Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Wody perfumowane męskie

Giorgio Armani Armani Prive, Oud Royal EDP 

4,3 na 54 opinie
flame2 hity!
75% kupi ponownie

Porównaj ceny

ceneo
Giorgio Armani Prive Oud Royal intense woda perfumowana 100ml
751,99  zł

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4,3 na 5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Kupi ponownie: 75% osób
  • 5 marca 2014 o 14:13
    Zaczarował mnie.
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Jeden z moich trzech ulubionych zapachów Armaniego z serii Prive - po Myrrhe Imperiale i Bois d\'Encens. Znajduje się "na końcu", chociaż jest to równorzędny zapach do dwóch ww. Otwarcie jest trochę podobne do tego z Bois d\'Encens - tutaj też czuję mnóstwo pieprzu, ale jednak mniej niż w "Kadzidlanym Drzewie". Wkrótce pojawia się oud. To, co absolutnie kocham w tym zapachu to to, jak układa się na mojej skórze. Oud nie jest ani trochę słodki, jest zupełnie inaczej przedstawiony niż np. w YSL M7 Oud Absolu, czy w Dior Fahrenheit Absolute. Czuję "drzewny aspekt" oudu, jakkolwiek dziwnie to brzmi. Właściwe zakończenie pojawia się dobrych parę godzin później - jest to kadzidło. Ciągnie się smugą i zostawia niezły ogon. Łączy się wręcz idealnie z oudową żywicą. Prawdziwie królewski oud, możnaby powiedzieć. Trwałość i projekcja, podobnie jak w przypadku wszystkich testowanych przeze mnie zapachów z serii Prive - są fantastyczne. Jeden "psik" wytrzymuje na mnie ok. 20 h, a pefumy zostawiają tłusty "film" na skórze (odradzam aplikację na ubranie!!) Coś pięknego. Kto nie próbował - niech to szybko nadrobi. Cena - bardzo wysoka, ale tu płaci się za jakość, którą po prostu czuć. Używam tego produktu od: Rok z hakiem Ilość zużytych opakowań: Wiele testów
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 20 września 2012 o 19:21
    Oud wcale nie tak arabski
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    choć to składnik niemal konstytucyjnie przypisany do tamtej części świata. ;) Jednak nie ma w nim orientalnej zwierzęcości, dosłowności trudnej do przeoczenia. Jest za to suchy, stonowany blask, bardzo efektowny i zapadający w pamięć. O doskonałym przemieszaniu składników, które zdają się dopełnieć siebie nawzajem; tak, iż nie jestem w stanie nawet "powyciągać" ich z kompozycji. A to niebagatelna zaleta. Oud Royal trwa przy człowieku jako całkiem spora aura, sferyczna oraz przyjazna w każdej fazie rozwoju. do tego trwała. :) Używam tego produktu od: niecałego roku Ilość zużytych opakowań: na razie tylko jedna próbka oraz odlewka, ale na pewno w końcu będzie flakon :)
    Produkt kupił/a w
    3 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 12 lipca 2012 o 21:30
    Nocny Lot
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Oszczędzałam miesiącami na to spotkanie z legendą. Otwarcie Oud Royal jest bandażowo- żywiczno-imbirowe, ale tym, którzy lubią oud, nie wyda się ono niemiłe. Oud nie jest tak ostry, ani tak chemiczny, jak w Dark Aoud Montale. Ale to bez wątpienia oud, w roli zdecydowanie pierwszoplanowej. Jest obezwładniający, tak obezwładniający i biorący sobie odbiorcę w posiadanie, że po prostu nie jestem w stanie oddychać tylko powietrzem. Chociaż także i powietrza jest dużo. Szafran świeci nad otwarciem, jak księżyc nad Persją, a ja mam wrażenie, że wsiadam na latający dywan. Latający czarodziejski dywan, który oprócz tego, że pachnie- prasuje zmarszczki, nabłyszcza włosy, daje błysk w oku i tak dalej... Zaryzykuję twierdzenie, że tak jest przy każdym spotkaniu z wysoką sztuką- człowiek pięknieje od środka. Ale żeby tak przez nos? Szafran świeci, oud pachnie, ja pięknieję i lecę dalej. Noc jest parna i gęsta od zapachów unoszących się nad ziemią. Wśród nich są gęste, ciężkie, lecz nieoleiste dymy, delikatne akcenty drzewne, mające coś wspólnego z drewnem gwajakowym, poza tym dywan wydaje się przy każdym ruchu emanować lekko przykurzoną ambrą i kadzidłem, które w sercu, wciąż na tle porażająco mocnego akordu agarowego, zaczynają się delikatnie wysładzać. Pojawia się krystalicznie czysty ślad piżma, niemydlanego, odrobinę zwierzęcego, takiego, że ... no… klękajcie wszyscy... oraz wanilia, w ilości mikroskopijnej, ale dla mnie wyczuwalnej. Podobnie jak w Carbone nie mam pojęcia, co takiego ją udaje, bo nuty na ten temat milczą. Baza Oud Royal sięga po drewno sandałowca, dość wiórowate, chłodne i tak świeże, jak dotyk nocnego powietrza, i po kolejną, wspaniałą odsłonę lodowato czystego piżma. Dywan buja w chmurach, ot, tak, a konwersja kompozycji z oudowo-drzewnej w czysto drzewną – i odrobinę świeżą - na mojej skórze zachwyca mnie w dalszym ciągu do utraty tchu. Bo takiego rozwoju zapachu - od nut ciężkich, oudowo-przyprawowo-dymnych do czegoś, co uwiodło mnie w Santal 33 Le Labo, zupełnie się nie spodziewałam. Gdyby ktoś jednak pomyślał,że Oud Royal zredukował mnie do roli słodkiej hurysy na Latającym Dywanie, upachnionej, wypięknionej i gotowej do dostarczenia przed oblicze sułtana, będzie w błędzie. To naprawdę bezkompromisowy, ciężki, władczy i mocny orient, wymagający od nosiciela gotowości na przygody bardziej niezwykłe, aniżeli spotkanie z sułtanem w czasie nocnego lotu. Zredukowanie go do roli uwodzicielskiego ozdobnika to po prostu potwarz dla tego zapachu. Nie mam dość. Po pięciu godzinach nie mam dość, ale Oud Royal nieodwołalnie ze mnie znika. Szkoda, że legendy o całodziennej trwałości, to dla mojej skóry tylko legendy. Jak ta o Latającym Dywanie.
    Produkt kupił/a w
    5 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • nina732
    nina732
    2 / 5
    4 maja 2012 o 11:31
    z oudem mi nie po drodze
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    Zapach ten był moim pierwszym zetknięciem z tak osławionym w perfumach oudem, no i chyba ostatnim. Wywarł na mnie głębokie wrażenie i niezrozumienie jak można chcieć pachnieć gabinetem dentystycznym lub szpitalem?? Nie wyczuwam w nim żadnych nut poza właśnie oudem, który przytłacza wszystkie inne składniki,trzeba przyznać trwałość bardzo dobra. Cena moim zdaniem z sufitu, zdecydowanie ma sprawiać wrazenie , że pachnie się czymś wyjatkowym, ale to zwykły szpital! Tym samym jestem przekojąco zniechęcona do poznawania innych oudów.Dwie gwiazdki za trwałość, innych zalet nie dostrzegłam. Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: próbki
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.