Siquens Prevention, Krem do cery mieszanej 

Dobry krem na co dzień, nadaje się świetnie pod makijaż, wygładza, nawilża, szybko się wchłania, ładnie pachnie. Przy dłuższym stosowaniu poprawił kondycję skóry, rozświetlił ja i wygładził. Plusy: +Wygładza +Rozświetla +Nawilża +Lekka konsystencja +Przyjemny zapach +Szybko się wchłania +Nie pozostawia tłustej warstwy +Nie uczula +Opakowanie zdecydowanie na TAK +Wydajny Minusy: -Cena -Dostępność

Dlaczego? Dlaczego go wycofano??? Nie wiem czy firma przestała istnieć, czy co? Ostatnie sztuki jakie widziałam są dostępne w super pharm, ale chyba już są po terminie, więc nie wiem co tam jeszcze robią na półkach? Krem ten był rewelacją nad rewelacje jak dla mnie. Mam cerę dość problemową, tzn. ogólnie dość ładną, ale: skłonną do zapychania i przesuszania, mieszaną, latem i jesienią strefa T bardzo przetłuszczająca się, wrażliwą. Ten krem był dla mnie jak zbawienie: + nie zapychał + delikatny zapach + nawilżenie czułam faktycznie przez cały dzień (dermosekwencja) + brak uczucia czegokolwiek na skórze (pięknie się wchłaniał) + faktycznie sebum prawie się nie wytwarzało w problemowej strefie (nie matowił tylko powodował ograniczenie wydzielania sebum) + idealny pod makijaż + eleganckie opakowanie (prostota, a jednak) + ukojenie i b.dobre nawilżenie skóry Minusów totalnie brak.

Krem kupiłam w zestawie z kremem pod oczy i płynem micelarnym. Kremik ładnie nawilża moją skórę, nie powoduje podrażnień, uczuleń, buzia jest po nim "uspokojona". Ma delikatny zapach i lekką konsystencję, przez co szybciutko się wchłania. Polecam raczej do skóry bezproblemowej. Szukam dalej kremu, który bezwzględnie mnie zachwyci :) Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: skończyłam pierwsze opakowanie

Przez ostatni, niecały rok zużyłam 1,5 opakowania kremu. Pierwsze zakupiłam, gdyż szukałam kremu dobrze nawilżającego i jednocześnie wygładzającego pierwsze zmarszczki. Po zużyciu kilku próbek, byłam nim oczarowana. Krem miał cudowny zapach, konsystencję, świetnie nawilżał. Postanowiłam go zakupić. I dalej zachwycał mnie swoimi właściwościami. Ponadto przepiękne opakowanie cieszyło oko za każdym razem będąc w łazience. Po około 4 miesiącach zużyłam pierwsze opakowanie. Stosowanie kremu miało same plusy. Często używałam jako baza pod makijaż, sprawdzał się doskonale. Ale głównie skupiałam się na stosowaniu kremu na noc. Rano cera była świetnie nawilżona, zmatowiona, wydzielanie sebum uregulowane, podkład lepiej się nakładał i dłużej trzymał się w ciągu dnia. Postanowiłam zakupić drugie opakowanie. I wtedy zaczęło dziać się coś niepokojącego. Po około miesiącu stosowania cera zaczęła się szybciej przetłuszczać, rano po przebudzenia cała twarz się świeciła, krem zaczął zapychać. Zaprzestałam stosowanie na tydzień czasu. Po tygodniu przeraziłam się otwierając krem. Na powierzchni pojawiły się żółte plamy, a krem nie posiadał już pięknego zapachu, za który kochałam krem Siquens. Zapach stał się nie do zniesienia, jakby krem zgnił w słoiczku. Chciałam dać mu jeszcze szansę, ale zdejmowanie żółtych plam niewiadomego pochodzenia nie miało sensu, gdyż za każdym razem robiły się kolejne, a zapach był coraz gorszy. I tak 3/4 opakowania wylądowało w koszu. A ja kompletnie zniechęciłam się do kremów tej marki. Szukałam odpowiedzi dlaczego krem miesiąc po otwarciu nie nadaje się już do użytku, gdy powinien być użytkowany spokojnie przez 6 miesięcy.Zwłaszcza że kupując go był zaklejony i nie mógł być wcześniej otwierany. Używam tego produktu od: ok. 1 rok Ilość zużytych opakowań: 1,5

Kupiłam krem zachęcona przez konsultantkę w SP. Byłam z niego zadowolona - dobrze się wchłaniał, ładnie pachniał, faktycznie matował cerę. Opakowanie estetyczne, cieszyło oko. Nie zdążyłam zużyć go nawet w połowie, kiedy na powierzchni kremu zaczęły pojawiać się żółte plamki, jakby nalot. Zignorowałam to i zdjęłam wierzchnią część produktu. Po tygodniu krem zaczął śmierdzieć zgnilizną i stęchlizną! Tego już było dla mnie za wiele, wyrzuciłam ponad połowę smarowidła do kosza! Dodam, że miał dobrą datę ważności i przechowywałam go odpowiednio, w pokoju w zacienionym miejscu. Pisałam do Siquens w tej sprawie poprzez ich formularz kontaktowy, ale nie doczekałam się odpowiedzi. Za rozczarowanie i brak profesjonalizmu wystawiam jedną gwiazdkę. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno opakowanie

Zwykle omijam szerokim łukiem kosmetyki do cery mieszanej czy tłustej. Mam po-trądzikową tzw. dojrzałą cerę mieszaną albo tłustą (w zależności od pory roku i innych okoliczności), ale takie kosmetyki zazwyczaj przesuszają moją skórę, prowokują nadprodukcję sebum, lepią się (pozorne matowienie), robią efekt pogniecionej chusteczki itd., więc wolę nawilżenie i nawet lekki "połysk". Ale ponieważ miałam z tej marki serum oraz serum liftingujące , które bardzo mi się spodobały, skusiłam się na promocyjny pakiet płyn micelarny plus te krem. Wady kremu (dlaczego gwiazdka mniej)? Opakowanie! Gdyby krem był w tubce, byłabym o wiele wiele szczęśliwsza. Opakowanie lekkie, plastokowe-udające szklane, estetyczne (klimat nowoczesności he he), ale niehigieniczne, nieporęczne. Druga wada - filtry tylko jak rozumiem do poziomu ok. 4, bo nie podano innych (wyższych), jak na krem na dzień powinno to jednak być o wiele wyżej. Ma ładny delikatny zapach, szybko i dobrze się wchłania, ale co najważniejsze - reguluje sebum bez wysuszania i bez zatykania. Bardzo dobrze nadaje się pod makijaż. Nie napina mocno skóry i nie unosi, ale chyba nie tak jest reklamowany - mimo wszystko sobie radzi z dojrzałą twarzą. Generalnie, bardzo przyjemny (zwłaszcza w tej cenie) produkt apteczny. Uwaga! edit - muszę odjąć gwiazdkę z powodu opakowania. Po kolejnych t 2 tygodniach (ale kremu jeszcze ponad połowa) popękał plastik wokół gwintu! Niby się to teraz domyka, ale nie wiem, czy jest szczelne (a nie mam tak pojemnego opakowania, żeby w całości przełożyć, trudno). Plastik popękał i wykruszyły się kawałki gwintu.

Bardzo fajny kram, ale... Plusy: +nawilża +lekko matuje,ale tylko zastosowany rano +opakowanie +konsystencja +zapach +wydajność Minusy: -zdziwił mnie fakt, że po zastosowaniu kremu wieczorem, rano budziłam się z bardzo przetłuszczoną strefą T, co raczej w przypadku kremu matującego nie powinno się zdarzyć Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 słoiczek

Hej, specjalnie dla tego kremu wykopałam swoje dane na wizażu i oto tworzę swoją pierwszą recenzję, a jestem kosmetykoholiczką. Ten krem jets genialny. Mam mieszaną cerę, nigdy przenigdy, nie spotkałam kremu, po którym nie świeciłaby mi się cera niczym lustro. Na początku nie widziałam efektów, ale po 2 tygodniach używania, zauważyłam, że nie muszę używać chusteczek do ściągania nadmiaru sebum z twarzy. Krem pięknie pachnie, super nawilża.... Mam wrażenie, że moje pierwsze zmarszczki "małpki" wokół ust są ciut płytsze... ale tego nie jestem pewna w stu procentach. Na pewno przestałam świecić niczym żarówka. Jeżeli odstawię krem- efekt mojej cery wraca. Minus to opakowanie, trochę kiczowe, ale można to przeżyć, doprawdy. Nie zatyka mi porów, nie ściąga skóry, nie podrażnia, jest bez parabenów i nie kosztuje majątku. Gorąco polecam! Aha, pani w aptece mnie przestrzegła przed używaniem go wokół oczu. Używam tego produktu od: 3 miesiący Ilość zużytych opakowań: 1 całe 50ml

Zachęcona opiniami na wizażu kupiłam krem do mojej cery (mieszana) ale nadal muszę szukać kremu dla siebie. Z opisu wydawał się idealny, ale widać moja cera wymaga więcej nawilżania. + konsystencja + matuje - cena - moją skórę bardzo wysuszał! - kiepskie opakowanie Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: zużyłam tylko trochę kremu, bo od razu zauważyłam przesuszenie skóry

Zdecydowanie mój KWC! +nie zapycha +nie uczula +dobra konsystencja - wydajność - jedynie wysoka cena Mógłby mieć wyższy filtr i byłby moim jedynym na zawsze :) To jedyny krem przeciwzmarszczkowy, który moja cera toleruje, a uwierzcie, że próbowałam ok 200 innych kremów do tej pory...albo mnie uczulały, albo zapychały, zawsze coś mi w nich nie pasowało. Ten krem używam na zmianę z moim najukochańszym la roche legere (ten nie ma filtrów, wiec smaruje nim twarz albo na noc albo gdy nie wychodzę nigdzie, też jest cudowny). Jeśli ktoś ma cerę mieszaną skłonną do zapychania i alergii, warto spróbować. Używam tego produktu od: ponad roku Ilość zużytych opakowań: 3 całe, w trakcie 4

Bardzo dobry produkt. Fajnie nawilża, nie powoduje błyszczenia skóry, lekki i ładnie pachnie. można powiedzieć, że "poi" skórę. Po nałożeniu twarz czuje się komfortowo.Wydajny.Polecam! Szkoda że dość drogi. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Jestem bardzo zadowolona z tego kremu. +ładny zapach +lekka konsystencja, szybko się wchłania +nadaje się pod makijaż +zaraz po nałożeniu daje uczucie "napojenia" skóry +skóra jest gładka w dotyku +efekt nawilżenia długo się utrzymuje -opakowanie jest bardzo ładne, ale nakrętka się połamała. Nie jestem jakąś siłaczką i widzę, że nie tylko ja się z tym spotkałam, więc minus za nietrwałe opakowanie. -producent obiecuje efekt matujący w strefie T - jeśli taki występuje, to w bardzo małej skali, u siebie nie zauważyłam. -nie zauważyłam również obiecanego wyrównania kolorytu cery. Mimo minusów krem i tak jest wart polecenia jako bardzo dobry krem nawilżający. Używam tego produktu od: 5 miesięcy, wymiennie z innymi kremami (trzymam go w lodówce ) Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 opakowania

Zacznę od tego że mam cerę mieszaną lubiącą się błyszczeć. Aczkolwiek kremy matujące bardzo ściągają moją skórę przez co czuje duży dyskomfort. Ten krem natomiast bardzo fajnie ją nawilża, rozświetla, twarz bardzo ładnie wygląda. Nadaję się pod makijaż, używam różnych podkładów i każdy wygląda na nim dobrze. Nastomiast opakowanie tego kremu ..brak słów. Tandetyny plastik który po 2 tygodniach mi się połamał, dokładniej nakrętka, musiałam przełożyć krem do jakiegoś innego solidego opakowania. Producent powinien nad tym popracować. Krem na pewno jest godny polecenia! Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Krem jest bardzo dobry! Testowałam przed nim wiele kremów, aptecznych i tych bardziej luksusowych, jednak każdy z nich miał jakieś minusy, te do cery mieszanej przesuszały policzki, a te do suchej powodowały okropne błyszczenie, dodatkowo podrażniały skórę. Krem Siquens do cery mieszanej nie robi nic złego z moją skórą! 1. Świetnie i długotrwale nawilża, cera po nim jest gładka i promienna. 2. Lekko matuje, nie powoduje nadmiernego błyszczenia w strefie T. 3. Walczy z podrażnieniami, delikatnie wygładza zmarszczki. 4. Mam wrażenie, że moja cera i skóra na szyi są bardzo dobrze odżywione. 5. Atuty estetyczne- krem ma bardzo ładny, świeży i delikatny zapach, ładne, minimalistyczne opakowanie. 6. Jak na tak dobry krem jest bardzo tani, szerokodostępny i wydajny. 7. Nie maluję zbyt często całej twarzy, ale kilka razy nakładałam na krem podkład lub puder, który na kremie wyglądał świetnie. Mam skórę wrażliwą i alergiczną, a świetnie sprawdza się u mnie wersja podstawowa tego kremu, bez konieczności wymiany na wersję dedykowaną dla skóry wrażliwej. Pół gwiazdki odejmuję za efekt matu, który mógłby być nieco trwalszy, ale poza tym- naprawdę świetny krem! Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: Połowa pierwszego opakowania

Krem jest bardzo przyjemny w stosowaniu. Wchłania się szybko, nie roluje się pod makijażem, nie zmienia właściwości podkładu. Skóra po nim, przez pewien czas, jest miła w dotyku. Potem, niestety, efekt zanika. Z moją mieszaną cerą znajduję się bezpośrednio w grupie targetowej i jestem generalnie zadowolona. Krem na pewno nie powoduje dodatkowego świecenia się cery, nie blokuje porów. Wydajny. Z nóg nie zwala (zwłaszcza ceną), ale polecam do wypróbowania, a nuż się komuś o wiele bardziej spodoba :) Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Uważam, że jest to bardzo dobry krem dla posiadaczek cery mieszanej. Ma wspaniałą lekką konsystencję, co powoduje, że nakładając go, mam uczucie jakbym zastosowała mgiełkę do twarzy. Mimo tej pozornej lekkości i delikatności (ja to nazywam ,,mimozowatością”) doskonale nawilża głębsze warstwy skóry przy jednoczesnym matowieniu zewnętrznych warstw skóry. A o to przecież najbardziej nam (posiadaczkom cer mieszanych) chodzi. Właściwie wszystko mi się w tym kremie podoba z wyjątkiem wydajności (wystarczył mi zaledwie na 4 tygodnie, ale może to też dlatego, że ja używałam go zarówno na dzień jak i na noc). Bardzo szybko też połamała mi się wewnętrzna (ta czarna) część nakrętki słoiczka, co znacznie utrudniało zamykanie kremu, ale może tylko mnie trafił się taki egzemplarz. Nie odejmę mu jednak za to gwiazdek, bo krem sam w sobie jest idealny i pozwala zaznać odrobiny luksusu (głównie w strefie T). Plusy: - idealnie nawilża głębokie warstwy skóry przy jednoczesnym matowieniu zewnętrznych - lekka, nawet trochę rzadka konsystencja (co mnie akurat odpowiada) - nie pozostawia tłustego filmu - współgra z makijażem oszczędzając mój czas - nie zapycha - nie podrażnia i nie wyciska łez jak niektóre - ładny (= delikatny, subtelny i trochę przypominający oliwki dla dzieci) zapach Minusy - BARDZO mało wydajny (jeszcze nigdy krem o zawartości 50ml nie wystarczył mi na tak krótko, tzn. na 4 tygodnie) - cena (nie znalazłam go dotychczas nigdzie w promocji, a normalnie kosztuje u mnie 48zł), ale nie żałuję tych pieniędzy, gdyż jest tego wart i odpłaca się dobrą jakością - krucha, łamliwa nakrętka słoiczka (może tylko moja?) Używam tego produktu od: 10 stycznia 2012 Ilość zużytych opakowań: 1 -50ml (całe)

Krem naprawdę przyzwoity. Miałam duże problemy z błyszczeniem się skóry w strefie T. Zaczęłam stosować ten krem i po około tygodniu zauważyłam znaczna różnicę w redukcji wydzielania sebum. Swoją rolę matowienia spełnia na 5. Bardzo ładny zapach. Moja skóra już przyzwyczaiła się do tego kremu ale przy pierwszych aplikacjach miałam uczucie nakładania czegoś bardzo luksusowego. Cera jest nawilżona, choć nie tak jak po zwykłych nawilżaczach, ale uważam, że i tak sprawdza się świetnie! Jest wydajny. Minusem jest cena, choć kupiłam w promocji za 43 zł. Polski kosmetyk mógłby być troszkę tańszy, ale mimo wszystko wart jest swojej ceny. Polecam! Używam tego produktu od: ponad miesiąca Ilość zużytych opakowań: prawie całe

Jestem posiadaczką cery mieszanej, problemowej, ale już dawno nie nastoletniej i dobrze wiem, że producenci kosmetyków często zapominają, że kobieta w okolicach trzydzistki czy później może mieć cerę skłonną do zmarszczek, ale też mieszaną, tłustą czy z niedoskonałościami. Kiedy tylko na rynku pojawia się taki krem zaraz śpieszę go wypróbować i zazwyczaj jestem rozczarowana, bo to, co matuje, zwęża pory itd. zazwyczaj błyskawicznie wysusza moją skórę. Jednak w tym przypadku mogę spokojnie napisać: ten krem jest inny! Zalety kremu: - lekka, nietłusta konsystencja - delikatny, miły zapach - nie pozostawia tłustej, lepkiej warstwy - doskonały pod makijaż bo szybko się wchłania (co w porannym pośpiechu nie jest bez znaczenia ;)), nie roluje się i podkład świetnie się na nim trzyma -nie podrażnia - nie ściąga skóry - nie napina jej sztucznie, tylko lekko wygładza i zwęża nieco pory - wydajny i najważniejsze dla mnie: - nie zapycha - doskonale nawilża. Nie wiem, czy krem wystarczająco matuje, bo moja cera się nie przetłuszcza i w sumie nie mam problemu z błyszczeniem. W każdym razie nie powoduje jej szybszego czy zwiększonego przetłuszczania u mnie. Opakownie - plastikowy słoiczek w sumie średnio mi się podoba, wolę bardziej higieniczne tubki. Jeśli krem sprawdzi się i będzie nadal służył mojej skórze po zużyciu kilku słoiczków dodam mu pół gwiazdki i zostanie moim KWC. Polecam wszystkim posiadaczkom mieszanej a nawet tłustej cery już niekoniecznie młodziutkiej ;) Używam tego produktu od: 1 m-c Ilość zużytych opakowań: 1 (50ml)