Z góry powiem, że wszystkie produkty kupiłam sama i nie jest to żadna współpraca czy recenzja sponsorowana - to istne uzależnienie od jakości i cudowności tych pomadek!
Zacznijmy od przepięknych odcieni pomadek, które nadają się do każdego makijażu - zarówno dziennego, jak i wieczorowego czy ślubnego. Dzięki dużej gamie kolorystycznej są odpowiednie dla każdej karnacji. Jestem ZAKOCHANA w nich!
Formuła? Genialna! Mat o świetnym kryciu, który da się budować., a w dodatku nie przesusza i jest plastyczny. Pozornie lekko zastygająca, nie klei się, lecz cały czas pracuje z ustami, co pozwala na dokładanie jej w dowolnej ilości w ciągu dnia. Nie rozumiem skąd te negatywne opinie na wizaż, bo TikTok czy Instagram, jak i ja piejemy z zachwytu! Tym bardziej doceniam te pomadki jako makijażystka, bo takich kolorów długo szukałam. Myślę, że jeśli komuś się nie sprawdza jest to kwestią nieumiejętnej aplikacji - przez nałożenie zbyt dużej ilości może ona się zwyczajnie zrolować.
Opakowanie? Piękne, ozdobne, świetny aplikator, lecz dość duże jak na zawartość pomadki.
Cena i wydajność? Koszt mimo, że jest to marka własna to mogłaby być nieco niższa, ale na stronie producenta dość często są kody rabatowe - można je też dorwać na Instagramie LAMI. Natomiast dla tych boskich odcieni jest ona jak najbardziej adekwatna! Do tego pomadka jest mega wydajna! Wystarczy mała ilość, aby pokryć całe usta. Jako miłośniczka pomadek nude, mogłabym naprawdę dużo więcej zapłacić za te ideały! Najbardziej przypadł mi odcień Seductive Rose x Klaudia Kita - to moja nowa miłość, ale poza nim najbardziej lubię z kolekcji Nudes Come True: Powder Pink, Nude Master oraz Dirty Rouge.
Serdecznie polecam! Dla tej formuły, kolorów i braku efektu przesuszenia ust, mimo że są to pomadki matowe, naprawdę warto!
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, że polska marka ma tak genialne produkty! Warto jest wspierać nasze biznesy!
ZDJĘCIA wszystkich odcieni pomadek od najjaśniejszej do najciemniejszej + ostatnie zdjęcie pomadka na dole Seductive Rose x Klaudia Kita: Nude Master, Creamy Beige, Caramel Delight, Classic Nude, Summer Peach, Powder Pink, Dirty Rouge, Charming, Feisty, Seductive Rose x Klaudia Kita
Zalety:
- śliczne odcienie nude - dla mnie szczególnie Powder Pink oraz mój ulubieniec Seductive Rose, ale mam wszystkie kolory z kolekcji LAMI i każdy kocham!
Wady:
- moim zdaniem opakowanie mogłoby być mniejsze, ale współgra ono świetnie z designem całej marki LAMI, więc rozumiem skąd ten rozmiar
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie