Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Wody perfumowane męskie

Illamasqua Freak EDP 

3,7 na 53 opinie
33% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,7 na 5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Kupi ponownie: 33% osób
  • rousse
    rousse
    5 / 5
    31 maja 2012 o 11:16
    nocne kwiaty
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Kupując późną jesienią ten zapach w ciemno wydał mi się męski (?) i ciężki, faktycznie dziwny, ale nawet trochę staroswiecki dzięki kwiatowości... :( obecnie juz nawet nie pamiętam dlaczego tak pomyślalam. :D chyba jednak pora roku wpływa na postrzeganie zapachów, tak jak pora dnia na kwitnięcie kwiatów, czy pora roku na przylot ptaków. Jak zrobiło się ciepło sięgnęłam znów po ten zapch... 3 dni temu ciepłą majowa nocą, wracając po wieczorze z ukochanym, usłyszałam śpiew słowika, ( co w dużym mieście, choć mieszkam na obrzeżach, ale jednak jest rzadkością), wydal mi się totalnie piękny , tajemniczy, egzotyczny i niespodziewany, a jednoczesnie znajomy (choć słyszałam go pierwszy raz w życiu na żywo) W bezwietrzną ciepłą noc powietrze przesycone było jeszcze upojnym zapachem kwiatów z łąk, nawet nie pamiętam, czy widziałam gwiazdy, bo ten piękny śpiew przykuł całą moją uwagę i cała sceneria wydała mi się bajkowa i odrealniona. Taki jest ten zapach, jak egzotyczne kwiaty przywiezione gdzieś z daleka i ustwione w jakimś ciemnym kącie w ogrodzie, by latem zakwitnąć tylko po zmroku, o zapachu mrocznym ale romantycznym, przesycającym całe powietrze i niosącym się jak miłosny śpiew słowika w majową noc... :love: Już planuję kolejną flaszkę. :D flaszka : piękna Używam tego produktu od: pól roku Ilość zużytych opakowań: 1 rozpoczęte
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 28 listopada 2011 o 22:06
    Olfaktoryczne si-fi
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    „Kopnięty” flakonik, po którym pełza słodki srebrny ślimaczek... on jeszcze nie zaznał tego, co tam w środku zostało wymieszane... a wiele tam ponoć trutek na takie małe niewiniątka jak on... Bo weźmy chociaż taką cykutę – podobno stryczek na samego Sokratesa, a co dopiero na małą, oślinioną, umięśniona nogę ze skorupką domu na sobie? A belladonna? Atropinowa bomba, halucynogenna paralizatorka! A wszystko to skąpane w wywarze z nocnych, uwodzicielskich kwiatów, podane w oparach dymu z drewna agarowego i tlącego się, wonnego kadzidła frankońskiego dosłodzonego mirrą... Taki mały, kochany bąbel z różkami na pierogi jeszcze sobie krzywdę zrobi tą piekielną miksturą, zbzikuje jeszcze i jeśli nie padnie, to zostanie kompletnym „freakiem” już na zawsze! Lecz najpierw ja, ja (!) chcę zwariować sprowokowana wykreowaną medialnie, opakowaną opakowaniem niesamowicie sugestywnym, kuszącą kuszeniem godnym Mistrza Lucka kompozycją zapachową! Chcę w końcu stracić zmysły dla zapachu TOTALNEGO, albo po prostu totalnie powykręcanego i nie trzymającego się żadnego szablonu! Ręce mi drżą, PSIK... i... coś chyba za mało... PSIK-PSIK...zaczynam wariować, bo ja tu jakiś jaśmin i jemu podobne kffiatuchy czuję. I trochę krokusa, i odrobinę frezji. Wszystko dość mocno wysłodzone – kwiecie w wersji „hard”. Mając w głowie zabiegi marketingowe IF, zapach tych kwiatów jawi mi się w ciemnych kolorach: fioletach, granatach, czerniach. Nie są to wesołe, niewinne kwiaty, ale właśnie takie o dość ciężkich kielichach, mięsiste, emanujące nocą zupełnie inną wonią niż za dnia... Ale nie są ani trochę egzotyczne, nie wodzą na pokuszenie, nie łamią konwenansów. Bazowe kadzidło i oud aż proszą się tu o mocniejsze zaakcentowanie. Tym czasem nawet po kilku godzinach od aplikacji ich rachityczna struktura nie jest w stanie podbić tej wybitnie kwiatowej kompozycji. I tak, to, co cieszyło oko i ucho, nosa nie cieszy... To, co drażniło wyobraźnię, pozostało na zawsze w jej sferze. Może, gdyby nie to całe medialne preludium, uznałabym zapach za całkiem udany, dość interesujący, którym można uzupełnić niezbyt zobowiązującą wieczorową kreację lub po prostu małą-czarną. Na pewno jestem w stanie nazwać GO „ładnym”, nieinwazyjnym, długotrwałym, dość bliskoskórnym, takim: „od biedy”... Ale chyba nie o to chodziło... FREAK to jedno z moich (wcale nie największych) zapachowych rozczarowań. Brawa za to dla projektanta obłędnego flakoniku, a PR-owcy powinni dostać Oskara za olfaktoryczne si-fi! Ślimaczek-biedaczek nigdy nie dojdzie do atomizera... a nawet jeśli, to pewnie popełznie dalej, bo żadnych dopalaczy tu nie dają...;) Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: odlewka 4 ml
    Produkt kupił/a w
    4 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • pola49
    pola49
    3 / 5
    28 listopada 2011 o 9:17
    kwiatowy0- to na pewno..
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    Zastosowano wszystkie dozwolone chwyty marketingowe coby przyciągnąć klientelę do tego zapachu :)Nie wiem jak pachną egzotyczne nocne i do tego trujące kwiaty...:) Ale faktem jest, że Freak pachnie przede wszystkim kwiatami. Tak coś czułam, że może to być kanał, w momencie gdy kusiłam się (na szczęście na niewielką ilość) czytając nuty bazy: kadzidło, mirra, oud... Oud nawet się zza tych kwiatów momentami przebija delikatnie ale jednak go wyczuwam pozostałych składników bazowych nie. Kompozycja w pierwszej minucie przypomina mi kompozycje w stylu różowych "Być może" kto pamięta ten wie jaki to klimat i jaka trwałość zabójcza. W jakiś sposób jest to też moim zdaniem zapach staromodny, co akurat w opozycji do wielu zapachów mdłych jest tez raczej plusem. Za złe mam mu, że się nie rozwija a łaskawie po takiej kampanii reklamowej obiecującej złote góry mógłby choć trochę. No chyba żeby uznać delikatne "mydlenie się" za rozwój... Generalnie trwałość Freak mają dość dobrą a dzięki bardzo wyraźnie pachnącym kwiatom określiłabym go nawet jako kwiatowego killera. Tylko tak jak pisałam ktoś kto tak jak ja szukał czegoś szczególnego w tych perfumach, liczył na mrok nocy to powinien przed zakupem flaszeczki skołować próbkę. Używam tego produktu od: 2-3 tyg ( testy) Ilość zużytych opakowań: 5ml odlewka
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Zobacz także inne Wody perfumowane męskie

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.