Avon Aspire EDT 

Muszę zacząć od tego, że moja ocena może być subiektywna – Aspire nie jest dla mnie jedynie zapachem, ale też kluczem do wspomnień. Był to czas, kiedy byłam młodą dziewczyną, pełną marzeń i energii, a po takie właśnie mocne, charakterne perfumy sięgałam z przekonaniem i na przekór innym, pamiętam jak przy upałach zlewałam się Diorem Addictem :D czego teraz bym nigdy nie uczyniła. Aspire to zapach nieoczywisty, odważny i pełen sprzeczności – aldehydy, które zazwyczaj mnie odstraszały, tutaj stanowiły tło dla nut, które uwielbiam: jaśminu, kwiatu afrykańskiej pomarańczy, irysa i sandałowca. To nie jest zapach dla każdego ani na każdą okazję. Aspire wymaga pewności siebie i zdecydowania, a jednocześnie niesie w sobie ciepło i otulającą głębię. Najmocniej lubiłam ten zapach w zimowe, mroźne wieczory. Gdy mróz trzaskał, a niebo było czarne i usiane miliardem gwiazd, Aspire stawało się idealnym dopełnieniem chwili. Otulona kożuchem, pamiętam że z rudymi dodatkami :D– butami czy torebką – czułam się wtedy tak, jakbym mogła zdobyć świat. Nie jest to zapach łatwy. Może nawet nie jest dla każdego. Ale dla mnie był idealny – szczególnie w tamtym momencie życia, kiedy wszystko wydawało się możliwe. Aspire to coś więcej niż kompozycja zapachowa – to podróż w czasie, do tych beztroskich moich chwil młodości. Czy dziś jest jeszcze dostępny? Bo z chęcią bym do niego wróciła.

Avon Aspire to ciężki, duszący zapach, który trochę kojarzy mi się z mydłem albo perfumami mojej babci. Bardzo intensywny, długo utrzymuje się na skórze. Zdecydowanie na wieczór i raczej nie mogłabym go używać na co dzień. Może od czasu do czasu, ale ogólnie to nie zapach dla mnie. Kupiłam, bo był w promocji, inaczej pewnie bym się nie skusiła,bo już sam flakon nie obiecywał swoim wyglądem za wiele. Flakon klasyczny, bez udziwnień. Z pewnością to będą jedne z tych perfum, które zużywa się przez lata i końca nie widać.

Te perfumy mają wiele różnych, skrajnych opinii. Mnie się podobają. Mało tego, jestem w nich totalnie zakochana. Gdyby jeszcze je produkowali kupowałabym je w ilości hurtowej. Bardzo trwałe. Orientalne, podniecające, wyszukane, mroczne.

Bardzo podoba mi się ten zapach. Jest taki dojrzały - ,,ciężki&quot;. Kojarzy mi sie tak troszkę z zapachem Diora. Flakonik fajny, zapach nie dusi. Odjęłam gwiazdkę za niską trwałość... po dwóch godzinach nic nie czuć ;< Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

A dokladniej Inspired by No5. Pierwsze wrazenie niemal identyczne - czystosc, mydelko, jednak po chwili da sie wyczuc roznice, gorsze jakosciowo poszczegolne skladniki. No5 sa jakby bardziej luksusowe, delikatne, Aspire odbieram jako bardziej mroczne, nachalne...To jak subtelne, luksusowe mydelko vs zwykle, szare mydlo. Jednak jako ze lubie mydelkowe zapachy to te mi nie przeszkadzaja. Troszke zdziwiona jestem az tak negatywnymi recenzjami. Mnie nie odrzucaja jakos specjalnie. Trwalosc bardzo dobra. Używam tego produktu od: kilka tygodni Ilość zużytych opakowań: kilka probek

Muszę zacząć od tego że kupiłam perfumy zupełnie w ciemno, nie mając pojęcia jak pachną. Po zakupie na Allegro od razu &quot;wskoczyłam&quot; na wizaż aby poczytać co o zapachu sądzą Wizażanki, których zdanie dla mnie się liczy i niejednokrotnie korzystam z rad szanownych dam. Po przeczytaniu recenzji zapachu ogarnęła mnie rozpacz. Zastanawiałam sie jakie licho mnie podkusiło aby wcisnać &quot;kup teraz&quot;. Ale po głębszym zastanowieniu i przemyśleniu sprawy doszłam do wniosku że nie ma co histeryzować bo w sumie 17 złociszy to jeszcze nie majątek i w razie czego dam perfumy mamie. Kiedy już dostałam paczkę bałam się pierwszego psiknięcia. Ale stało się! Psik, psik niuch, niuch i.... się zakochałam! Dosłownie. Zapach jest nie z tego świata, piękny zmysłowy, cudownie otula uwodzicielską orgazmiczną mgiełką. Pięknie rozwija się na skórze. Zdecydowanie nie jest płaski. Czuć w nim kwiaty, piżmo i jakby jakieś kadzidło?? Jest słodko - ostry. Nie odrzuca wręcz przeciwnie ciagle chce się go wąchać. Zapach dla dam i bynajmniej nie po 50-ce. Perfumy mają jakiś składnik, który działa na płeć mniej piękną. Oj działa :-) Więc chyba jest coś ze mną nie tak bo zapach mnie urzekł. Nie polecam kupować w ciemno. Każdy ma swój gust i każdy inny. Ja gdybym się zasugerowała recenzjami znajdujacymi się na tej stronie na pewno bym nie kupiła tej perełki. Teraz wiem że to zapach stworzony dla mnie. Super Używam tego produktu od: 3 dni Ilość zużytych opakowań: ?

Zakochałam się w tym zapachu... i kompletnie nie rozumiem jak można..go nie kochać?! Jaśmin..wszędzie jaśmin..gdybym mogła pachniałabym tak codziennie..jednak zostawiam go sobie na wyjątkowe okazje. Zapach utrzymuje się do 6 godzin (tyle ja go czuję) . Jednak mężczyźni czują go nadal po ponad 12 godzinach. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: W trakcie 1 opakowania

TAK SMIERDZI PIEKLO!!!! jezeli po powachaniu chanel \'5 lapalas &quot;zooma&quot; w oczach z szoku smrodku, to tego nawet nie wachaj zapach? smrod jeszcze gorszy Używam tego produktu od: 2 miesiecy 5 ksikniec z wielkim pozalowaniem potem go to allegro Ilość zużytych opakowań: mniej niz 1/3

Zapach to kwestia gustu. Mnie zaskoczyło uczucie ciepła, gdy wąchałam tą wodę - być może wpływ na decyzję zakupu miał czas. Był wtedy siarczysty mróz w styczniu.. Używam tego produktu od: styczeń 2012 Ilość zużytych opakowań: w trakcie, 50ml

Dobrze,że u mnie skończyło się tylko na próbce bo nie wiem co bym zrobiła gdybym wydała na te perfumy tyle kasy.Zapach jest okropny,przypomina mi przeterminowane mydło,które gniło kilka lat,albo było używane do dziwnych celów. Najgorsze perfumy jakiekiedykolwiek wydał Avon. Nawet szkoda było mi wydać te 2,50zł na 5 próbek. Dałam jedną gwiazdkę za trwałość.Po użyciu to dziadostwo czuć prawie cały dzień.Ale w tym przypadku nie przydaje mi się ta trwałośc. Używam tego produktu od: użyłam tylko raz Ilość zużytych opakowań: próbka

Perfum kupilam na allegro wiec duzo mnie nie kosztowal ale i tak zaluje wydanych pieniedzy.Smierdzi poprostu smierdzi jakas stara woda kolonska! bardzo lubie zapachy z avonu i mam ich bardzo duzo ale ten niestety mnie rozczarowal popsikalam sie nim raz i oddalam siostrze bo mdlilo mnie jak tylko go poczulam. Flakonik tez nie poreczny . Ogolnie uwazam ze avon wypuscil bubel! Używam tego produktu od: 1 miesiac Ilość zużytych opakowań: pare kropel z 50 ml

Jeden z moich Avonowych ulubieńców. Nie wiem skąd mi się to wzięło, ale czuję w nim bardzo wyraźnie pyłkowe kadzidełka o zapachu drzewa sandałowego otoczone dużą ilością kwiecia. Zapach jest faktycznie nieco duszący, mocno kwiatowy z aldehydową nutką, ma w sobie coś wciągającego. Nie rozwija się zbytnio, zamiast tego powoli gaśnie na skórze zostawiając na koniec lekką cedrowo-piżmową mgiełkę. Rozumiem dużą ilość negatywnych opinii, nie jest to zapach, którego można by się spodziewać w Avonie, nie jest też bardzo łatwy do noszenia. No i jak już wspomniałam, potrafi być dusicielem. Używam tego produktu od: ok miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 50ml

Kojarzy mi się trochę z Chanel 5 - mydlano-szyprowy zapach. Drapie w gardle, jest tępy. 80-letnie babcie kropią się takimi perfumami w niedzielę gdy idą do kościoła. Potworek. Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań: próbka

Aspire kompletnie nie przypadł mi do gustu. Jest bardzo cięzki i choć lubię mocne, ciężkawe zapachy to ten przytłacza nawet mnie. Żeby jeszcze choć czymś intrygował! Ale nie - jest kioskowy, bazarowy, babciny. Zupełnie nie moja bajka i nawet trudno mi ocenić, czyja mogłaby być ;-) Nie wiem czy jest trwały, bo nie dałam rady się nim spryskać, starczyła mi próbka, żebym miała go dość.Używam tego produktu od: nie używamIlość zużytych opakowań: tylko próbka A jedna gwiazka za flakonik i tą ładną panią z reklamy :-)

Perfum jest intensywny, długo się utrzymuje na skórze i ubraniach. Pachnie przesłodzoną pomarańczą, trochę &quot;babcinie&quot;, staro. Lubię słodkie, ciężkie zapachy. Ten nie należy do moich ulubionych, ale nie jest zły. Trzeba używać go z umiarem, żeby nie rozbolała glowa. Nadaje się zdecydownie na późną jesień i zimę, na ciepłe dni jest zbyt intensywny. Ta intensywność i trwałość bardziej kojarzy mi się z woda perfumowaną niz toaletową. Jest stosunkowo tani (w katalogu czasami po 29,90). Używam tego produktu od: nie używam Ilość zużytych opakowań: kilka próbek

Zapach jest nieprzyjemny, mocny, duszący. Wiem, że to przez aldehydy w nim zawarte ale NIE NIE NIE. Kupiłam, pierwszy i ostatni raz. Zdecydowanie nie przypadł mi do gustu. Flakonik także mi się nie podoba. Jedynie cena przystępna. Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: jedno

Okropny zapach!! nie potrafie go nawet określić, ale tez zapach zabija! Jest nie do używania , dla kobiet w wieku 85plus które nie mają umiaru w spryskiwaniu się perfumami :/ -cięzki -okropny -brzydki flakon i nie adekwatna kobieta go reklamująca -ochyda!!! ten zapach zabija towarzyszy :/ Używam tego produktu od: próbki Ilość zużytych opakowań: kilka

zapach tragiczny... mama kupiła go w ciemno i tylko jak powąchałysmy to od razu na allegro i go sprzedałyśmy .. ogolnie jest duszący ciężki wydaje mi sie ze babciowaty napewno nie taki jak zapewnia producent... to spowodowało że juz raczej nie kupuje perfum w ciemno Używam tego produktu od: jedno użycie Ilość zużytych opakowań: jedno użycie