Avon, Planet Spa, Mediterranean Olive Oil with Orange Flower, Exfoliating Body Scrub (Peeling do ciała)

Jeden z trzech scrubów, który naprawdę uwielbiam i najgenialniejszy \'\'zdzierak\'\'jaki kiedykolwiek miałam. Ma bardzo dużo drobinek, dzięki czemu peeling wychodzi idealny. Ponad to ważne dla mnie jest, że te drobinki nie rozpuszczają się w trakcie zabiegu.
Całkiem ładnie pachnie, estetyczna i funkcjonalna tubka- nie łamiemy sobie paznokci przy otwieraniu, cena jak za taką jakość wydaje mi się adekwatna, wydajność bardzo duża i konsystencja, która nie przelewa się przez palce.
Jedynym minusem jest to, że niestety tego kosmetyku już (chyba) nie można nabyć.
Kosmetyk godny polecenia.
Na szczęście mam jeszcze końcówkę opakowania :)

Używam tego produktu od: ponad rok temu
Ilość zużytych opakowań: końcówka 1-wszego

Z największą przyjemnością podpisuję się pod recenzjami poprzedniczek. Ten peeling ma dla mnie niemalże same zalety:
- jak napisałam w podsumowaniu - zapach - dosyć intensywny podczas mycia, później, po kąpieli, dosyć szybko "umykający" (nie stanowi to jednak dla mnie problemu, zapach, jaki by nie był, i tak jest później "zagłuszany" przez balsam/mleczko do ciała), jednocześnie nie jest męczący, nachalny, ciężki, wręcz przeciwnie - relaksuje i odpręża; moje pierwsze skojarzenie - guma balonowa - pozostało do końca,
- konsystencja - gęsta, zwarta, treściwa, peeling nie przelewa się przez palce; drobinki peelingujące są satysfakcjonującej wielkości i jest ich dużo, nie należy spodziewać się jednak po peelingu gruntownego wygładzenia skóry i usunięcia martwego naskórka, peeling ten nie ściera spektakularnie (i znowu nie stanowi to problemu - do gruntownego "speelingowania" ciała używam peelingów solnych),
- wydajność - duża - już niewielka ilość peelingu pozwala na wytworzenie wystarczającej ilości piany, przy czym peeling pieni się bardzo dobrze, zarówno w połączeniu z myjką, jak i rękawicą do peelingu; peeling jest dosyć ciężki, ale dobrze się spłukuje; nie podrażnia i nie wysusza skóry; trudno mówić o nawilżeniu, bo i tak po wzięciu prysznica zawsze używam mleczka/balsamu do ciała,
- tuba - wygodna, choć zamknięcie czasami się zacina, a peeling trudno otworzyć mokrymi i śliskimi rękami; plastik, z którego tuba i zamknięcie są wykonane, jest dosyć cienki, co może powodować uszkodzenia; peeling wygodnie się dozuje, nadmiar nie wylewa się z tuby, tuba postawiona "do góry dnem" umożliwia zużycie peelingu do końca.

Używam tego produktu od: około 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 tuba o pojemności 150 ml

Peeling jest w miarę tani i średnio wydajny, Pachnie ślicznie oliwkami i pomarańczą. W konsystencji jest gęsty. Po zastosowaniu pozostawia skórę przyjemnie gładką i miękką. Jakość kosmetyku w tym przypadku rekompensuje jego cenę. Poza tym to jeden z ładniej pachnących kosmetyków jakie miałam.

Używam tego produktu od: Miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1/2 opakowania

Na chwilę obecną to mój \'złuszczający faworyt\' :) Oprócz zapachu, który uwielbiam doskonale działa, złuszcza jak należy. Po użyciu skóra jest miękka i pachnąca.
Gdyby nie to ze coraz ciężej go dostać, nie zaminiłabym na żaden inny!

POLECAM !!

Używam tego produktu od: około roku
Ilość zużytych opakowań: 3 duże

+ zapach - idealna kompozycja oliwek z kwiatem pomarańczy
+ jak dla mnie jest wydajny, mimo że używam go co cztery dni
+ konsystencja- bardzo gęsty
+ bardzo dobrze nawilża i wygładza skórę
+ idealnie usuwa martwy naskórek

- seria Planet Spa Śródziemnomorska oliwa z oliwek z kwiatem pomarańczy nieczęsto występuje w katalogach , i mimo że jestem konsultantką to nie mam do niego dojścia dlatego odejmuję 0,5 giazdki ;/

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 3 całe, w trakcie 4 opakowania

Na ogół nie używam gotowych peelingów tylko sama przygotowuję go sobie z kawy i żelu. Ale skoro już ten wpadł mi w ręce to postanowiłam go przetestowac. Po zużyciu całej tubki muszę przyznac, że zrobił na mnie dobre wrażenie.

* Konsystencja/aplikacja - gęsty żel - krem a w nim zanurzone spore drobinki, nie sprawia problemów przy nakładaniu i rozprowadzaniu, konsystencja sprawia, że przyjemnie się go używa

* Działanie - przyzwyczajona jestem do mocnego ścierania peelingiem kawowym, ten jest znacznie delikatniejszy, ale dobrze wygładza, skóra jest odświeżona, ma ładny koloryt, nie jest podrażniona, ponieważ drobinki nie są ostre; jest naprawdę łagodny a dobrze działa, łatwo się go spłukuje; myślę, że sprawdziłby się dla osób z wrażliwą skórą albo do delikatnych częsci ciała jak dekold czy biust.

* Zapach - piękny, świeży, cytrusowo - oliwkowy; zdecydowanie uprzyjemnia zabieg

* Opakowanie - spora, miękka tubka, zamykanie w formie klapki, choc ciężko je otworzyc mokrymi dłońmi

* Wydajnośc/cena - bardzo wydajne, cena umiarkowana, można kupic w promocji

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Dla mnie najlepszy jaki miałam! To jest nowsza wersja poprzedniego peelingu z tej serii, została wzbogacona olejkiem pomarańczowym. Dla mnie wspaniały. Idealna konsystencja, drobinki w sam raz, cudowny zapach! Uwielbiam go i gdy tylko jest okazja kupuję, nawet na zapas. Minusem jest to, że jest mało dostępny. Nie wiem dlaczego Avon jak ma w swojej ofercie taki hit, nie jest on dostępny w regularnej sprzedaży. Pojawia sie co któryś katalog i jest drogi, korzystam z promocji ;) Jak wycofywali poprzedni, by zastąpić tym, kupiłam chyba 4 :) Dla mnie KWC!

Używam tego produktu od: obecnie nie używam, ale ogólnie od ponad 2 lat
Ilość zużytych opakowań: ze 4

Ten peeling bardzo przypadł mi do gustu;))
Jeśli chodzi o zalety:

-Bardzo odpowiada mi zapach całej tej serii. Jest mało oliwkowy. Mi ten zapach kojarzy się z gumą balonową, jest słodziutki i intensywny ;) Po zastosowaniu wieczorem razem z masłem z tej serii, piżama pachnie jeszcze kilka dni;)

- Drobinki ścierające są delikatne i małe. Kosmetyk nadaje się do częstego stosowania. Dzięki temu łagodnie złuszcza i nie podrażnia.

- Pieni się... nie trzeba używać dodatkowo żelu pod prysznic.

-Nie podrażnia i nie wysusza.

Połowę gwiazdki odejmuje za cenę... Nie zawsze jest w promocji, a bez niej wg mnie cena jest trochę zbyt wysoka


Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: pół

Dostałam ten produkt w prezencie i jestem bardzo mile zaskoczona. Dawno już nie miałam nic z avonu - szał zamawiania czegoś z każdego katalogu już mi dawno minął. Wszystkie peelingi jakie do tej pory miałam były tylko na chwile i żaden się jakoś szczególnie nie wyróżniał z tłumu . Wiadomo - ma ścierać stary naskórek i odsłaniać nową, piękną i wygładzoną skórę. Ten peeling jest wyjątkowy bo dodatek oliwki sprawia, żę skóra jest nawilżona jak nigdy. Nie trzeba już stosować balsamu po kąpieli. Zapach jest bardzo przyjemny. Produkt jak dla mnie jest wydajny bo stosuję go tylko raz w tygodniu. Polecam gorąco !!!

Używam tego produktu od: 3 m-ce
Ilość zużytych opakowań: końcówka pierwszej

Testowałam na sobie wiele peelingów. Większość zostawia po użyciu tłusty filtr na skórze. Strasznie nie lubię tego efektu ponieważ czuję się wtedy jakaś taka niedomyta :)
ten peeling prócz tego, że świetnie oczyszcza i wygładza moją skórę, dodatkowo zostawia uczucie nawilżenia, a nie zostawia tłustej warstewki na skórze.

Jest obecnie moim ulubieńcem. Jest średniowydajny ale można go kupić za grosze.

Polecam czekać na promocje w katalogach Avon lub szukać do na portalach z aukcjami :)
ja kupiłam do za 10zł.

Używam tego produktu od: 3mce
Ilość zużytych opakowań: 1opakowanie

Jako alergiczka o bardzo wrażliwej i skłonnej do przesuszeń skórze nie mogę przebierać w zbyt wielu kosmetykach, zwłaszcza tych mocno perfumowanych, dlatego gdy dostałam ten peeling, podeszłam do niego dość nieufnie. I całkiem przyjemnie mnie zaskoczył. :)
Dość duże, średnio ostre drobinki zanurzone są w gęstej paście o niezbyt zachęcającym kolorze. Zapach jest przepiękny, bardzo relaksujący, niestety nie zostaje na skórze po użyciu. Peeling bardzo dobrze radzi sobie ze złuszczaniem martwego naskórka, ale nie zaliczałabym go do kategorii zdzieraków - ja używałam go na dekolt, biust i ramiona i w tych rejonach radził sobie naprawdę dobrze. :ehem: Podejrzewam, że na skórę nóg czy pupy byłby za słaby, ale od peelingowania tych okolic mam niezawodną Syrenę, która jest prawdziwym zdzierakiem. ;)
Nie zauważyłam żadnych podrażnień ani wysuszenia skóry, mam nawet wrażenie, że peeling pozostawiał na niej delikatny, natłuszczający film. Wydajność - zaskakująca; tubka wydawała mi się mała i myślałam, że szybko ją zużyję, ale pomimo dość częstego używania wciąż mam resztki peelingu.
Podsumowując - dla mnie jest to naprawdę pozytywne zaskoczenie, bo nie sądziłam, że mocno perfumowany kosmetyk Avonu może mi tak służyć, choć raczej już do niego nie wrócę.

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

Uwielbiam Planet Spa bezapelacyjnie.Urzekł mnie sam zapach i naprawde w realu nawet ładniejszy niż w katalogu.Peeling bardzo dobrze ściera ma idealnie ostre i malutkie drobinki.Nie podrażnia a ciałko jest wypolerowane,wygładzone i zadbane.Poza tym wydajny i opłaca się kupić w promocji

Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1