Salvatore Ferragamo F by Ferragamo pour Homme Black EDT 

Z opisu producenta wywnioskowałam, że są to perfumy czy wody wody toaletowe o wyrafinowanym zapachu. Jest to słodko - kwaśny delikatny zapach z dodatkiem czegoś odświeżającego co nadaje lekkości tym perfumom. Nie ma w nim nic przytłaczającego, bardziej kojarzy mi się z wiosną i latem niż czymś klasycznym i wyrafinowanym.

Nie spodziewałem się zbyt wiele podchodząc do tego zapachu, ale jest naprawdę ok. Zapach jest uniwersalny, na każdą okazję i porę roku, może z wyjątkiem upałów. Jednak najlepiej pasuje na chłodniejsze wieczory. Zapach jest zmysłowy, męski, troszkę słodki, intrygujący, elegancki. Uważany jest za połączenie Terre d\'Hermes i Chanel Allure, ja jakiś dużych podobieństw nie wyczuwam. Otwarcie ma dość mocne, zawdzięcza to czarnemu pieprzowi, nie jest powalające. Kolejne nuty są fajniejsze, lawenda i jabłko nawet fajnie ze sobą współgrają, a bób tonka nadaję słodyczy, ale delikatnej. Trwałość jest dobra, ponad 5 godzin, blisko skóry kolejne 2-3. Flakonik trochę badziewny, ale co tam. Za takie pieniądze na prawdę zapach godny polecenia. Używam tego produktu od: kilka tygodni Ilość zużytych opakowań: kilka ml