Farm - Vix Krem z wąkrotka azjatyckiego (Gotu Cola) 

Zacznę od tego ze stosowałam większość kosmetyków przeciwtradzikowych z każdej półki cenowej, niezależnie od ceny większość kosmetyków nie spełniła moich oczekiwań. Po kilku miesiącach nieradzenia sobie z nowymi niedoskonałościami moja znajoma poleciła mi ten krem, wiec postanowiłam go wypróbować. Krem ma bardzo przestępną cenę, jak na produkt który obiecuje nam pozbycie się niedoskonałości. Jest zamknięty w plastikowym pojemniczku z zakrętka, o bardzo gęstej konsystencji. Zapach kremu jest delikatnie ziołowy, wynika pewnie z obecności wakrotki azjatyckiej. Jako osoba która sprawdza składy każdego produktu, byłam pozytywnie zaskoczona tym kremem. Po pierwszej aplikacji krem delikatnie ściąga, jednak nie jest to wada według mnie, od razu widoczne jest ujędrnienie właśnie dzięki temu ściągnięciu. Co do efektów niedoskonałości stają się mniej widoczne, jak i przebarwienia. Krem nawilża, jak i pielęgnuje, dlatego ja go stosowałam co 2 dni na zmianę z retinolem aby nawilżyć skore po tym składniku aktywnym. Stosuje już 3 miesiąc ten krem i mogę przyznać ze moja buzia jest gładsza, jak i dobrze zaopiekowana, w okresie letnim stosuje na ten krem produkt z filtrem. Dodatkowy plus za obecność wakrotki azjatyckiej w składzie, która świetnie sobie radzi z bliznami potradzikowymi.