Givenchy Eclat Matissime Foundation Podkład matująco - rozświetlający

Plusy: - ładne opakowanie - łatwe nakładanie Minusy: - podkład w moim przypadku pobudził tylko produkcję sebum i po 2 godzinach nos świecił okropnie - atomizer wypluwa dużą ilość z naprawdę sporym ciśnieniem - zapchał mnie po 4 tygodniach stosowania Podsumowując: Od marek " luksusowych" wymagam nieco więcej niż tylko ładnego pudełeczka. Produkt kupiłam za 215 zł w Sephorze a mogłam iść do Rossmana i kupić jakiś podkład za 12 zł i efekt byłby ten sam. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1/2 pełnowymiarowego opakowania

Musze zacząc od tego że oceniam recenzje na podstawie próbki (sporej) wyzebranej z Sephory. Szukając czegos lekkiego na lato, przeczytałam milion recenzji tego podkladu i postanowiłam sama go wypróbować. Kolor najjasniejszy z całej gamy, i jak sie okazało najlepiej dobrany do mojej cery, nie jest pomaranczowy, wpada w lekki zółc i zdecydowanie jest dla raczej bledszej osoby. Po nałożeniu podkład matuje twarz, rownoczesnie pieknie ja rozswietlajac, krycie lekkie ale biedy nie ma bo krycie mozna stopniowac przez dołozenie kolejnej wartwy (bez efektu placków). Po całym dniu noszenia zaobserwowałam nastepujące fakty: -kosmetyki kolorowe trzymały sie bez zarzutu -efekt wciaz rozswietlonej skóry bez chamskiego błysku -zszedł na nosie ale mam skóre mieszana wiec cudów nie oczekuje -podkreslił suche skórki -zbierał sie w niekórych miejscach przy nosie (?) Ogólnie nie oczekuje że po 14 godzinach podkłąd bedzie bez zarzutu wygladał na mojej twarzy wiec przypuszczam że jeśli znajde w jakiejs okazyjnej cenie to go kupie. Mam jeszcze jedno małe zastrzezenie i choc nie przygladałam sie składowi to przy nakladaniu mam wrazenie ze podkłąd ma w sobie duzo alkoholu i po nalozeniu jest odczuwalny na twarzy, jakby ja sciagał ? Ogolnie borykam sie ostatnio z alergiami skórnymi wiec moze jest to kwestia humoru mojej skóry, ciezko stwierdzić. Używam tego produktu od: dwa tygodnie Ilość zużytych opakowań: próbka

Mam kolor nr 3, który, o dziwo (z reguły kupuję jedynki) , jest dla mnie dobry. Plusy: - pięknie pachnie - dobrze się rozprowadza - nie tworzy plam - nie zatyka porów Minusy: - w ogóle nie kryje - w ogóle nie matuje - skóra bardzo szybko zaczyna się świecić - czarne pudełeczko na początku wygląda stylowo, ale z czasem bardzo się brudzi, co nie wygląda estetycznie Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: niecałe 1

znalazłam swój ideał( ideałów nie ma, wiec jakis tam mały mankament ma, ale o tym później). szukalam podkladu i pani w sephorze poleciła mi ten podkład. wzielam go, bo wszystkie podklady letnie byly juz dla ciemne na mnie i potrzebowalam cos na szybko. mam odcien 03. sa jeszcze dwa jasniejsze, ale w calkiem innych tonacjach i mino to, ze w lutym ten 03 jest dla mnie odrobinke za ciemny to jasniejszee odcienie nie stapiaja sie z moja skora. jeden jest za zolty, a drugi za rozowy. podklad ma krycie od slabego do sredniego. jednak dla mnie podklad ma wyrownywac koloryt skory, a od krycia jest korektor. ktory w moim przypadku jest potrzebny, bo mam skore tradzikowa, naczynkowa. jest troche inna, bo w strefie T z jednej strony sie swieci, a z drugiej czesto jest sciagnieta i skora sie luszczy. policzki sa normalne. moja sebum w strefie T trzyma w ryzach serum z babora, ale wracajac juz do podkladu. podklad wyglada jak druga skora. moja mama czasami siedzi i patrzy na mnie i poszukuje dowodow zbrodni na to, ze jestem pomalowana, ale ich nie znajduje :) jest to jedyny podklad, a juz wiele stosowalam ktory matuje(ale bardzo delikatnie) i przy okazji rozswietla, ale nie jest to rozswietlenie typu swiece sie jak latarka, czy mam brokat na buzi, ale taki piekny glow, ale juz po delikatnym przypudrukowaniu pudrem. jest niesamowicie wydajny kupilam do w polowie listopada, a jest teraz polowa lipca i ja nadal nie skonczylam pierwszego opakowania ! cos niesamowitego ! jednak ja go duzo nie nakladam. ta wydajnoscia usprawiedliwiam jego cene 209 zl jednorazowo za podklad to duzo, ale patrzac na jego wydajnosc to nie jest to duza kwota. kolejnym plusem jest to, ze nie zapycha, a mam niestety duza do tego sklonnosc. ja go kupuje z rabatem -20%, bo wtedy wychodzi okolo 170 zloty. malym minusikiem jest to, ze nie mozna stopniowac wydobywania produktu. jest mozliwa tylko wycisnienia calej jednej pompki, a nie np troszeczke jak gdzie Ci zabraklo. Używam tego produktu od: polowa listopada Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Oto mój podkładowy KWC na lato! Wydawało mi się niemożliwe, że podkład jest jednocześnie rozświetlający i matujący. A jednak! Givenchy się to udało. Podkład Eclat Matissime powoduje, że twarz promienieje ale nie błyszczy się swoją własną "tłustością" :-) Skóra potraktowana lekko transparentnym sypkim pudrem jest matowa nawet w strefie T przez cały boży dzień. Podkład ewidentnie reguluje wydzielanie sebum, bo nie potrzebne są żadne kremy czy bazy matujące. Najzwyklejszy krem nawilżający wystarczy żeby buzia była świeża do wieczora nawet przy wysokich temperaturach. Podkład przepięknie pachnie, ma lekką, raczej rzadką konsystencję, jaką lubię w podkładach najbardziej. Krycie raczej lekkie, ewentualnie średnie, przy nałożeniu dwóch warstw. Wygląda na skórze bardzo naturalnie. Ciekawe, oryginalne i wysokogatunkowe opakowanie. Jest produkt bez dwóch zdań luksusowy, a co najważniejsze, spełniający wszystkie moje oczekiwania jeśli chodzi o podkład letni. Mam kolor 5 Mat Honey. Niby trochę żółty, czego właściwie nie lubię, ale teraz, na lekko potraktowanej samoopalaczem buzi wygląda bardzo dobrze. Używam tego produktu od: Miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

W moim prywatnym rankingu wypada zdecydownaie lepiej od swego młodszego brata - Pgoto\'Perfexion: powiela jego zalety i nadgania wady (zainteresowanych odsyłam do recenzji Photo\'P.):) Trzyma się na twarzy zdecydowanie dłużej, a i kryje lepiej, choć w zamian nieźle brudzi ubrania, a z takim mankamentem nie spotkałam się już dawno:) Mimo to uważam go za naprawdę dobry podkład, choć wśród lekkich podkładów rozświetlająco-matujących mam już swoje KWC - ze stajni Chanel:) Używam tego produktu od: 2 lata Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Właśnie skończyłam pierwsze opakowanie w kolorze 1 Mat Porcelain. Podkład idealnie odpowiada moim potrzebom- daje lekkie krycie, matuje cerę (ale nie daje "płaskiego matu"). Poza tym, co jest dla mnie niezwykle ważne, kolor idealnie stapia się z moją skórą. Teraz, gdy zbliża się lato i sięgam częściej po samoopalacz, mam więcej opcji jeśli chodzi o wybór podkładu, ale zimą na pewno wrócę do Givenchy. Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 x 30ml

Jestem posiadaczką odcienia Mat Porcelaine (najjaśniejszy z palety). Podsumowując obietnice kontra rezultaty: 1) Podkład o lekkiej konsystencji - rzeczywiście lekka, bardzo łatwo się rozprowadza na twarzy (ja robię to palcami) 2) sprawiający że cera zyskuje blasku - wierzcie lub nie, ale twarz wygląda na rozpromienioną i przy tym się nie błyszczy. Podkład nie zmienia koloru w trakcie dnia. 3) oraz staje się ujednolicona i zmatowiona - niedoskonałości są naprawdę mniej widoczne 4) Zawiera oczyszczający wyciąg z imbiru i cynamonu, które sprawiają że cera jest świeża i pełna blasku przez cały dzień - w oczyszczanie kosmetyków do makijażu zupełnie nie wierzę, dla mnie to czysty marketing Wada główna - cena! No ale co zrobić. Givenchy wybitnie mi pasuje, jeśli chodzi o podkłady. Dla mojej mieszanej cery ten jest super. Nie wysusza, ładnie matuje. Cera wygląda świeżo, promiennie. Wart jest tych pieniędzy. Policzyłam ile tańszych podkładów kupiłam, a potem wyrzuciłam, i w sumie nie wychodzi tak drogo ;) Może lepiej raz a dobrze? Używam tego produktu od: pierwszy miesiąc używania Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Efekt na mojej mieszanej cerze z niewielka ilością mankamentów, lekko opalonej jest zadowalający, ale nie powalił mnie kolana z powodu: - słabego krycia (korektor obowiązkowy) - słabego matu (po 2 godzinach poprawka) Gwaizdki przyznaję za: - idealną konsystencję i łatwe rozprowadzanie na skórze - idealne stopienie się ze skórą bez efektu maski - lekkie rozjaśnienie - ładny zapach , praktyczne opakowanie. Dla mnie zdecydownie do użytku w lecie , bo podkład jest "light" Używam tego produktu od: 3 mc Ilość zużytych opakowań: jedno

Pierwszy podkład ze stajni Givenchy, który mnie zainteresował i skusił do testów. I na dzień dobry zaczęło się nieciekawie. Wybór kolorów jest skandaliczny. Testowałam czwórkę, która pod względem tonacji koloru była ok, jednak niestety za ciemna. Chciałam wypróbowac jaśniejszy, to owszem był, ale o odcieniu ... świnki Piggy. No kurcze! Z kolei jeszcze wstecz numeracyjnie był dobry odcieniowo (beż z żółcią), ale z kolei za jasny. Czy tak trudno jest wypuścić dobra gamę kolorystyczną podkładu? Za to potem było zdecydowanie dużo ciekawiej. Podkład pięknie się stopił z cerą (pomijam że dalej za ciemny był) nie dając efektu ani maski, ani nie wysuszając jej. Buzia była ładnie ujednolicona, zmatowiona, ale nie płaskim matem, ale z takim zdrowym rozświetleniem (nie mylić z błyskiem!) Krycie dosyć zadowalajace na poziomie średnim. Resztę załatwia korektor. Trwałość podkładu równie zachwycająca, jest cały czas tam, gdzie go nałożyłyśmy i nigdzie indziej. Mnie nie zapchał, ani tez nie podrażnił. Bardzo podobał mi się również jego zapach i poręczne opakowanie. Cena już mniej. Generalnie gdyby nie to, ze nie ma dla mnie koloru, już bym go dawno kupiła. I dlatego jedna gwiazdka poszła się bujać ;) Używam tego produktu od: przez 3 tygodnie Ilość zużytych opakowań: kilkanaście próbek

Ten podkład naprawdę nie przesusza, ładnie pachnie i poprawia kondycję cery (?!). Używałam koloru 3 Mat Sand latem i sprawdził się bardzo dobrze. Pięknie wtapiał się w skórę i w ogóle nie czuło się, że się go ma na twarzy.Szkoda, że to jedyne plusy :( Niestety odejmuje 2 gwiazdki za cenę, przez to że dość szybko się ściera i niestety nie matuje tak, jak obiecuje producent.. Szkoda Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Mam w kolorze najjaśniejszym i cieszy mnie, że jest to firma, która trzyma się jasnych kolorów. Wcześniej używałam PhotoPerfexion, więc postanowiłam skusić się na nowość Givenchy. A może mi przypasuje... Kolor dość jasny, wpadający w żółć. Konsystencja wodnista i aplikacja należy do przyjemnych, choć trzeba się streszczać, bo bardzo szybka zastyga (!!). Błyskawicznie. Najlepiej nakłada mi się go palcami. Pędzlem uzyskuję jedynie bardzo, bardzo delikatne wyrównanie kolorytu skóry. Najbardziej jestem z niego zadowolona kiedy za oknem jest licha pogoda, ale dość ciepło, bez wiatru czy innych psikusów. Wówczas podkład tak ładnie ożywia moją twarz. Rozświetla, troszkę matuje. Poziom krycia mi odpowiada. Przykrywa to co ma przykrywać. Na pajączki na policzkach nakładam dwie cienkie warstwy i wciąż jest niewidoczny. Średnio za to twarz wygląda, gdy pogoda jest piękna, w pełnym słońcu. Widać bardzo rozszerzone pory, wszelkie nierówności, błysk. Wiadomo, taki jest efekt podkładu rozświetlającego na mieszanej cerze. O macie mowy nie ma. Nawet z pudrem jedwabnym czy innymi fixatorami. Czasem podkład błyskawicznie schodzi z twarzy. Dosłownie znika całkowicie, a czasem tworzy wyspy. Tu jest, a tam już nie ma. Dla mnie to jest podkład zagadka. Na mało którym kremie lub serum i kremie trzyma się dobrze. Testowałam w różnych kombinacjach, z różnymi pudrami. Niestety. Całościowo oceniam na 2,5 gwiazdki, choć chyba to za dużo. Za kolor i za to, że zdarzyło mi się wyglądać dzięki niemu perfekcyjnie. Jednak to zdecydowanie za mało. Na razie czeka na półeczce na lepsze czasy. Może jeszcze będę po niego sięgać i miksować z innymi podkładami. Używam tego produktu od: kiedy wszedł na rynek (1,5 miesiąca?) Ilość zużytych opakowań: niecałe pierwsze

Podkład faktycznie matuje i rozświetla - jednak ten efekt jest krótkotrwa. Najfajniejsza buźka jest przez okolo dwie trzy godziny. Początkowo jak wracalam z pracy i spojrzalam w lusterko to po podkładzie ani śladu :( Noszę więc go w torebce i po kilku godzinach nakładam odrobine ponownie. Dodatkowo kupilam również w kompakcie z tej samej serii dla lepszego efektu ale lepszego niestety nie ma. Dodatkowo nie ukryje wszystkich niedoskonalości cery. Ponownie już go na pewno nie kupię, chyba że wejdzie trwalsza wersja.

Korzystałam z tego podkładu przez kilka dni dzięki hojnej próbce. Generalnie wrażenia były pozytywne: cudnie jasny odcień, bezproblemowa apliakcja, zero smug. Twarz może lekko się błyszczeć, ale potraktowana lekko pudrem nie tworzy już więcej problemów. Podkład miał jeden mankament: był zdecydowanie za lekki. Zależy mi bardzo na lekkim kryciu, ale mam na policzku kilka przebarwień po ukąszeniach owadów (jeszcze z lata!) i on ich nie krył tak do końca. Trwałość średnia, poprawki wskazane. Podkład się nie utlenia. Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań: próbka

Poszukując idealnego podkładu dla mojej mieszanej cery konsultantka w Sephorze poleciła mi Eclat Matissime. Swoją opinię opieram na próbce, która wystarczyła mi na dwa użycia. Pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne i miałam nadzieję, że oto znalazłam mój fluidowy ideał. Podkład dobrze krył drobne niedoskonałości mojej mieszanej cery, czyniąc ją idealną i gładką....... niestety mniej więcej po 2 godzinach Matissime plackami starł się z mojej twarzy, tworząc brzydkie plamy :-( Muszę zaznaczyć, że nie dotykałam twarzy, więc nie wiem jak mu się to udało. Potem użyłam go raz jeszcze, tym razem baczniej go obserwując i niestety efekt był ten sam. Poszukałam opinii dot. tego fluidu na forach zagranicznych i znalazłam parę opisów podobnych doświadczeń z Matissime, co sugeruje, że nie z każdą cerą dobrze współpracuje i konieczne jest jego wypróbowanie przed zakupem. Ciekawa jestem opinii innych Wizażanek na temat tego fluidu, bo u mnie przez pierwsze dwie godziny był super! Używam tego produktu od: próbka z Sephory Ilość zużytych opakowań: 1 próbka