Dla mnie w sam raz.
Szampon dobieram do skóry głowy. Moja jest problematyczna-wrażliwa(często reaguje dokuczliwym swędzeniem na nieodpowiednie kosmetyki) i przetłuszczająca się(włosy muszę być codziennie, inaczej nie da rady wyjść do ludzi). Lubię mocne, ziołowe szampony z SLeSem, służą mojemu skalpowi i włosom dobrze je domywając co jest dla mnie ważne, bo nawet odrobina niedomytych zanieczyszczeń na skórze głowy powoduje u mnie swędzenie.
Szampon z biosiarką od Joanny jest jednym z lepszych produktów tego typu.
W jednym myciu(dodam, że myję metodą kubeczkową) zmywa oleje, nadmiar sebum, większość silikonów, zaś w dwóch zmywa naftę. Dobrze czyści, włosy aż skrzypią z czystości(uwielbiam to uczucie), po wyschnięciu są lekkie i puszyste, zaś skóra głowy jest świeża i czuć, że jest dobrze domyta-nic mnie nie swędzi, a więc nie ma resztek brudu.
Mój problematyczny skalp się z nim lubi-po tym szamponie nie wypadają mi mocniej włosy, nie swędzi mnie skóra głowy. Trochę ogranicza to przetłuszczanie-jak mam wolne to mogę umyć włosy dopiero na drugi dzień, wprawdzie nie wyglądają nazbyt świeżo, ale nie są widocznie przetłuszczone, więc szampon coś w tym kroku jednak robi. :)
Z łupieżem nie mam problemu odkąd wprowadziłam peeling skóry głowy i jego regularne nawilżanie maskami oraz olejami, więc nie wypowiem się na temat tego czy ten szampon sobie z nim radzi. Może w sumie i by poradził, bo swędzenie i podrażnienie skóry głowy łagodzi.
Mnie dziwi tak niska ocena tego produktu i negatywne recenzje, a przede wszystkim żale, że szampon wysusza włosy i ogólnie nie wpływa dobrze na długość.
A wiecie dlaczego? Bo ona ma działanie przeciwłupieżowe i przeciwłojotokowe, czyli jest dosyć agresywny. Ten szampon jest ukierunkowany na problemy skóry głowy, a nie długość. Tak więc-regularne odżywianie oraz odżywka po myciu to obowiązek, chyba, że chcecie mieć splątane i wysuszone kosmyki.
Szampon dobrze się pieni i w butelce straszy zapachem siarki. :D Na szczęście podczas mycia staje się mniej agresywny, bardziej taki świeży i morski, nawet da się polubić.
Piana dobrze się wypłukuje z włosów, to też ważne, bo dokładne spłukanie szamponu=dokładne umycie włosów.
Butelka wygodna, klapka otwiera się bezpiecznie dla paznokci, otworek w sam raz. Wydajność w normie-w rodzinie półlitrowa butelka idzie w 3-4 tygodnie.
Bardzo dobry szampon dla wrażliwej i przetłuszczającej się skóry głowy. Dobrze myje, jest dobry dla skalpu, dla długości już niekoniecznie, ale to nie jest szampon do włosów zniszczonych i suchych, a poza tym użycie odżywki do włosów to nie jest zbyt wiele, no nie? ;)
Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: kilka