Scent of Beauty Summer Vibes Mojito, Fragrance Body Mist Mgiełka do ciała

Od czasu gdy kupiłam kawową mgiełkę tej marki jakoś tak bardziej zaczęłam testować inne warianty od Scent of Beauty. Cafe latte skradła moje serce i chyba będę ją kupować już do końca życia. Ten zapach jest w punkt dla takiej pasjonatki kawy jak ja. Ale o niej recenzja już była. Przejdzmy do Mojito. ♥︎ opakowania tych mgiełek są bardzo ładne i przyciągające wzrok. W tej wersji mamy grafikę- lód plus liście mięty . Całość w jasnozielonym kolorze Do tego atomizer który delikatnie rozpyla zapach. ♥︎ cena regularna to ok.35 zł ale czasem zdarzają się promocje lub przeceny . Ja na takiej jednej kupiłam ten produkt za 6,99 zł (żółta cenówka) ♥︎ zapach idealny na upalne dni bo bardzo rześki, odświeżający i energetyzujący. Owszem czuć mocno alkohol ( w kawowej tego nie czułam ) ale po chwili zostaje tylko zapach mięty. ♥︎ trwałość- na ubraniu czuć ja nawet następnego dni. Fajny produkt. Ciekawy, inny niż te wszystkie kwiatowe zapachy.

To moja pierwsza mgiełka tej marki. Kupiłam ją na promocji skuszona ceną. Lubię świeże, mgiełki dzięki którym mogę dodać sobie energii w delikatny sposób. W tej kompozycji rzeczywiście czuć mohito. Lekka mięta, która uwalnia swoją świeżość e subtelny sposób. To taki powiew lata zamknięty w butelce. Jest bardzo trwała, dwa psiknięcia i oprócz mnie pachnie cały dom. Jestem bardzo ciekawa pozostałych wersji, ale ta póki co jest numerem jeden.

Bardzo polubiłam się z kawową mgiełką z tej serii. Podczas wizyty w Rossmannie akurat wersja mohito była na promocji, więc skuszona ceną i szybkich powąchaniem zatyczki skusiłam się na zakup. W domu pierwsze psiknięcia nie przypadły mi do gustu. Bardzo czułam prawdziwe mohito, takie z alkoholem. Nie wiem czy to jakieś placebo, bo w kawowej w ogóle praktycznie alkoholu nie czuje, mimo że obydwie na nim bazują. Z czasem przyzwyczaiłam się do tego zapachu i teraz mi się podoba. Jest orzeźwiający, słodki, ale płaski, co niektórych może męczyć. Trwałość na skórze przeciętna, ale ja od mgiełki nie wymagam niewiadomo czego, na ubraniu trzyma się bardzo długo, popsikana bluza pachnie nawet kilka dni po użyciu. Atomizer ładnie rozpyla produkt, nie pluje nim. Bardzo lubię ten rodzaj produktu, żeby sobie ładnie popachniec chodząc po domu.