Raw Perfection Hyaluronic Drops Serum do twarzy

Mam skórę normalną w kierunku do suchej. Nakładam kropelki pod krem. Produkt bardzo szybko się wchłania, i nagle jakby nic na niej nie było. Ale pozostawia ją nawilżona. Nie ma uczucia ściągnięcia. Potem nakładam krem. Z każdym nałożonym na niego kremem serum się sprawdza. Nigdy nie nakładałam go samego. Odrobina serum wystarczy na całą twarz i szyję. Spektakularnego efektu nie odnotowałam. Ale Skóra nie jest sucha więc dla mnie okej Jest raczej bez zapachu. Czy kupię drugi raz? Nie.

* Jaka jest moja skóra twarzy? mieszana ze skłonnością do przesuszeń i świecenia w strefie "T", bez większych problemów z niedoskonałościami. * Jak zapakowany jest produkt ? jest to tubka, w lekko aptecznym klimacie. Nie ma problemu z wydobyciem produktu. * Jak pachnie ? zapach jest tak delikatny i ledwo wyczywalny, że można uznać produkt za niemalże bezwonny. * Czy podrażnił ? nie wywołał żadnych nieporządanych skutków. * Jak działa i czy działa? działa wspaniałe ponieważ nawilżenie i wchłanianie jest natychmiastowe i chyba żaden produkt,który znam nie działa szybciej. Skóra jest bardzo gładka, nawilżona i można od razu nałożyć makijaż jeżeli nie planujemy kolejnych etapów pielęgnacji. * Wydajność a cena ? tutaj zaczynają się schody. Produkt nie należy do najbardziej wydajnych ponieważ zużywa się szybko a za małą tubkę musimy zapłacić ponad 100 zł. Mimo działania jest to bariera, która zniechęca mnie do kolejnego zakupu.

Działanie: Chociaż serum a właściwie hialuronowe krople wygląda niepozornie, działają naprawdę dobrze. Przede wszystkim kosmetyk nawilża i nie jest to działanie krótkotrwałe czy powierzchniowe. Miałam wrażenie, że po krótkim kontakcie ze skórą wchłania się całkowicie i zostawia miękką, gładką i nakarmioną cerę. Doskonale sprawdziło się na wakacjach i pięknie koiła skórę po kąpieli słonecznej (oczywiście pamiętajmy o filtrach!), hamowało podrażnienie po peelingu enzymatycznym i nie irytowało pojawiających się sporadycznie na cerze wyprysków. Czy podobne działanie może mieć inne serum z kwasem hialuronowym? Może. Czy warto zainwestować więc w powyższe dość drogie serum? To już zależy od możliwości Waszego portfela. Gdybym miała okazję, z pewnością bym do niego wróciła. Konsystencja: Jeśli potraficie wyobrazić sobie bardzo lekki, wodnisty żel albo wręcz lekko zagęszczoną wodę, tak właśnie wygląda serum Raw Perfection. Doskonale łączy się z wszelkimi kosmetykami, zarówno o bardziej kremowej jak i żelowej konsystencji. Ja najczęściej używałam serum pod krem i nakładałam je na zwilżoną hydrolatem twarz dzięki czemu wchłaniało się błyskawicznie. Zapach: Serum jest zupełnie neutralne i bezzapachowe, co z pewnością ucieszy wszystkich wrażliwców i alergików. Opakowanie: Miałam małe, 12ml opakowanie które zużyłam do ostatniej kropli - bardzo odpowiadała mi ta niewielka, miękka tubka z bardzo szczelną zakrętką. Do opakowania nie mam najmniejszych zastrzeżeń, chociaż trzeba uważać bo rzadka, przypominająca nieco zagęszczoną wodę konsystencja może łatwo uciec z opakowania podczas odkręcania zakrętki. Trzeba się do niej najzwyczajniej w świecie przyzwyczaić. Wrażenia końcowe: Niestety dla mnie cena jest o wiele za wysoka tym bardziej że z powodzeniem używam o wiele tańszego serum z kwasem hialuronowym. Rozumiem czysty skład, opakowanie przeznaczone do recyklingu i misję producenta, ale mój portfel staje okoniem i wiem, że powrotu nie będzie. Przyjemność z używania była jednak naprawdę duża i cieszę się, że miałam okazję poznać ten kosmetyk za pośrednikiem jakiegoś subskrypcyjnego boxa.

... gdyby nie cena!!! Jest po prostu kosmiczna!!! Szybka recenzja - jeżeli 133 zł za 12 ml to dla Ciebie za dużo, to nie czytaj i nie kupuj! Jeżeli nie przeraża Cię cena, bierz w ciemno - jest opcja 30ml za 249,00 zł i weź od razu tę. Już tłumaczę, dlaczego. Na start: wegańskie, cruelty-free, opakowanie do recyklingu. To + + +. Pomińmy opakowanie, bo przy takim produkcie mogłoby to być nawet reklamówka z Biedry, a i tak jest złotem. Zacznijmy od składu: -główne skrzypce grają: kwas poliglutaminowy - działanie przeciwzmarszczkowe i przeciwstarzeniowe, nawilża silniej niż kwas hialuronowy; multimolekularny kwas hialuronowy - usieciowany kwas, składający się z 15 różnych rodzajów kwasu, hiper nawilżenie naładowane peptydami!!!; botaniczny kwas hialuronowy - etyczny, pozyskiwany z rośliny indian senna w połączeniu z poprzednikami sprawi, że Twoja skóra będzie ujędrniona, naprężona, dobrze odżywiona -patrząc dalej: sól sodowa kwasu hialuronowego - nawilża; betaina - tworzy film chroniący przed utratą wody; gliceryna, pantenol, ekstrakt z korzeni ashwagandy, wyciąg z zielonej herbaty z właściwościami bakteriobójczymi, przeciwzapalny sok z liści aloesu... ... i wiele, wiele innych. Prezentowany skład w tym serum nie ma absolutnie ani jednego składnika, którego można by było się przyczepić. Jest to produkt GENIALNY składowo. Nie zawiera żadnych olejków eterycznych, kolorowych substancji barwników, czy silikonów. Producent obiecuje wypełnienie zmarszczek, rozświetlenie jej, oczywiście nawilżenie, ale też ukojenie i działanie bakteriobójcze wszystkich niespodzianek. Wszystkie obietnice zostają spełnione. Pierwszy raz spotykam coś takiego. Jak to używać? Umyj twarz, dobrze ją oczyść, stonizuj. Nałóż serum na wilgotną twarz po toniku (nigdy nie aplikuj serum na suchą skórę!), możesz zmieszać z innym serum (ja tak robię, żeby oszczędzać). Odczekaj 15 minut i nałóż krem. Powtarzaj rano i wieczorem, a zobaczysz fantastyczne skutki. Czy kupię? Chciałabym. I pewnie odżałuję i kupię. Warto. Jeżeli któraś z Was znalazła produkt ze składem taki jak ten, z działaniem takie jak to, a tańsze, dajcie znać, błagam.

No szału nie robi to serum, jeśli mam być szczera. Jak za te kasę, to jednak oczekiwałoby się większych efektów. No właściwie trochę bardziej gęsta woda. Praktycznie nie robi nic, opakowanie miniaturowe, wydajność masakra. Opakowanie Na bank nie kupię ponownie, strata kasy.