Elizabeth Arden Red Door Shimmer EDP 

Określiłabym, iż jest to zapach słodki, owocowo-kwiatowy(białe kwiaty). Jeśli chcesz się poczuć jak "za dużo pieprzu" to jest to zapach idealny dla Ciebie... Chodzi mi o to, że dziwię się osobom, które go lubią. Zastanawiam się czy to w ogóle są perfumy? Bo chyba nikt nie chce pachnieć w ten sposób... Jest tak wiele niesamowitych perfum, że nie rozumiem jak można iśc i kupić akurat te. Jeśli jednak znajdą się amoatorzy tego zapachu zdecydwanie odradzam używania go latem czy wiosną - jest on zbyt ciężki jako perfumy na noc również się nie nadają bo nie utrzymują się na skórze zbyt długo - mogą się przydać jedynie w jesienne dni... Nie wyczuwam w tym zapachu mojego kochanego piżma, wetiweru ani bobu tonka... jedt tylko sucha gruszka, kilka płątków gardenii i ledwo wyczuwalna jeżyna gdzieś tam w tle... Reakcja mojego chłopaka na ten zapach była jednoznaczna - "Oooo nieee!"... i ja się muszę niestety z tym zgodzić. Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: testy

Choć fanką Addicta nie byłam i... nie jestem to wiedziona właśnie rzekomym podobieństwem do tego zapachu nabyłam sympatycznę 50tkę EA Shimmer... A tu- zonk! Delikatny, lekko drzewny, ulotny - rzeczywiście shimmerowy, nuty gruszkowe czynią go bardziej zbliżonym do produktu od Burberry -Brit... Jest jednak mniej słodki nie tak oblepiający. Wydaje mi sie, że lepiej sprawdzi się przy wiosennej aurze. Na mnie nie jest ani za mocny ani tym bardziej trwały - żeby go ocenić wielokrotnie powtarzałam aplikację, robiłam przerwy, ale nie odkrył przede mną żadnej tajemnicy. W dodatku jak przywąchuję się intensywnie spryskanemu nadgarstkowi - przywołuje wspomnienie klasyka - jest tylko rozjaśniony, rozmyty... Może podobieństwo jest z jekąś lżejszą wersją addicta, której ja nie znam... Zostawię tę wodę do wiosny - moze coś się zmieni w naszych relacjach - na razie uważam ża zakup był chybiony Używam tego produktu od: chyba od miesiąca Ilość zużytych opakowań: zaczęta 50tka - ładana flaszeczka, migotliwe pudełeczko

Red Door Shimmer jest cudna kompozycja, do zludzenia przypominajaca Dior Addict. Shimmer jest elegancki, luksusowy, to zapach kobiety sukcesu. Kojarzy mi sie nieodlacznie z kobieta ubrana w piekny stylowy garnitur, lakierowane szpilki i ze skorzana teczka pod pacha, kobieta w biegu na wazne firmowe spotkanie. Shimmer otwiera zmyslowa nuta jezyny, potem najbardziej czuje piwonie i gardenie, baza natomiast jest jak kremowa chmurka bobu tonka i drewna. Dla mnie Shimmer pachnie identycznie z Addict - spryskalam dzis rano jeden nadgarstek Addict a drugi Shimmer i ibydwa pachna prawie identycznie. Shimmer, co zaskakujace jest rownie mocny i trwaly co Addict, wiec moja rada dla Pan, dla ktorych Addict jest zbyt kosztownym przedsiewzieciem - sprobujcie Red Door Shimmer, a nie pozalujecie. Cena jest bardzo rozsadna, jak na zdobywce tylu komplementow. (Kolezanki w pracy zawsze mysla, ze nosze Addict\'a, a ja ich nie wyprowadzam z bledu) Shimmer mial byc wersja limitowana, ale wciaz jest ogolnie dostepny na rynku. Jak juz zaznaczylam, jest mocny i trwaly - 3 psikniecia wystarcza na dobre 6 godzin, na karku i wlosach dluzej. Shimmer nie ma kompletnie nic wspolnego z Red Door, dlatego Paniom, ktore zrazily sie po probach Red Door zachecam do sprobowania Red Door Shimmer. Zdecydowanie polecam. Używam tego produktu od: kilka miesiecy Ilość zużytych opakowań: 100ml i nie poprzestane na jednej butelce :-)