Mediheal N.M.F Ampoule Original Nawilżająca maska w płachcie

Jeśli ktoś mnie zapyta o ulubione maseczki w płachcie, to Mediheal zawsze będzie w mojej topce. I nie inaczej było tym razem - sięgnęłam po wersję z N.M.F, która ma intensywnie nawilżać i wspierać barierę ochronną skóry. Kosztowała mnie jakieś 7 zł na promocji w Rossmannie, więc naprawdę spoko cena jak na jakość, którą dostajemy. Maska jest turbo nasączona - esencji jest tyle, że spokojnie można ją jeszcze wsmarować w szyję i dekolt. Materiał cieniutki, bardzo dobrze dopasowuje się do twarzy, nic nie odstaje, nie zsuwa się - można ją nosić i spokojnie robić w międzyczasie inne czynności w domu. Skóra po użyciu jest porządnie nawilżona, miękka, ukojona. Zero podrażnień, zero uczucia lepkości po zdjęciu maski - wszystko się ładnie wchłania. U mnie sprawdziła się zarówno po cięższym dniu, jak i jako szybki ratunek przed większym wyjściem, gdy chciałam, żeby twarz wyglądała na wypoczętą. Mam problem z pojawianiem się niedoskonałości na twarzy. Dużo kremów, masek mnie zapycha - tutaj tego nie ma, mogę spokojnie ją używać i nie mam wysypu. Nie mam się do czego przyczepić - to kolejna udana propozycja od Mediheal, która pokazuje, że wcale nie trzeba wydawać fortuny, żeby dostać solidną pielęgnację. Uwielbiam i na pewno będę wracać!!