Lattafa Perfumes Opulent Musk EDP 

Kupiłam próbkę tych perfum po przeczytaniu opinii, że to świetny arabski zamiennik Baccarat Rouge 540. Nie, nie i jeszcze raz nie. Nie boję się perfum, które skręcają lekko w męską stronę. Ale one po prostu nie pachną ładnie. • Zapach: czuć w tej kompozycji składniki niskiej jakości. Bardzo syntetyczne. Nie są dobrze zblendowane. Zapach jest bardzo gryzący po nozdrzach. Wybija się coś na kształt ostrego szafranu, który pachnie szpitalnie... Tak jak BR, czy Red Temptation potrafi na niektórych wybrzmiewać lekko szpitalnie to jest to dość przyjemna nuta połączona ze słodyczą. W przypadku Opulent Musk wybrzmiewają najgorsze nuty szpitala. Sprawdzałam go na swojej skórze, na skórze męża i koleżanki. Taka sama sytuacja. Nie wyobrażam sobie, że te nuty mogą ładnie pachnieć. Zapach jest drażniący i jednostajny. Nie zmienia się w czasie... Na pewno nie kupię pełnego flakonu. • Projekcja: nie próbowałam dużej ilości, bo nie mogę go znieść. Może wydawać się zapachem niosącym ogon, ale nie będę ryzykować. • Trwałość: utrzymywał mi się około 8h. Jest dość trwały i trudny do zmycia. • Flakon: nie jestem fanką tego designu. Wygląda dość tanio. Samo połączenie złota z bielą jest ok, ale te wzorki na korku i na butelce wydają się dość tandetne.