czuje, że skóra mojej głowy jest oczyszczona, nie powoduje podrażnień i ma przyjemny zapach. Konsystencja jest wypośrodkowana i nie za wodnista co mnie bardzo cieszy.

Szampon kupiłam w drogerii Rossman na dosyć atrakcyjnej promocji. Ze względu na to, że uwielbiam poznawać nowe i recenzować, raczej rzadko wracam do tych samych kosmetyków. Oczywiście mam swoją osobistą listę hitów, która cały czas się powiększa. Mam włosy średnioporowate, bardzo gęste, ale też bardzo cienkie. Kiedyś je rozjaśniałam, więc w dalszym ciągu walczę z przesuszoną łuską. Najchętniej sięgam po szampony naturalne, o średniej mocy myjącej, nie wymagam od kosmetyków tego typu większych właściwości pielęgnujących. Opakowanie ma postać bardzo prostej, plastikowej butelki o pojemności 200 ml. Szata graficzna jest delikatna i ogranicza się do delikatnych miętowych akcentów. Na odwrocie importer umieścił nalepkę ze spolszczeniem opisu kosmetyku. Zapłaciłam za niego około 8 złotych i biorąc pod uwagę wydajność to jest całkiem nieźle. Szampon jest przeźroczysty z delikatnie żółtą poświatą. Kosmetyk świetnie się pieni, pod warunkiem że rozrobimy go z odrobiną wody w dłoniach. Zapach jest bardzo delikatny, wyczuwam tam zapach mydła połączony ze słodkimi nutkami, trochę ciężko mi powiedzieć coś więcej o tym zapachu. W składzie znajdziemy dwa detergenty o średniej mocy myjącej, które dają nam fajną pianę, ale nie podrażniają skóry głowy. Poza tym widzę nawilżającą betainę, glicerynę i ocet jabłkowy. Warto wspomnieć o zawartości olejów ze słodkich migdałów i oleju jojoba. To dobry szampon i zdecydowanie warto go przetestować. Nadmienię, że zawsze myję skalp dwukrotnie. Szampon dobrze oczyszcza skórę głowy, nie przedłuża ani nie skraca świeżości włosów. Nie zauważyłam też negatywnego wpływu na skórę głowy. Jedyne za co utnę gwiazdkę to okropne plątanie się włosów po myciu. Przyznam, że nigdy wcześniej problem nie był aż tak nasilony, jak po użyciu tego oto specyfiku.

Szampon dobrze nawilża i oczyszcza moją suchą skórę głowy. Włosy są miękkie, gładkie i ładnie pachną. Produkt dobrze się pieni. Skóra widocznie odżywiona. Jest bardzo wydajny.

Jestem osobą wrażliwą na Cocamidopropyl Betaine i ten szampon to strzał w 10 jeśli chce uniknąć się zaczerwienienia, swędzenia i łupieżu. Pachnie bardzo neutralnie, słabo sprawdza się do długich włosów (nie pieni się) i trzeba go spienić aby nie zużyć całego opakowania w tydzień. Włosy "skrzypią" po umyciu tym szamponem.