Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Wody perfumowane damskie

Lalique Fleur de Cristal EDP 

3,4 na 58 opinii
flame1 hit!
25% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,4 na 5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Kupi ponownie: 25% osób
  • 27 lutego 2017 o 19:51
    nie zrobił na mnie wrażenia
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:próbka
    Wykorzystał/a:jedna próbka
    Użyłam perfum, a jakbym ich nie użyła. Nie zrobiły na mnie absolutnie żadnego wrażenia - ani dobrego ani złego. Musiałam sobie przypominać, że mam je na sobie. Wąchałam nadgarstek i stwierdzałam, że jednak pachnę. Ale jest to zapach bardzo blisko skórny i delikatny. Z pewnością ich nie kupię.
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    W marketplace Allegro, Amazon
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • epinka
    epinka
    2 / 5
    31 maja 2014 o 20:41
    Specyficzny
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Tej wiosny/lata szukałam jakiś fajnych,świeżych perfum, a ponieważ cenię Laliqua, lubię Amethyst i cena jest fajna, rozpoczęłam testowanie w Douglasie. No i nie - świeży jest, ale nie jest elegancki: ma w sobie jakiś kwaśny i chemiczny zapach. Rozumiem, że konwalię należało czymś przełamać i Lalique to robi. Na mojej skórze jednak nie układał się ciekawie. Zapach za bardzo dla mnie delikatny, konwalie czuję słabo, za to wspominana chemia i kwaśność zalatywała do mnie bez ustanku. Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: testy
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 17 kwietnia 2014 o 21:25
    uczucie świeżości i lekkości
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:rok lub dłużej
    Po przeczytaniu opinii na wizażu postanowiłam zakupić flakonik tej wody. Zapach kryształowo czysty i stylowy tak samo jak jego czarujący flakon, zapach świeżych konwalii, powabny,delikatny i kobiecy. Używam tego produktu od: 5 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 31 maja 2013 o 20:56
    Przyjemne i tylko tyle
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    Zapach ten namiętnie używa moja mama, dlatego dobrze go znam. Miałam do niego sporo podejść bo wymieniamy się z mamą perfumami a potem wrażeniami ;) Co do wrażenia jakie na mnie pozostawił hmm... kwiatuszki a dokładnie konwalie, delikatnie przełamane jakąś inną nutką, która potem gdzieś umyka... To co czuć w nich bardzo intensywnie to właśnie konwalie, całe mnóstwo konwalii. Zapach stworzony dla romantycznych kobiet. Lekki ale jednocześnie dość wyrazisty, świeży, czysty. Zadowolone bd zwolenniczki kwiatowych kompozycji, które nie przytłaczają i "nie atakują" otoczenia. Dla mnie jednak ten zapach jest zbyt delikatny, brak mu pazura, który w perfumach lubię. Są troszkę zbyt krystaliczne i świeże, może jest raczej dedykowany kobietom dojrzalszym, dla młodych, dynamicznych kobiet bd zbyt poważny, nie ma w nim żadnego szaleństwa. Tym bardziej dziwi mnie, że taki zapach wyprodukowany został przez lalique, markę, którą cenię za dużą oryginalność. Ta kompozycja po prostu nie zaskakuje. Zapach tak jak mówię, przyjemny, ładny ale nie w moim guście. Zbyt dużo czystej konwalii. Na pewno jest elegancki i dobry na każdą okazje. Trwałość ok 7-8h, jest to zapach lekki, bardziej dzienny więc nie jest tak intensywny jak np. lalique la parfum, które trwają praktycznie bez końca bo są mocno kremowe i ciężkie. Butelka ładna chociaż wg mnie najmniej okazała ze wszystkich perfum lalique. Zdobienia nawiązują do treści perfum, szkło jest przezroczyste co bardzo współgra z tym zapachem. Generalnie lalique świetnie nawiązuje flakonem do zapachu perfum, co jest bardzo fajne. Fleur de Cristal polecam dla zwolenniczek zapachów kwiatowych, które nie męczą, ten własnie taki jest, krystaliczny, świeży i prosty, a przy tym ładny. Mnie jednak nie zachwycił, zupełnie do mnie nie pasuje. Używam tego produktu od: 4msc Ilość zużytych opakowań: pierwsze 100ml
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • newelka
    newelka
    5 / 5
    17 marca 2013 o 7:55
    Kocham miłością absolutną!
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:miesiąc
    Pierwsza myśl - jak bardzo nazwa perfum odpowiada zapachowi! "Fleur de crystal" to iście "krystaliczny kwiat" - tony kwiatowe są tutaj podane w formie krystalicznej, zimnej, czystej. Czy zapach jest zimny? Nie. Łaczy w sobie zarówno ten chłod pierwszego wrażenia z dużą dozą ciepła w tym jak się rozwija, łagodnieje, osiada na skórze. Zapach który w pierwszej nucie wydaje się żaden, jak każdy inny - ale to trwa tylko pół godziny do godziny. W pierwszym wrażeniu przypomina bardzo świeże mydełko konwaliowe, ale to tylko wrażenie: w tym czasie już czuję dwa ostre tony mocno konkurujące ze sobą, nie mogące się zdecydować który będzie dalej dominującym. Czuję już tutaj konwalię i coś ostrego (może to pieprz). To zimne, ostre, świeże nuty - jak mroźny oddech lub oślepiające światło. Później zapach niebywale łagodnieje, słodzieje. Konwalia rozkwita i się osładza, ale nie w formie banalnej, o nie! To nie są kwiatki podane na zasadzie "ma być miło, kwiatowo i tak jak wszystkie perfumy na jedno kopyto". Tutaj kwiaty są zarazem ciepłe i zimne, to coś jak wczesny poranny spacer przez leśną polanę pełną zroszonych konwalii, z miękkim, drzewnym akordem (być może to kashmeran, bo dotychczas to jedyny aromat którego jeszcze nie znałam). Zapach gaśnie w sposób nieinwazyjny, zostawia po sobie jak gdyby akord świeżego ciała, nie jest to duszne mydełko. Ogólnie aromat konwalii udany niesamowicie, czuję jakbym wąchała świeże kwiaty, jakby ich aromat zawierał nie tylko kielich, ale i odrobinę świeżych listków i łodyg. W całości jest to zapach bardzo przestrzenny, wdzięczny, nie narzucający się otoczeniu - raczej dla samej siebie. Trzyma sie blisko przy skórze, przez co jest świetnym zapachem do biura. Ale to w formie przyziemnej. Dla mnie właśnie tak pachniałaby magiczna kraina bajek z dzieciństwa, albo kraina elfów, zimna i czysta, bez infantylności. Zapach który trzyma na dystans i przyciąga zarazem, wciaga jakąś tajemnicą. Może coś jak zapach niewinności, ale takiej dojrzałej, na tyle na ile dorosły czlowiek może być niewinny i prawy zarazem. Gdy czuję "Fleur de Cristal"widzę ośnieżone szczyty gór zlane slońcem, wczesną wiosną, z przebijającymi się przez śnieg odważnie przebiśniegami. To coś jak moment w którym po walce zimy z wiosną, wiosna wygrywa i rozkwita. Czuję dużą przestrzeń, głęboki relaks, swobodę, poranek. Mnóstwo, mnóstwo światła. Jak promienie słońca odbijające się od śniegu, niemal oślepiające. Albo jak spacer zamarźniętą dróżką w lesie przy ciepłym, zachodzącym słońcu, gdzie promienie odbijają się ostrym, ale ciepłym światłem od zamarźnietego lodu przede mną. Czy czyni to zapach zimowym? O nie. Zapach ten potrzebuje ciepła by się rozwinąć, na mrozie, na zewnątrz, jest zimny i ostry. Widzę go wiosną, szczególnie wczesną wiosną. Zapach idealny wręcz na teraz. Ja kobietę ubraną w ten zapach widzę jako delikatną, łagodną i miłą. Taka kobietę która lubi się ubierać klasycznie, ma dobry smak i klasę samą w sobie. Dla mnie własnie tak pachniałby spokój, łagodna radość i poczucie bezpieczeństwa. Dojrzała niewinnośc, czystość i prawość. Zapach idealnie pasowałby do białej koszuli, a nawet scenerii ślubnej na pannie młodej. Niby zwyczajny zapach, ale zarazem niesamowity. Po prostu niesamowity. Coś niebywałego. Bliskoskórny. Trwałość - ok 6 godzin na mnie (a ostatnio żadne perfumy sie mnie nie trzymają), na włosach do kolejnego dnia. Pora roku - wczesna wiosna/wiosna/(lato?) Pora dnia - ranek, słoneczny dzień Odebrałabym gwiazdkę za flakon - nie podoba mi się, na żywo wygląda odrobinę "tanio", szczególnie góra z plastykowymi konwalijkami oblanymi szkłem - mi kojarzy się to z pojemnikiem do wypełniania płynnym mydłem. Zdecydowanie lepiej prezentuje się na zdjęciach w Internecie; na żywo bym pewnie nie zwróciła na niego większej uwagi. Jednak flakon wygodnie leży w ręce, ma solidny korek i "przyjazny" atomizer, oszczędnie i równo dozujący ciecz. Zapach w jakimś sensie przypomina mi Noę Cacharel, te samo wrażenie bieli - tyle że Noa jest bardziej "mglista" i infantylna, a Fleur de Crystal czystsze, dojrzalsze, bardziej wyważone. Używam tego produktu od: jakiegoś tygodnia Ilość zużytych opakowań: napoczęte 100ml
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Zobacz także inne Wody perfumowane damskie

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.