Saponics Szampon `Mydlnica lekarska i pokrzywa` 

Po zakup tego szamponu sięgnęłam ponieważ używam też wcierki z tej serii, i byłam bardzo zadowolona. Na szamponie też się nie zawiodłam. Chyba nie ma rodzaju włosów, które nie lubiłyby pokrzywy? Więc szampon będzie odpowiedni dla każdego. Szampon jest w bardzo ładnym, ciemnym opakowaniu. Opakowanie jest solidne z fajnym aplikatorem- dzięki któremu nie wyleje nam się szamponu za dużo. Konsystencja gęsta- dobrze się pieni! Zapach ziołowy, pokrzywowy, barwa naturalna. Zauważyłam że kondycja włosów znacznie się poprawiła. Nawet łuski włosów się domknęły. Włosy zyskały na objętości, stały się miekkie i nawilżone.

Zdecydowanie ten produkt należy do takich które polecam każdemu kto ma problem z przetluszczajacymi się i wypadajacymi włosami. Moje włosy po wielu eksperymentach z roznimi szamponami były obciążone czego nie mogę powiedzieć o tym.

Po dluzszym stosowaniu dostalam uczulenia i podraznienia, co mnie z dziwilo, bo przeciez to naturalny w miare szampon, ale zauwazylam, ze wszystkie produkty na bazie ziol i naturalnycj skladnikow po czasie zaczynaja mnie podrazniac (podobnie mialam z resibo kosmetykami) Szampon na poczatku myl ladnie wlosy, dobrze sie pienil, wlosy byly po nim lekko puszyste, ale po paru godzinach sie wygladzaly i byly przyjemnie miekkie. Szkoda, ze uczulil mnie, ale na szczescie zuzylam wiecej jak polowe, wiec umyje nim moze wanne i kafelki

Dobre bo Polskie. Wzmacnia włosy, oczyszcza je idealnie. Szampon bez silikonow i parabenów w konsekwencji czego trzeba uzyc odżywki, bo włosy aż skrzypią. Jako minus wskazuje mało wygodna nakrętkę i problemy z rozczesaniem włosów. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 8 całych opakowań

Szampon jak szampon, myje włosy i nic poza tym. Przyjemnie pachnie i to chyba wszystko jeśli chodzi o plusy. Nie zauważyłam żeby włosy przestały wypadać, przeciwnie wypadają bardziej. Mało wydajny - mam włosy do ramion i ten szampon wystarczył mi na może na 15 razy, nie wiem dlaczego ale nie chciał się pienić. Być może trzeba go stosować dłużej, żeby zauważyć jakąś poprawę, ale już po zużyciu jednego opakowania się zniechęciłam. Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: jedno

Kupiłam ten szampon z nadzieją uniesienia nieco moich włosów znad powierzchni skóry głowy. A ten zupełnie mnie zaskoczył. Do samych cech fizycznych nie mam żadnych zastrzeżeń - zapach: ziołowy - jak kto lubi, konsystencja - może trochę zbyt lejąca, wydajność - patrz wyżej :P Włosy jako tako, może rzeczywiście staja się bardziej "sypkie" i delikatne (w pozytywnym znaczeniu), jednak, przynajmniej na moich - przetłuszczających się - efekt ten znika tak szybko, jak szybko pojawia się przetłuszczenie. A po stosowaniu tego szamponu, trochę jakby się ono wzmożyło. Przy dłuższym stosowaniu. Także u mnie się nie sprawdził, chociaż, prawdę mówiąc producent nie obiecywał przecież zniesienia przetłuszczania ;) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno

Szampon ten kupiłam ze względu na dobre działanie i przyjazny mojej skórze skład innych kosmetyków tej firmy. Niestety efektu ŁAŁ ten produkt nie daje. Owszem szampon myje, ale pozostawia równoczesnie na włosach tłustawy osad, zwłaszcza przy skórze. Nie pieni się prawie wcale. Zapach ziołowy- ewentualnie może to być plus tego wyrobu. Wysuszył mi też bardzo mocno końcówki tak, że bez odżywki ani rusz. Z pewnoscią kupię jeszcze szampon tej firmy, ale nie będzie to "Mydlnica lekarska i pokrzywa". Do moich farbowanych i zniszczonych włosów nie nadał się zupełnie. Oprócz tego, że myje nie robi nic więcej - niestety. Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: zużyta 1 cała butelka

Jakiś czas temu w ramach mojej krucjaty przeciw-silikonowej i przeciw- parabenowej przerzuciłam się na proste ziołowe szamponu Farmony. No i co? No i nie ma cudów. Ale kto powiedział, że cudów oczekiwałam? Od szamponu oczekuję dokładnego oczyszczenia włosów i skóry głowy a także tego by mi włosów i skóry nie przesuszył. Tanie szampony Farmony sprawdzają się w tej roli znakomicie, zastosowany w nich detergent jest delikatniejszy niż ten obecny w większości tego typu produktów, nie podrażnia, nie wysusza, nie uczula (uczulił zaś mnie na przykład brzozowy szampon tej firmy) dokładnie oczyszcza włosy, aż skrzypią a wcale nie jest to łatwe bo zmywam tym szamponem maseczki z nafty kosmetycznej, oleju rycynowego i kokosowego. Podczas kilku pierwszych myć szampon bardzo plątał mi włosy, pewnie w taki sposób dawała im się we znaki nieobecność silikonów do których przywykły. Teraz mycie plącze włosy umiarkowanie a ja mam pewność że zdrowy wygląd i lśnienie mojej czupryny to oznaka jej zdrowia a nie sztucznych nabłyszczaczy i napuszaczy. Jako wadę tego produktu podać mogę jedynie lejącą się konsystencję i, zapewne z nią związaną, słabą wydajność. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: kilka

Uwielbiam szampony ziolowe z pokrzywa. Wiele sobie obiecywalam po tym szamponie, ale jest tylko przyzwoity. Na plus zalicze to ze nie obciaza wlosow i odswieza skore glowy. Niestety, szampon bardzo slabo sie pieni i ma bardzo rzadka konsystencje, wiec trzeba nalozyc go dosc duzo zeby dobrze umyc wlosy. Używam tego produktu od: 2 miesiecy Ilość zużytych opakowań: jedno