Bielenda Żeń Szeń, Krem do pielęgnacji całego ciała 

Krem ten zakupiłam przez przypadek, krążąc po Rossmannie w poszukiwaniu czegoś nowego do nawilżenia ciała. Skusiła mnie promocja (ok. 7 zł) i fakt, że na półce był ostatni słoiczek tego kremu. Uznałam to za rekomendację, skoro wszystkie się sprzedały to musi być to coś dobrego:) Krem powędrował do koszyka, a ja, po wieczornej kąpieli skwapliwie go wypróbowałam:) Moje spostrzeżenia: + krem ma lekką konsystencję + szybko się wchłania + pozostawia delikatny, ochronny, nielepiący się film na skórze + nie lepi się! to jest dla mnie bardzo ważne, bo tego nie znoszę w balsamach + bardzo dobrze nawilża - nawet na drugi dzień skóra jest "miękciuchna" i nawilżona + jest tani + jest polskiej produkcji + słoiczek jest bardzo wygodny w użyciu, można zużyć wszystko, do ostatniej kropelki;) Minusiki (niewielkie, ale są): - opakowanie - niby nowatorski pomysł z tą tekturką wokół słoiczka, ale tekturkę wyrzucamy i nie pozostaje za wiele informacji na opakowaniu; ponadto łatwo ją uszkodzić (mój krem już w sklepie miał ją zerwaną) - nie idealny skład - trochę mało wydajny Dyskusyjną kwestią jest zapach: mnie przypomina nieco zapach pasty do drewnianych parkietów, albo wosku, ale to tylko jakaś nuta, ogólnie zapach mi się podoba. Na pewno jest oryginalny, nie nudzi się, nie dusi. No i dość długo utrzymuje się na skórze. Podsumowując: lubię testować nowe produkty, więc pewnie tego kremu już nie kupię. Może skuszę się na coś innego tej marki? W końcu żeń-szeń mnie nie zawiódł:) Gdyby kiedyś wpadł jeszcze w moje ręce, chętnie go zużyję, ale nie będę na pewno na niego polować;) Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

+ nawilża + fajnie pachnie + jest dość wydajny + cena przyzwoita + łatwo go dostać + wchłania się szybko nie ma się do czego przyczepić , polecam ;) Używam tego produktu od: 4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Najlepszy produkt do nawilżania ciała, jaki kiedykolwiek miałam. Używam Izoteku i w pewnym czasie dostałam wysypki i moja skóra na dłoniach była czerwona i sucha. Mój chłopak kupił mi ten kremik i się nie zawiodłam, zaczerwienienia po kilku zastosowaniach zniknęły. + świetnie nawilża + szybko się rozprowadza i wchłania + przecudne opakowanie, dzięki któremu jesteśmy w stanie zużyć cały produkt do końca bez męczenia się + dostępny w każdej drogerii i dość tani + przepięknie pachnie Używam tego produktu od: 4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 2 180ml

Plusy: - cena - produkt polski - NIE TESTOWANY NA ZWIERZETACH - mam bardzo suchą skórę a krem bardzo dobrze ją nawilża - widocznie wzmacnia i wygładza, likwiduje uczucie napięcia skóry jak obiecuje producent - łatwo się wchłania - często w korzystej promocji - zapach, bardzo bardzo przyjemny i delikatny Minusy: - mógłby być wydajniejszy Używam tego produktu od: tego roku Ilość zużytych opakowań: 2 całe

Ten niepozorny krem do ciała to jeden z lepszych drogeryjnych nawilżaczy do ciała, jakie miałam. Kosmetyk ma nieco rzadką konsystencję ale dobrze się nakłada, nie maże się, całkiem szybko się wchłania - jednak pomimo to na skórze pozostaje taki przyjemny "film" (nielepiący się). Zapach jest bardzo przyjemny, myślę, że dość neutralny i przypasuje większości osób - nieco słodki, ciekawy. Krem bardzo dobrze nawilża - skóra jest gładka, miła w dotyku, widocznie nawilżona. Daje radę nawet na łydkach - nie ma żadnych przesuszeń aż do następnej aplikacji. Bardzo lubię uczucie takiej lekko napiętej skóry, która jest widocznie odżywiona i to widać gołym okiem - po tym kremie właśnie tak u mnie jest. Trochę gorzej natomiast z wydajnością, dość szybko mi się skończył. Opakowanie wygodne, ułatwia aplikację. Polecam, zwłaszcza za tę niską cenę. Na zimę może być moim ulubieńcem. Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Pierwsza wersja recenzji: Dawno już nie natrafiłam na tak fajny krem! Ma ciekawy, oryginalny zapach – z tych klasycznych, ale jakby... posłodzony ;) Wygodnie się aplikuje – pudełko zakręcane jest może mniej higieniczne niż butelka z dozownikiem, ale praktyczniejsze – można wydobyć krem do końca. Wygodnie, gładko się rozprowadza i dobrze się wchłania. Ale co najistotniejsze: doskonałe nawilżenie skóry, które utrzymuje się zaskakująco długo! Pod tym względem jest absolutnie znakomity. A przy tym taki tani ;) Edycja: Kupiłam drugie opakowanie i zauważyłam zmianę zapachu. Obecnie zapach postrzegam jako wyjątkowo nieprzyjemny, kojarzy mi się z czymś zepsutym, nieświeżym. Myślałam, że może trafiłam na felerny egzemplarz, ale najwyraźniej nie - kremu używa regularnie moja mama, zaglądam do jej kolejnych opakowań i czuje to samo. Zatem albo zmieniono zapach, albo zmieniła się moja percepcja, tak czy owak - obecnie nie jestem w stanie go zaakceptować, dlatego edytuję recenzję, zmieniam 5 gwiazdek na 3, odbieram plakietkę "mój hit" i z wielkim żalem zaznaczam opcję "nie kupię". Szkoda, bo jakościowo krem jest świetny, a przy tym tani. Jeśli więc tylko komuś nie przeszkadza zapach, nadal bardzo polecam. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Kupiłam z ciekawości i balsam okazał się naprawdę fantastyczny. +krem znajduje się w wygodnym opakowaniu, łatwo się wydobywa +konsystencja nieco rzadka jak na krem, ale da się przeżyć +zapach, zapach, zapach :love: Cudo po prostu. Uzależnia. +nie podrażnia skóry +skóra jest przyjemna w dotyku, wygładzona, zdecydowanie lepiej nawilżona +wydajny - używam od miesiąca i jeszcze mam mniejszą połowę (używam raczej codziennie, czasem co dwa dni ) +tani - w promocji zapłaciłam 11zł Przetestuję inne kremy z tej firmy, dlatego na chwilę obecną daję mu 4 gwiazdki. Polecam ;) Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Używałam tego kremu na wiosnę. Pamiętam, że doskonale nawilżał (a mam pod tym względem wymagające ciało;)) i sprawiał, że skóra była mięciutka, jedwabista wręcz. Szybko się wchłaniał i nie pozostawiał lepkiej warstwy. Wydajność i zapach też na plus. Bielenda nie testuje kosmetyków na zwierzętach, jest to polska firma - brawo. Dobry produkt. Używam tego produktu od: wiosna 2011 Ilość zużytych opakowań: 1 całe