Natur Planet Hemp Oil Olej konopny nierafinowany

Olej znajduje się w buteleczce o pojemności 30 ml, które należy wykorzystać przed upływem 6 miesięcy od momentu otwarcia. Opakowanie zostało wykonane z ciemnego szkła. Niestety etykieta obejmuje całą buteleczkę, więc nie mamy możliwości śledzenia, ile produktu nam jeszcze zostało. Funkcję dozownika pełni tutaj pipeta, która zdaje egzamin jedynie połowicznie - bardzo łatwo zasysa porcję kosmetyku, ale potrafi też przeciekać. Poza tym bardzo ciężko się odkręca i zakręca – jakby wewnętrzna część nakrętki oddzieliła się od zewnętrznej. Zapach produktu jest po części korzenny, a po części trawiasty :D Niezbyt przyjemny, ale spokojnie jest do wytrzymania. Nie przeszkadza mi, bo ma niską intensywność. Olej ma kolor żółto-zielony. Jest dość rzadki i lejący - a pod wpływem ciepła skóry jeszcze bardziej się rozrzedza, dzięki czemu jest ultra wydajny. Jak na olej jest mało tłusty, co sprawia, że nie obciąża skóry - nie mam wrażenia, żeby cera się pod nim dusiła. Dodam tylko, że mam cerę mieszaną - lekko przetłuszczająca się strefa T oraz suche policzki, a do tego jest wrażliwa, skłonna do zaczerwienień. Często goszczą na niej wypryski. Zazwyczaj są dość małe i stosunkowo szybko znikają, ale rzadko kiedy nie mam ich w ogóle. Olej ma świetne działanie pielęgnacyjne. Dodaje skórze miękkości i gładkości, które jest odczuwalne już po pierwszej aplikacji. Solidnie podbija nawilżenie skóry, bo świetnie zatrzymuje wilgoć dostarczoną przez krem czy serum. Dzięki temu w dłuższej perspektywie czasu cera staje się odżywiona oraz zregenerowana. Natomiast największe wrażenie zrobił na mnie wpływ kosmetyku na wypryski. Znacznie ogranicza ilość pojawiających się krostek. Zmniejsza zaczerwienienia im towarzyszące i przyspiesza ich znikanie. Wcześniej na palcach jednej ręki mogłam policzyć dni, kiedy nie musiałam sięgać po preparaty punktowe na wypryski - obecnie po takie specyfiki sięgam o wiele rzadziej. Jest to cudowny kosmetyk. Wykazuje zarówno działanie nawilżające, jak i oczyszczające. Dlatego powinien sprawdzić się u wszystkich typów cery. Nie tylko spełnia wszystkie deklaracje producenta, ale robi więcej - w zasadzie moja skóra już niczego więcej nie potrzebuje :)