Kosmetyki DLA Szampon do włosów wypadających dla kobiet `Koniczynkowa włosomyjka` 

Kiedy trafiłam na szampon Koniczynkowa włosomyjka od Kosmetyki DLA, wiedziałam, że muszę go wypróbować. Moje włosy, zmęczone codziennym stresem i częstym wypadaniem, potrzebowały czegoś wyjątkowego. I oto znalazłam! Już podczas pierwszego użycia zauważyłam, jak delikatny, a jednocześnie skuteczny jest ten szampon. Konsystencja jest lekka, a zapach – naturalny, świeży, z nutą roślinnych aromatów – sprawia, że mycie włosów staje się prawdziwym rytuałem. Po spłukaniu włosy nie są obciążone ani przesuszone, a skóra głowy czuje się oczyszczona i ukojona. To, co naprawdę mnie urzekło, to skład. Koniczyna, będąca sercem tej formuły, działa jak naturalny eliksir.. wzmacnia cebulki włosów, odżywia je i stopniowo zmniejsza wypadanie. Po kilku tygodniach stosowania zauważyłam, że moje włosy stają się bardziej sprężyste, gęstsze i lśniące. Przyjemność z mycia, a przy tym realne efekty – czego chcieć więcej? Ta włosomyjka nie tylko myje włosy. To szampon, który troszczy się o nie na każdym etapie pielęgnacji. Jeśli szukacie produktu, który łączy naturę z działaniem, to jest to dokładnie to, czego Wasze włosy potrzebują!

Moda na kosmetyki Eko trwa w najlepsze, sama poniekąd uległam temu trendowi i bardziej świadomie dobieram produkty do pielęgnacji. Marka DLA interesowała mnie już od dawna, dlatego ucieszyłam się kiedy moja koleżanka-włosomaniaczka podarowała mi w prezencie koniczynową włosomyjkę, którą miałam na swojej wishliście.Byłam zachwycona i pospiesznie przeszłam do testów tego jak mi się na początku wydawało cuda. Szampon polubiłam za delikatną formułę, świetny skład i dobre oczyszczenie, ma jednak jedną wadę, przez którą z pewnością nie kupię go ponownie już nigdy. OPAKOWANIE Opakowanie jest bardzo proste – dominują tutaj brąz, biel oraz fiolet, z grafiką przedstawiającą różową koniczynkę. Logo marki i nazwa produktu górują nad całością, na dolnej części możemy znaleźć skrótowe informacje o produkcie. Butelka jest wykonana z grubszego, trwałego plastiku w kolorze cemnobrązowym, wyposażona w zamknięcie na klik– klapka po przyciśnięciu działa bez zarzutu, nie trzeba się z nią męczyć. Butelka jest mała i zgrabna dzięki czemu można ją zabrać ze sobą nawet na wyjazd. SZAMPON Na początku warto zwrócić uwagę na świetny naturalny skład pełen ekstraktów roślinnych, ciężko znaleźć drugi szampon o tak naturalnej formule opartej na ziołowych wywarach. Marka DLA jest małą rodzinną firmą, która przykłada ogromną wagę do jakości swoich porduktów i to naprawdę widać. Skład jest prosty i krótki, bez zbędnych ulepszaczy. Sam szampon ma żelową konsystencję i beżową barwę, jednak widoczne są w nim białe grudki (ciężko mi określić co to takiego, bo produkt kupiony był nowy i nieotwierany wcześniej, więc albo to felerny egzemplarz albo to jego typowa cecha). Mimo, że nie posiada chemicznych dodatków bardzo dobrze się pieni jak na produkt naturalny. Dokładnie, ale delikatnie oczyszcza włosy i skórę głowy. Nie podrażnia, nie wysusza i nie przyspiesza ani nie spowalnia przetłuszczania włosów. Z uwagi na łagodną formułę nadaje się do codziennego stosowania. Niestety produkt ma ogromną wadę a jest nią zapach, który naprawdę ciężko znieść. Aromat jest nieprzyjemny w moi odczuciu i przypomina mi zapleśniane zioła, naprawdę ciężko było mi zużyć ten kosmetyk z uwagi na zapach, stąd zapewne jego wydajność, bo używałam go raz na jakiś czas z uwagi na krótką datę PAO. Produkt ma świetny skład, dobre działanie i jak na produkt Eko dobrą cenę, ale ze względu na ten zapach nie wrócę do niego. PLUSY: + świetny skład + dobrze się pieni + dokładnie, ale delikatnie oczyszcza + całkiem wydajny + praktyczne opakowanie + dobra cena MINUSY Okropny zapach Białe grudki w szamponie niewiadomgo pochodzenia (produkt z dobrą datą ważności, kupiony nowy)

Używałam szamponu jako delikatnego szamponu codziennego. Poza szamponem używam też peelingów do mocniejszego oczyszczenia skóry głowy, na co dzień wolę łagodne szampony. Szampon dobrze się pieni i wystarczająco dobrze oczyszcza skórę głowy, nie podrażnia i nie uczula. Ma typowo ziołowy zapach, dla mnie nieprzyjemny, jednak zapach nie jest wyczuwalny po jego zmyciu. W trakcie używania szamponu zauważyłam mniejsze wypadanie włosów, ale stosowałam też w tym czasie wcierki, więc nie wiem czy to zasługa szamponu. Lubię testować różne kosmetyki, więc na razie używam już innego szamponu, ale być może do niego wrócę.

Szampon jest mega ,dobrze się pieni ,nie uczula ,nie podrażnia , dobrze się nim myje . Dobrze włosy oczyszcza. Włosy są miękkie ,dobrze się rozczesuja , włosy mniej wypadają . Tylko ten zapach . Zapach jest straszny . No ale ... Daje radę jeśli chodzi o inne aspekty , zapach jakoś daje radę przetrwać .

Koniczynkowa włosomyjka od marki Kosmetyki DLA to jeden z moich ulubionych szamponów łagodnych. Produkt ten ma fenomenalny ziołowy skład, oparty na naturalnych składnikach. Szampon bardzo dobrze domywa skórę głowy. Idealnie sprawdza się przy moich skłonnościach do łupieżu. Włosy są zauważalnie odbite od nasady. Minusem może być dosyć intensywnie, lecz szybko wietrzejący ziołowy zapach. Produkt zamknięty w poręcznej buteleczce. Produkt niestety zawiera zaledwie 200 ml szamponu, a zatem przy codziennym stosowaniu nie jest on wydajny.

Dla moich cienkich wlosow swietnie dziala. Lagodzi podraznienia skory glowy- a juz na pewno ich nie poglebia. Wlosy sa lekkie, pelen zycia i odzywione. Troche jakby byly na jakies lekkiej pelnej mikroelemnetow diecie. Mam wrazenie tez, ze lekko je przyciemnia. Zmniejsza tez ilosc pojawiajajacych sie siwych wlosow.

Szampon na 100 gwiazdek! Od lat borykam się z nadmiernym wypadaniem włosów (przewlekła choroba, stres, leki). Próbowałam, testowałam wiele szamponów. Jedne działały bardziej, drugie mniej, inne wcale. Ale koniczynowy śmierdziuszek pobił wszystkich! Odkryty przez przypadek. Ma mega skład! Pięknie, delikatnie się pieni. Nawilża kosmki, nie uczula. Pod czas mycia troszkę śmierdzi, ale po spłukaniu zapach się nic a nic nie utrzymuję. Ale najważniejsze działa - już w trakcie użycia pierwszej buteleczki (jak dla mnie jest bardzo wydajny) zauważyłam poprawę kondycji moich kosmków, zaczęły pojawiać się baby hair ;))) Jak na razie mój hit i nie zamierzam go zmieniać. Do kompletu polecam też koniczynkowy ziołoocet i chillową wcierkę. Te trio potrafi naprawdę czynić cuda!

Jestem tego zdania, że szampon powinno dobierać się do skóry głowy a odżywkę do kondycji włosów. Od dłuższego czasu używam łagodnych ziołowych szamponów tak więc bez wahania kupiłam na test koniczynkową włosomyjkę, tym bardziej, że bliżej wiosny po zimie nasila mi się wypadanie włosów. Od lat tak mam i nic na to nie poradzę. Szampon to mała ciemna plastikowa buteleczka z opisem i składem. Sklad ma imponujący opartyvna naturalnych wyciągach z zioł.Zawiera czerwoną koniczynę, kozieradkę, mydlnicę lekarską, tatarak zwyczajny, poziewnik, a także cysteinę i biotynę Konsystencja lejąca żelowa, dość rzadka, kolor nieokreślony trochę perłowy beż / brąz taki nijaki. Szampon przeznaczony jest do wypadających włosów - dla kobiet, ale myślę, że gdy męska cześć nim umyje to na pewno nie wypadną ;) Zapach tego szamponu to istny koszmar! Nie jestem wrażliwa na zapachy ale ta wersja to już przegięcie i coś czego moj nos znieść nie może. Śmierdzi i mycie nim to istna katorga... cierp ciało jak żeś chciało. Zapach ten czuć jeszcze długo na włosach. Pomijajac zapach, na moich przesuszonych , kręconych wysokoporowatych włosach spisał się doskonale. Świetnie myje, domywa skalp, nie podrażnia, szampon nie pieni się jak inne chemiczne i najlepiej nim myć metodą kubeczkową. Włosy po nim są odbite od nasady, błyszczące i ogólnie w lepszej kondycji a akurat dzisiaj zdenkowałam go do końca. Myłam nim co drugi dzień i starczył mi na pełny miesiąc stosowania. Nie wiem czy wpłynął na wypadanie . Może potrzeba czasu. Nie podrażnia, nie uczula, ale pomimo że jego działanie jest dość łagodne, nie polecam używania go bez zastosowania odżywki. Przynajmniej w wypadku włosów uwrażliwionych zabiegami koloryzacji lub z tendencją do puszenia takie jak moje. Bez użycia jakiejkolwiek odżywki włosy są trudne do rozczesania. Za to po umyciu , długo pozostają świeże. Nie jest to szampon bez wad ale wyrazy uznania należą się za sam skład. Szampon jest tak delikatny dla skóry głowy i włosów, że może być stosowany codziennie. Dzialanie bardzo mi się podobało i gdyby nie ten zapach wróciłabym do niego jeszcze a tak... muszę się dobrze zastanowić.

Może najpierw zaznaczę, że od obietnic Producenta: - oczyszcza i pielęgnuje skórę głowy oraz włosy, dzięki naturalnym, łagodnym substancjom myjących m.in. mydlnicy, - pobudza wzrost włosów tzw. „baby hair”, wzmacnia i odżywia włosy, - zmniejsza wypadanie włosów, - zwiększa gęstość i grubość włosów, nawilża skórę głowy i włosy. * Przede wszystkim do peelingu skóry głowy używam peelingów do tego przeznaczonych. Głównie enzymatycznych. Ja traktowałam szampon jako delikatny szampon na codzień, który domyje włosy np. Z oleju i pozostawi je świeże. Dodatkowo zależało mi aby był delikatny i taki właśnie jest. * nie pokładam nadziei, że włosy przestaną mi wypadać dzięki produktowi, który używam do mycia włosów. Jest fajnym uzupełnieniem, ale nie łudziłabym się, że dzięki niemu przestaną wypadać mi włosy. także nawet tego od niego nie wymagałam. * nie zwiększył gęstości i grubości, ale tego też od niego nie wymagałam. * był delikatny dla skóry głowy, pozostawił włosy dłużej świeże Zapach jest mocny, taki 'ziołowy' może tak pachnie koniczyna? Konsystencja przypomina mi coś a'la balsam myjący. Fajny delikatny szampon dla włosów i skóry głowy, ale nie pokładajmy w nim nadziei względem zmiany gęstości i grubości włosów oraz zahamowania wypadania, które może mieć różne podłoże :)

Tak, jak mam fioła na punkcie pielęgnacji twarzy i ciała kosmetykami naturalnymi, tak włosy "od zawsze" traktuję po macoszemu. Wiem, że są słabe i mają tendencję do przetłuszczania się. I tyle. Dlatego od szamponu nie wymagam wiele. Dziś skończyłam pierwsze opakowanie koniczynowej włosomyjki. I z pewnością do niej wrócę dodając jeszcze jakiś ocet od DLA. Włosy po umyciu są miękkie i puszyste, bardzo długo utrzymują się w stanie świeżości, łatwo się rozczesują. Nie zauważyłam aby mniej wypadały, bo szamponu używałam w ciąży, gdy praktycznie z głowy nie spadł mi żaden włos. Zobaczymy teraz, gdy hormony już opadły. Atutem jest pozostawiony na włosach zapach-mąż go uwielbia :) Edit: marzec 2021 - 5 miesięcy po porodzie włosy, które nie wypadły w ciąży już to zrobiły :) Kolejna butelka szamponu, włosy mocno skróciłam i przy nieco rzadszej ilości zauważyłam coś ciekawe go (co potwierdziło kilka osób używających tego szamponu) - otóż włosy są niesamowicie sterczące przy nasadzie, jak przy modelowaniu szczotką. Gdy były długie, nie zwróciłam na to uwagi.

Mam skórę wrażliwą z nawrotami ŁZS, a włosy cienkie, słabo rosnące, wypadające. Po szamponie są odbite od nasady i o większej objętości, bez żadnego wypadania :) Włosomyjka jako pierwszy szampon nielekarski w ogóle nie podrażnia mi skóry głowy. Mój HIT!