Zara Stellar Amber EDP 

Ten zapach to moje olfaktoryczne odkrycie minionej jesieni. Kupiłam od razu duży flakon, była to dobra decyzja, bo zapachy z Zary czasem dość szybko znikają - jest spora rotacja kolekcji. Kolor flakonu to ciemna, zmysłowa czerwień i dobrze oddaje on zawartość. A co mamy w środku? Dużo dojrzałych, aromatycznych owoców, takich na granicy bycia już przejrzałymi - dlatego kojarzą się z jesienią. Nue spotkałam jeszcze takiego ujęcia nut owocowych - są w dodatku ułożone na drzewne bazie i doprawione dosłownie szczyptą przypraw. Ogólny efekt jest hipnotyzujacy, zapach momentami kręci w nosie, ale jest też taki... właśnie jak złota jesień - nieco leniwy, trochę nostalgiczny, przypominający o przemijaniu, ale i dający nadzieję. Parametry użytkowe bardzo dobre, zapach jest trwały i ładnie projektuje. Warto go poznać, bo jednak wymyka się schematów. Kolejny raz zapach z tej firmy mnie zachwycił. Nie wiem czy kupię ponownie, bo mam naprawdę dużą kolekcję perfum, ale cały flakon będzie używany z przyjemnością.