Dabur Vatika, Naturals Virgin Olive Nourishing Shampoo Nawilżający szampon z oliwą z oliwek

Szampon jest świetny dla włosów zmęczonych ipozbawionych życia. Już po ok. 3 umyciach moje włosy zyskały i nabrały witalności. Szampon pachnie cudownie i wystarczy odrobina, aby się zapienił. Ja zawsze pianę trzymam ok. 1-2 min. na głowie dla wzmocnienia efektu. Włosy po umyciu nie sa trudne do rozczesania ( nawet bez odżywki), pięknie pachną i sa mega puszyste. Dodatkowy plus to to, że świeżość włosów jest o wiele dłuższa. Tego szamponu używam na zmianę z cytrynowym szamponem do włosów z łupieżem (tej samej firmy),moim zdaniem jest to mistrzowski duet. Mam zamiar wypróbować jeszcze szampon jajeczny ,ponieważ jak byłam mała używałam takiego z Timotej i był boski 😆 Używam tego produktu od: miesiaca Ilość zużytych opakowań: jedno nie całe

Szampon zakupiony wyłącznie jako zmywacz do olejków i sprawdził się w 100%. Dla mnie szampon ma oczyścić włosy wszelakie odżywianie wygładzanie pozostawiam olejkom i odżywkom. To chyba pierwszy kosmetyk, który skończył się za szybko i było żal że już się skończył. Lubie tez ten szampon z kaktusem. Używam tego produktu od: około 8 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 2 całe

Szamon sam w sobie nie szkodzi ale wiadomo, w pojedynke niewiele moze. Za to jako szampon zmywajacy Amle spisuje sie dobrze. Po dwukrotnym zastosowaniu wlosy sa puszyste, miekkie, z dodana objetoscia. Zuzywa sie dosc szybko. Używam tego produktu od: miesiaca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Szampon ma przede wszystkim przepiękny zapach. Jest tak aromatyczny, że podczas mycia czuję się jak gdybym była w SPA. Wytwarza bardzo gęstą, kremową pianę, która unosi włosy od nasady. Wystarczy niewielka ilość, aby dobrze umyć włosy. Dobrze zmywa wszystkie oleje, maseczki, ale też świetnie radzi sobie solo. Raczej nie nabłyszcza. Podkreśla skręt fal i loków. Cena w miarę przystępna. Będzie świetny dla włosów pozbawionych życia, oklapniętych. Innym może nie odpowiadać. Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Będąc pod wielkim wrażeniem produktów Dabura, postanowiłam wypróbować też szampon tej firmy. Niestety, rozczarowałam się. Byc może po rewelacyjnych efektach, jakie dawał olejek tejże firmy, moje oczekiwania wobec tego szamponu były zbyt wygórowane. Oczekiwałam objawienia, a to tylko zwykły szampon. Po prostu. Szampon jak szampon. Pieni się raczej średnio, przy bardziej tłustych włosach trzeba użyć go nieco więcej. Zapach dość lekki, przyjemny, typowo szamponowy; w odróżnieniu od "daburowego" olejku z amli nie jest to żaden perfumowany orientalny aromat. Szampon sprawia wrażenie, jakby nie zawierał żadnych silikonów, czy tego typu substancji (nie znam się zbytnio na tym, więc nie chcę mówić, że na pewno ich nie zawiera), co za tym idzie włosy nie są aksamitnie gładkie i lejące po myciu. Z jednej strony to dobrze dla zdrowia włosa, z drugiej jest to dosyć uciążliwe przy rozczesywaniu, szczególnie przy włosach takich jak moje - suchych, kręconych i wyjątkowo plątliwych. Niestety, bez odżywki się nie obejdzie. Zatem co z tego, że nie obciąża włosów zbędnymi chemikaliami, skoro połowę włosów można sobie powyrywać przy rozczesywaniu... Do wydajności produktu nie mogę się przyczepić - ot, zużycie jak przy standardowym szamponie. Jak już wspomniałam, spodziewałam się czegoś dużo lepszego po tak znakomitej marce. Niestety, za połowę mniejszą cenę można dostać dużo lepszy szampon. Używam tego produktu od: 2 m-cy Ilość zużytych opakowań: jedno