Theodoros Kalotinis Caramel Oud EDP 

Połączenie karmelu, agaru i szafranu? Nie wyobrażam sobie takiego połączenia w mainstreamie, ale nisza lubi to. Kompozycja jest bardzo interesująca i zwraca uwagę otoczenia. • Zapach: karmel w tej kompozycji jest bardziej miękki, maślany niż ulepnie słodki. Przypomina mi miękkiego tofika. Kompozycja nie jest infantylna, czego zwykle spodziewam się po nutach karmelu. Jest odrobina elegancji za sprawą szafranu i nut drzewnych, czyli agaru. Sam zapach należy do tych cięższych, dlatego noszę go jedynie zimą i chłodniejszą jesienią. Jest w nim duża kremowość i laktonowość. Nie jest to zapach oczywisty i nie każdy go uniesie. Czuję do nich lekki sentyment, bo wracają mi do głowy wspomnienia dzieciństwa kiedy prababcia częstowała mnie iryskami. Natomiast ta nuta dzieciństwa jest przebita dojrzałością, bo sam zapach nie będzie odpowiedni dla bardzo młodych osób. Zdecydowanie polecałabym go kobietom 30+. • Projekcja: nie zauważyłam dużego ogona zapachowego. Perfumy trzymają się raczej blisko skóry, chociaż przy większej aplikacji perfum może wytworzyć delikatny ogon zapachu. Ja natomiast pozostaje przy 3-4 psikach, żeby nie dusić otoczenia. • Trwałość: jest zaskakująca. Na moje skórze trzyma się ponad 8h, ale na ubraniach utrzymuje się aż do samego prania. Byłam zdziwiona gdy wzięłam bluzkę a zapach po 2 dniach dalej był na niej wyczuwalny. • Flakon: prosty, elegancki minimalizm. Uwielbiam takie rozwiązania perfumowe. Kupiłam z ciekawości próbkę 5 ml. Używam ich ponad miesiąc. Zapach jest ciekawy, interesujący ale nie na tyle żebym chciała nim pachnieć non stop. Dlatego raczej nie zdecyduje się na pełny flakon. Cena 280 zł za 50ml jednak mnie nie satysfakcjonuje. Ale jako próbka, jest wart przetestowania, bo jest to zapach którego w mainstreamie się nie spotka.