Christian Dior Miss Dior Eau Fraîche EDT 

Z tego co mi wiadomo został wycofany. Zgodzę się z opinią, że jest to zapach ciężki w noszeniu ponieważ ma bardzo oryginalne nuty zapachowe które odbiegają od obecnych trendów. Nie mniej jednak nie odbiega od Rodziny Miss Dior. Co jakiś czas czuć tą charakterystyczną nutę jaką mają koleżanki MD. Dla mnie świeżak, trochę unisex. Trwałość jak na EDT bardzo, bardzo przyzwoita. Klasyk. Do minimalistycznych stylizacji będzie jak znalazł.

Niestety, nie jest to produkt dla mnie! Mam to szczęście, że dostaję wiele próbek i mogę przetestować perfumy przed ich kupnem. Jest to jeden z najbardziej znanych, wręcz sławnych perfum. Kto o nich nie słyszał? Chyba nikt. Ale czy zachwyca? Niestety nie! Mi przypomina zapach dla starszych pań w kościele, gdzie modlisz się o to żeby nie wyzionąć dusza przez uduszenie się! Może to brzmi komicznie ale ja takie odnoszę wrażenie. Zapach jest bardzo intensywny i niestety nie przyjemny. Nawet nie umiem go określić, po prostu duszący. Nie wydałabym za niego ani grosza, nawet jeśli by mi zapłacili nie chciałabym tak pachnieć.

Oceniam próbki. Całe szczęscie że mam te próbki,bo kupować tak na wyczucie perfumy w dodatku tak drogie jak te to można nieźle się przejechać! Perfumy śmierdzą,tak jakbym duszącym dymem z komina,aż brak tchu,dobrze że to próbka a nie pełnowymiarówka bo nie wiadomo co z tym zrób.Nie wiem już sama,czy płaci się za marke,trwałośc czy zapach?To ostatnie odpada bo to nie pachnie ,a zwyczajnie smierdzi.Dziękuje nie skorzystam z tych perfum Dior. Używam tego produktu od: 1miesiąc Ilość zużytych opakowań: próbka

Sama pewnie bym po ten zapach nie sięgnęła z prostego powodu. Opakowanie perfum jest bardzo eleganckie, zbyt eleganckie jak ma moje potrzeby;) Ja prosta dziewczyna jestem i wolę zwiewne, kwiatowe, orzewiajce zapachy, które zwykle znajduję w obłych, różowo - fioletowych flakonach. No ale dostałam próbkę z Miss Dior. Bez przekonania psiknęłam na rękę. Minęła chwila - zapach mnie nie podrażnił - jest nieźle. Minęło 20 minut, a tu oprócz kwiatków jeszcze jakiś zapach słodkawy, pudrowy, ale wciąż nieuciążliwy. Minęło parę godzin - zapach wciąż bardzo wyraźny, trochę zmieniony, słodkawy, przyjemny... Skończyła się próbka - zapachu brak - moja tęsknota za nim sięga zenitu... No i w końcu kupiłam. Jest. Taki jak go zapamiętałam: subtelny, kobiecy, pudrowy. Mniam. Jak na \'Eau fraiche\' jest bardzo, bardzo trwały. Utrzymuje się na mojej skórze 8-9 godzin - przez cały czas gdy jestem w pracy. Używam tego produktu od: 1 rok z przerwami Ilość zużytych opakowań: Jedna próbka ok 2ml, i rozpoczęte opakowanie 50ml

Flakon tychże perfum przypadkiem wylicytowałam na allegro, bo okazja, bo ładny flakon. Zapachu wcześniej nie znałam, wstyd się przyznać, ale klasycznej Miss Dior też nie znam <zawstydzony>. Jakoś nigdy nie miałam okazji powąchać. Zapach jest trudny do określenia. Kojarzy mi się trochę z winem wytrawnym i myślę, że to dobre określenie dla tych perfum. Nie ma w nich ani grama słodyczy, są takie chłodne, może lekko męskie, ale przy tym eleganckie. Mimo że w nazwie jest &quot;eau fraiche&quot;, co mogłoby świadczyć, że są to świeże perfumy, ja bym była ostrożna z ich aplikacją - łatwo przesadzić. Są bardzo mocne i wyraziste, wyczuwalne przez otoczenie. Jednak nie jest to jeden z tych zapachów, które można kupować w ciemno. Ja tak zrobiłam i akurat mnie przypadł do gustu, ale jest to trudny zapach i na pewno nie każdemu się spodoba. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 50ml

Zaczne od tego,ze szczerze kocham Miss Dior Cherie zarowno edp jak i edt,pokochalam Miss Dior Blooming,podziwiam Miss Dior,ale ta wersja mnie zabila. Byc moze,dlatego ze dochodze do wniosku iz bergamotka to nie moja bajka,niewykluczone,ze to glowny powod,niewatpliwie bergamotka wybija sie na pierwszy plan. Zapach wydal mi sie bardzo dziwny,nie ma nic wspolnego z Miss Dior Cherie,jak w podsumowaniu,w dodatku ta bergamotka jest strasznie chemiczna. Ze swiezy? Alez skad,przynajmniej nie dla mnie,albo inaczej,dziekuje za dziwna swiezosc. Ponawialam testy kilka razy,nie da rady,byc moze nie gra z moja skora,radze przetestowac przed zakupem. Dwie gwiazki dam bo to jednak Dior i za trwalosc,zupelnie dobra. Używam tego produktu od: Kilka testow Ilość zużytych opakowań: Pierwsze

Zapach jest cudowny, świeży. Utrzymuje się na ciele cały dzień. flakonik jest wygodny i ładny i stabilny ( przeżył upadek z 1,5 metra na kafle w łazience). Zapach należy do klasycznych, ale stworzony jest do codziennego stosowania.

Na wstępie zaznaczę, że perfumy Dior nie specjalnie trafiają w mój gust , ale ciągle się łudzę , że może firma wyprodukuje zapach dla mnie. Niestety i tym razem się nie udało. Wg mnie to najgorszy zapach Diora. Perfumy pachną jak odświeżacz do toalet, mnóstwo w nim chemii. Po spryskaniu nadgarstków w pierwszej chwili mnie odrzuciło połączenie zgniłych kwiatów cmentarnych (to także pierwsze skojarzenie mojego męża gdy podsunęłam mu do powąchania Dior Eau Fraiche ). Po godzinie jest już lepiej , na prowadzenie wysuwa się paczula . Jednak jak dla mnie to połączenie jest nie do zniesienia. Nie wyczuwam bergamotki a cytrusy jedynie zakwaszają białe kwiaty. Aż nie mogę uwierzyć, że ten zapach to nowość. Nie polecam i mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała przebywać w towarzystwie osoby , która używa tych perfum. Ja męczyłąm się z nim bardzo, ale chciałam wystawić rzetelną opinię. Używam tego produktu od: Zużyłam próbkę 1ml aby wystawić ocenę Ilość zużytych opakowań: Nigdy