Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Produkty podobne
Artykuły
KWC LogobyWIZAŻ logo
Płyny do demakijażu

Bangerhead Swept Away, Micellar Water Woda micelarna

2,5 na 52 opinie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
2,5 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Kupi ponownie: % osób
  • 25 kwietnia 2024 o 18:58
    Nie jest niezbędna
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Kosmetyk dostałam z okazji zostania Recenzentką Miesiąca. Wcześniej nie znałam tego producenta, jakoś mi umknął i nie miałam okazji nic testować, zapewne przez niezbyt dobrą dostępność. Nie ma na butelce "instukcji użycia" ani innego słowa po polsku, na szczęście jest po angielsku. Opakowanie to bardzo prosta, ascetyczna butelka o bardzo skromnym, skąpym designie, wiec nie wyróżnia się na tle innych kosmetyków, być może, gdybym widziała ją w drogerii, nie zwróciłabym na nią uwagi. Nie przeszkadza to jednak w użytkowaniu. Zapach bardzo ładny, jak dla mnie to kwiatowy. Produkt może być używany jako tonik, kosmetyk do demakijażu lub myjący. Mnie najlepiej się sprawdza jako płyn micelarny. Używam jako 1 z 2 etapów w dwuetapowym oczyszczaniu. Woda ładnie ściąga make up, ale trzeba troszkę płatków zużyć, a testowałam przy delikatnym, dziennym makijażu, więc czy jest aż tak dobra? No taka sobie właśnie. Zawiera kwasy, które mają za zadanie delikatne złuszczanie i naprawdę to jest delikatny efekt, więc myślę, że śmiało można ją stosować cały rok, zwłaszcza, jeśli codzienne nakładanie SPF to dla nas rutyna, tak, jak dla mnie. Ma też nawilżać - nie zauważyłam tego efektu, może dlatego, że kosmetyk jest za krótko na skórze, ale przynajmniej nie wysusza. Na plus wydajność, choć na 1 raz trzeba użyć więcej niż 1 płatek kosmetyczny z tym produktem, to taka buteleczka jednak na długo starcza. Podsumowując: można spróbować, nie jest to zły kosmetyk, ale nie jest niezbędny.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Otrzymałam w prezencie
    6 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 25 kwietnia 2024 o 14:13
    Zaczerwienienie i agresywne oczyszczenie
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Kosmetyk szwedzkiej marki Bangerhead otrzymałam w ramach nagrody od Klubu Recenzentki i Wizażu, za co bardzo dziękuję, bo była to dla mnie możliwość przetestowania nowości. Butelka wykonana z przezroczystego plastiku o pojemności 200ml z zakrętką w bardzo jasnym odcieniu lawendowym zakończona jest białym krążkiem ograniczającym wypływ kosmetyku. Od frontu butelka jest minimalistyczna - niewielka ilość informacji, z tyłu opis działania, sposób użycia oraz są w językach angielskim, szwedzkim, norweskim, duńskim, fińskim i niderlandzkim, a także skład po łacinie. Więc nie ma co liczyć na polskie napisy, pewnie dopóki marka nie stanie się popularniejsza i dostępniejsza w naszym kraju. Zapach zbliżony do płynów micelarnych innych marek, jednak ma dla mnie w sobie lekki twist herbaty jaśminowej i melisy, ale ja jestem alergikiem i wyczuwam zapachy nawet w niektórych hipoalergicznych bezzapachowych kosmetykach. Płatek kosmetyczny nasączony tą wodą micelarną skutecznie rozpuszcza makijaż nie rozmazując go po całej twarzy, ale np. pocierając czoło może zacząć się lekko pienić, dlatego konieczne jest jeszcze szybkie mycie pianką lub żelem oczyszczającym, bo po wyschnięciu czułam ściągnięcie zanim zdążyłam nawet wybrać kolejny kosmetyk do oczyszczania. Po dostaniu się do oka miałam wrażenie suchości - jakby wszystkie łzy wyparowały. Za każdym razem używając go piekła mnie skóra okolic oczu i policzki - obszary te razem z czołem były silnie zaczerwienione i podrażnione (ciągle miałam skojarzenia ze scenami skutków oparzeń w thrillerach). Po aplikacji serum i kremu poczucie ukojenia i chłodu przyjemne przez 20 minut, później niestety zastąpiło je straszne ‘smażenie’ (coś jak przypieczona skóra pokryta tłustym kremem). Kolejnego dnia na twarzy widoczna była masa suchych skórek i silne napięcie. Faktycznie usuwał nadmiar sebum, ale nie pozostawiał skóry nawilżonej i promiennej. Ponad pół roku stosowałam ten produkt okazjonalnie, gdy zapomniałam co złego zrobił z moją twarzą lub gdy inny kosmetyk akurat się skończył i nie miałam zapasu lub innego wyjścia w swoich zbiorach.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl
    24 osób  uznało tę opinię za pomocną

Produkty podobne


Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.