Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Serum do włosów

Anwen Aware Scalp Care, Serum przeciwstarzeniowe do skóry głowy z peptydem miedziowym 

3,8 na 54 opinie
flame2 hity!
50% kupi ponownie

Porównaj ceny

Superpharm
Anwen Aware Scalp Care Serum przeciwstarzeniowe do skóry głowy z peptydem miedziowym 100 ml
55,99  zł
cocolita.pl
Anwen Scalp Care Serum Przeciwstarzeniowe do Skóry Głowy z Peptydem Miedziowym 100ml
56,99  zł
Hebe
Anwen Aware Scalp Care
80,99  zł

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,8 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Kupi ponownie: 50% osób
  • 9 grudnia 2024 o 14:04
    Ulubione
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Używając tego serum i delikatnego szamponu dla dzieci, odkryłam, że wcale nie potrzebuję kilku szamponów robiących różne rzeczy (w tym: mocniejszego oczyszczania). Zaczęłam czuć bardzo duży komfort w związku z moją skórą głowy. Na początku skóra "piła" serum i zużywałam go więcej. Z czasem zużycie się zmniejszyło, bo skóra stała się bardziej nawilżona. Włosy rzadziej się przetłuszczały, zanikło swędzenie. Używanie tego serum to czysta przyjemność. Mam dużą wrażliwość na zapachy, a ten zapach mnie nie drażni. Serum jest przezroczyste. Dosyć wydajne przy codziennym użyciu. Opakowanie jest wygodne. Zauważyłam, że na koniec zostaje jeszcze trochę produktu na dnie i nie jest on wypompowywany, ale opakowanie łatwo się rozkręca (dzięki temu mogłam to zobaczyć). Produktu najlepiej się używa, gdy włosy są lekko wilgotne (nie mokre ani nie suche). W przypadku mokrych bądź wysuszonych do końca, produkt faktycznie może oblepiać włosy (jak napisała jedna z użytkowniczek). Cena jest dosyć wysoka, dlatego warto kupować na promocji, o ile sytuacja finansowa na to pozwala (cena na promocji również nie jest niska).
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W drogerii tradycyjnej
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 24 października 2024 o 10:15
    Niestety, ale nie polecam
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Anwen posiada sporo wcierek w swojej ofercie. Większość mam przetestowaną. Jedyna, która mi się sprawdziła to Grow us tender i na stałe ze mną zostanie. Pozostałe średnio mi się sprawdziły i już nie kupię ponownie. Do zakupu tej wcierki zachęciła mnie obecność peptydu miedziowego w składzie i potencjalna prewencja przeciw siwieniu włosów. Akurat udało mi się trafić w promocji, gdyż w normalnej cenie na pewno bym jej nie kupiła (ok. 80 zł). Serum ma dość żelową i jak dla mnie gęstą konsystencję. Uzywałam zgodnie z zaleceniami producenta - po umyciu , na sucha skórę. Wcierka mimo aplikowania ja tylko na skore glowy, obkleiła i zostawiała nalot na wlosach, skora glowy duzo szybciej mi sie przetluszczala , tak jakby byla czyms obciazona. Do tego u mnie dwie pompki, to zdecydowanie za malo. Mam sporo wlosow, zeby rozprowadzic wcierkę na kazdej partii skóry głowy, musialam zuzyc duzo wiecej produktu. Zresztą ja zauważyłam, że nie przepadam za żelowymi konsystencjami. Co do działa to ciezko mi sie wypowiedzieć. Produktu nie używałam często, ze względu na uciążliwość aplikacji, a ubyło sporo produktu, więc o regularność cieżko. Z tego co wiem, zeby peptyd midziwy zadzialal trzeba go stosowac przez ok. 8 tygodni. Tutaj nie bylo na to szans, ponieważ lubię Gow us ender i nie chce zrezygnować z jej aplikacji, szczególnie, że daje mi bardzo fajne efekty. Biorąc pod uwagę zabarwienie produktu - bardzo jasno niebieski , podejrzewam, ze stezenia pepydu miedziowego nie jest tam zbyt wiele. Jedynie na co wcierka zadziałała, to na pewno ukoiła mi skórę głowy, gdy wystąpiło porażnienie po użyciu mocniejszego szamponu. Ale to samo robi mi Grow us tender, a jest sporo tanszy. Skoro nie widac roznicy, to po co przeplacac? Potraktowałam tę wcierkę jako ciekawostkę, ale nie kupię ponownie. Gybym chciała regularnie stosować , to musiałabym wydać majątek. Fajnie, ze Anwen wprowadza coś nowgo do oferty, czego nie ma na włosowym rynku. Ale dla mnie większość tych produków się nie sprawdza. Zostaję przy Grow us tender.
    Zalety:
    • koi skórę głowy
    Wady:
    • cena, żelowa konsystencja, jest niewydajny
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W drogerii internetowej
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • u89
    u89
    5 / 5
    3 października 2024 o 13:16
    Z ręką na sercu - działa!
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Przetestowałam w swoim życiu z kilkadziesiąt wcierek, niektóre nie robiły nic, inne szkodziły, a po jeszcze kolejnych wyrosły mi 3 dodatkowe włosy i byłam tym mega podjarana. A po tej wcierce zmniejszyły mi się zakola, na linii włosów przy czole powstało kilka nowych rzędów włosów, widocznie zagęścił mi się przedziałek. Po żadnych wcierkach, nawet tych zachwalanych na lewo i prawo, nie miałam nawet 2% takiego efektu. Od razu jednak uczulam, że trzeba z tej wcierki korzystać tak, jak jest napisane na opakowaniu. Czyli po umyciu włosów i osuszeniu ich ręcznikiem, nałożyć na jedną dłoń z 4 pompki, stanąć głową w dół i delikatnie drugą dłonią nabierać trochę produktu i wcierać go w skalp. Absolutnie nie można wycisnąć sobie wcierki bezpośrednio na głowę, bo zostanie się z wielkim glutem, którego nie można rozprowadzić. Po takim stopniowym wcieraniu całość wysuszyć i rozczesać - włosy powinny być odbite od nasady, świeże, bez białego nalotu. Jak wszystko zrobi się dobrze, to można nawet o kilka dni przedłużyć świeżość włosów.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Inne
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 12 stycznia 2024 o 0:14
    W długofalowej perspektywie
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Cieszę się, że takich wcierek o ukierunkowanym działaniu i do stosowania po myciu, bez obciążenia włosów jest coraz więcej. Ucieszyłam się więc, jak wyszło i to serum, ale jak zobaczyłam cenę, to stwierdziłam, że to już przesada i niestety nie kupię tylko z jej powodu. No i za cenę regularną nie kupiłam. Ale trafiłam na fajną promocję (nawet wtedy to drogo), ale stwierdziłam, że z takim upustem, tylko jeden raz, z ciekawości mogę kupić, wiedząc, że nie będę stosowała na stałe. Dużo osób ma problem z prawidłową odmianą słowa "serum" (szczególnie w liczbie mnogiej), nawet pani, która reprezentuję tę firmę w mediach społecznościowych ;). Szata graficzna ascetyczna, wolę jednak dawne opakowania, z których słynął ten producent, najładniejsze z odżywki Piwonia moim zdaniem, ale trudno. Mamy tu butelkę z pompką o pojemności 100 ml (o 1/3 mniej niż Darling Clementine, który miało tu pewnie wiele osób) z możliwością jej zablokowania. Konsystencja też jest rzadsza, niż w przypadku Klementynki, więc myślę, że skończy się o wiele szybciej, niż ona. Jest przezroczyste. Zapachu brak. Używam po każdym myciu głowy. Producent zaleca 1 do 2 pompek. Ja stosuję 2 i to o wiele za mało, by pokryć całą głowę, więc aplikuję na te miejsca, gdzie, jak sądzę najbardziej to serum ma szansę coś zdziałać. Wcierka nawilża, ale bez szału - przesuszające się fragmenty mojego skalpu mają z tego powodu tendencję do świądu i tu kosmetyk troszkę ten świąd zminimalizował, ale miałam produkty, które lepiej sobie z tym radziły. Nie zauważyłam stymulacji wzrostu włosów: nie rosną ani szybciej, ani grubsze. Mam przeczulicę skóry głowy i tu serum też tego nie złagodziło. Niby nic specjalnego nie zrobiło, ale jakoś mam przeczucie, że może coś zadziałać w naprawdę długiej perspektywie - kilku miesięcy, czy po zużyciu co najmniej opakowania. Póki co, mam wrażenie, że skóra skalpu jest w lepszym stanie, może rzeczywiście jest bardziej jędrna, choć na głowie najtrudniej to ocenić? A może to ten jej mikrobiom jest zrównoważony i wydaje mi się wzmocniona? P.S. Dodałam recenzję jako pierwsza, ale widzę, że na ten moment jest jeszcze jedna. Pani pisze, że trzeba 4 pompki na rękę i z ręki nakładać na skórę głowy, wtedy nie będzie białego nalotu ani "gluta" na głowie. To Pani chyba jakąś inną wcierkę stosuje, gdyż na serum Scalp Care producent wyraźnie pisze o 1 do 2 pompek maksimum, a też nie obiecuje efektów, jakie Pani opisała, obiecuje za to całkiem inne. Nawet w internetowym sklepie Anwen są te informacje.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W drogerii tradycyjnej
    6 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.