Christian Dior J'adore EDT 

Zhodnie z opisem producenta perfumy te to dopracowany w najmniejszym szczególe, jak kwiat stworzony na zamówienie bukiet najpiękniejszych kwiatów z całego świata. Esencja Ylang Ylang ze swoimi kwiatowo-owocowymi nutami oraz esencje róży damasceńskiej łączą się z ponętnie owocową zmysłowością rzadkiego w perfumach duetu jaśminu wielkolistnego oraz jaśminu Sambac. Na chwilę obecną to mój faworyt. Perfumy kupilam że względu na to, że rozpoczynałam nowa prace i chciałam dobrze się prezentować na spotkaniach. Wcześniej byłam długoletnią fanką zielonych DNKY, jednak po czasie zapach mnie znudził. Po długim procesie wybierania ostatecznie wybór padł na j'adore od Diora. Perfumy dostałam w prezencie pod choinkę. Produkt ten ma piękny, elegancki zapach, wyczuwam w nim nuty kwiatowe. Jest lekki i nadaje się na każdą porę roku. Póki co Perfumy sprawują się całkiem nieźle, chociaż mam kilka zastrzeżeń. Produkt szybko się ulatnia. Zazwyczaj przejd wyjściem stosuję trzy-cztery psikniecia, jednak po jakiś 2-3 godzinach zapach jest niewyczuwalny. Także jeżeli szukacie bardzo trwałych perfum, to szukacie dalej, o te niestety takie nie są. Dodatkowym mankamentem jest fakt, że po kilku miesiącach użytkowania widać, że złota farba odchodzi już od flakonu, nie wygląda to atrakcyj je i tutaj ponownie - spodziewałabym się lepszej jakości farby po tak drogim produkcie.

Wody używam do tej pory , jednak rzadko . Przyznaje ma bardzo ładny zapach , jest wyjątkowo dobra . Jednak nie mogę nie wspomnieć o tym że zapach jest ulotny . Szybko ucieka i już po ok. 3 godzinach nie czuć.Za taką cenę spodziewałam się lepszej trwałości zapachu . Opakowanie wytrzymałe, stabilne . Woda posiada aplikator ułatwiający nakładanie . Jest dobra , nie powoduje występowania wysypek w miejscu skropienia .Polecam mimo słabej trwałości . Cena ujdzie .

Jest cudny. Elegancki, spokojny, charakterystyczny. Używałam go zazwyczaj "od święta", choć czasem mam dni, że mam na niego ochotę i na codzień. Wracam do niego niezmiennie i zawsze wszędzie wyczuję :)

J’adore to zapach kwiatowo-owocowy, aczkolwiek kobiecy i subtelny. Jest jak bukiet wiosennych kwiatów, z delikatną nutką waniliowej słodyczy, przez co cała kompozycja nie jest ciężka ani przytłaczająca. Bliskoskórny, choć bardzo trwały. Idealny na każdą porę roku i okazję, zarówno na dzień, jak i na wieczór. Flakon dopełnia charakter zapachu. Używam tego produktu od: 2016 roku Ilość zużytych opakowań: 1 próbka z atomizerem o pojemności 1 ml

Na wstępie dodam, że mam wodę toaletową i perfumowaną. Fajny zapach, subtelny, delikatny. Ja wyczuwam w nim delikatną świeżość i dużo ....... ogórków. Takie me wrażenie. To zapach zdecydowanie na dzień. Tak najbardziej mi pasuje. To delikatniejsza odmiana wody perfumowanej, którą używam na wieczorne czy świąteczne wypady. Pasuje do mnie ten zapach. Fajnie rozwija się na skórze. Skóra jest jakby muśnięta delikatnym luksusem. Jednak ja wolę EDP, która ma mocniejszy akcent.

Moja Mama jest miłośniczką wersji EDP, choć szczerze powiedziawszy nie całkiem to rozumiem, bo dla mnie J´adore to raczej nic specjalnego, ale oczywiście o gustach się nie dyskutuje. Natomiast wersja EDT jest również ładna, poprawna z tym, że moim skromnym zdaniem kompletnie banalna i nie zauważyłabym tego zapachu w tłumie. Na początku czuję mandarynkę, która jednak szybko znika i zastępuje ją łagodny, spokojny jaśmin, spokojny kwiat pomarańczy i tuberoza. To wszystko jest jednak tak spokojne, ugłaskane, że aż nudne.Fakt, że zapach nadaje się na większe okazje, ale brak mu´´ pazura ´´. Nie jestem jego miłośniczką. Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: testy

Kupiłam j\'adore w wersji wody toaletowej bo moim zdaniem perfumowana przyprawia o zawrót głowy swoją intensywnością... Jak dla mnie to zapach kwiatowy, ale przypudrowany, przez co nabiera elegancji. Utrzymuję się bardzo długo i mimo, że jest mniej intensywny od EDP to i tak dosyć mocny. Raczej na chłodniejsze dni, niż na letnie upały, chociaż jak kto woli ;p Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Oceniam na podstawie próbki 5 ml, którą mam z zestawu 5-ciu produktów z tej serii. Ta EdT jest idealna na lato. Przypomina oczywiście EdP, ale jest lżejsza i bardziej letnia. Trzyma się na mnie krócej niż EdP, ale to jest EdT, więc to normalne, a i tak długo w porównaniu z innymi wodami toaletowymi. Zapach ponadczasowy, dla eleganckiej kobiety. Używam tego produktu od: Około roku Ilość zużytych opakowań: 1 buteleczka 5 ml

Długo chodziłam za tym zapachem aż w końcu udało mi się go kupić. Pachnie słodko i zarazem orzeźwiająco. Bardzo długo utrzymuje się na skórze, mimo że to EDT. Niestety jest jakoś mało wydajny. Nie trzeba go dużo używać bo jest intensywny, a mimo to jakoś szybko schodzi. Cena strasznie wysoka :( Flakonik cudowny!

To jeden z tych zapachów, który podobno podoba się wszystkim. Ale nie mnie, niestety, choć był prezentem... Potwierdza to, że perfum na prezent się nie kupuje. Zapach zaczyna się ostro, lekko duszącymi kwiatkami. Bo akurat najprościej ten zapach określić jako "rozwodnione kwiatki". I to nie jakieś szlachetne, raczej takie z łąki, połączone jak dla mnie bez jakiejś szczególnej koncepcji, dość chaotyczne. Te kwiatki niewiele się zmieniają, prawie wcale się nie rozwijają. Z czasem łagodnieją, ale to dalej kwiatki. Niestety, to wszystko już było. Trochę było w wodzie perfumowanej J\'adore. Trochę w tańszych zapachach typu Elvie z Oriflame. Jest to wtórne do kwadratu. Nie wiem, kto się na kim wzorował i mało mnie to interesuje. Ale wiem, że jeśli pół sali wykładowej tym pachnie - to taki zapach nie jest dla mnie. Zapach jest taki "bezokazyjny", raczej na dzień niż na noc. Te tanie rozwodnione kwiatki mają podobno - sądząc po nazwie - coś wspólnego z miłością. No nie, pod tym to ja się zdecydowanie nie podpiszę. Jeśli tak banalnie ma wyznanie miłości wyglądać, to ja dziękuję. Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: kilka ml

Od wielu wielu lat kiedy się pojawiły mialam na nie ochotę, niby do końca to nie mój zapach, miłam kilka malutkich próbke i tysiące razy psikałam się w perfumeriach, raz koleżanka dała mi resztkę, ale nigdy nie skusiłam się jakoś jednak na zakup. W końcu udało mi się kupić okazjonalnie stąd się skusiłam, mimo ze przez tyle lat trochę mi się znudziły. \\nIch zapach jest mocny, kazda kobieta lubiąca perfumy z tej pólki go zna pewnie, jest mocny, trochę drazniący ale MA TO COŚ :) i nie żaluję zakupu, do tego jest bardzo ale to bardzo trwały, nie wiem skąd się pojawiają opinie, ze jest nietrwały. Czuje go na sobie, i zawsze czuć go gdzieś na ulicy czy w sklepie, mimo ze chyba czas jego świetności minął. Teraz na lato jest piękny. Po kilku dniach uzywania odstawiam go dla innych bo trochę męczy, a potem znów do niego wracam. Butelka piękna.

Kupiłam EDT sądząc, że stężenie perfum u Diora powinny być większe niz w innych markach, ale chyba to był błąd. Zawsze używam EDP, żałuję że tu postąpiłam inaczej. Tak czy inaczej, zapach ekstra. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

dostałam je w tym roku na gwiazdkę wcześniej edp też jako prezent kilka lat temu. Bardzo je lubie sa uniwersalne do pracy na randke na zakupy nie boli od niech glowa nie narzucaja sie jedynie co to po całym dniu mam wrazenie ze zupelnie ich nie czuć..Mimo to wole je jednak od edp chyba wlasnie dlatego ze sa lzejsze:) butelczka dumnie prezentuje sie na mojej toaletce i może zagości tam jeszcze raz:) jedyna spora wada jest cena niestety:) Używam tego produktu od: 2- 3 lat Ilość zużytych opakowań: 1 i w trakcie drugiego

lekki i orzeźwiający, alternatywa na lato dla zakochanych w tradycyjnej wodzie perfumowanej, jednak nie wiem czy próbowałabym ponownie, chyba już mi się powoli znudził Używam tego produktu od: 5 lat Ilość zużytych opakowań: 2 opoakowania 100ml

Zdecydowanie bardziej podoba mi się wersja edt niż edp.. Jest to kwiatowy, radosny, dosyć lekki zapach białych kwiatów - zbudowany bardzo harmonijnie. Nie jest zbyt nahalny ( co mnie drażniło w edp), moim zdaniem najbardziej nadaje się na wiosnę. Świetlisty, szykowny i świeży, nienarzucający się otoczeniu. Trwałość bardzo przyzwoita, buteleczka bardzo ładna.

Jest to dla mnie idealny zapach na co dzień. Dodaje radości, jest taki „świetlisty i pobudzający”, nie będąc jednocześnie za świeżym ani za słodkim. Zdecydowanie jest to zapach kwiatowo-owocowy. Niestety, w odróżnieniu od innych perfum, raczej nie potrafię rozłożyć go na czynniki pierwsze, według mnie stanowi idealnie wyważoną kompozycję. W porównaniu do wody perfumowanej jest lżejszy, bardziej radosny i „sparkling”, a jednocześnie bardzo elegancki (nie mylić jednakże z elegancją smutną, tajemniczą czy tzw. businessową);). Jak większość zapachów Diora ma wysoką jakość, również nie narzekam na trwałość, choć w tej kategorii pierwszeństwo oczywiście należy się edp. Praktycznie uniwersalny, na każdą pogodę i okazję. Czyżbym znalazła swój KWC?;) Z tą ostateczną decyzją jeszcze poczekam. Raczej popularny, ale akurat to mi nie przeszkadza, świetnie się w nim czuję i to mi wystarczy.:) Moja buteleczka (w 100% oryginał z Sephory) jest inna niż ta na obrazku, szyjka jest koloru złotego, również woda ma delikatny żółtawy (a raczej brzoskwiniowy) odcień. Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: 50 ml

Jadore nosi się doskonale - nie jest natarczywy, ale bardzo przytulny. To zapach rozgrzanej słońcem skóry, kawałków słodkich brzoskwiń i delikatnych białych kwiatów. Ma w sobie światło, przejrzystość, odrobinę niewinności. Zapach, który delikatnie rozpieszcza, świetnie poprawia humor w deszczowy dzień, przypomina ciepły maj, beztroskie wakacje, słodkie lenistwo. Na mnie dosyć jednostajny, strasznie krótkotrwały -zaczyna znikać po godzinie :( niezbyt intensywny, ale w całości mu wybaczam - i tak go lubię. Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: 2 próbki

Przetestowalam juz wszystkie wersje tego zapachu i uwazam, ze ta jest najładniejsza. Producenci naprawde to sie specjalnie nie postarali, zeby mocno sie roznil i mysle, ze zrobiono go typowo dla kasy. Poczatek taki, jak zawsze jakas slodka breja owocowa i czuje jabym kapala sie w owocach, ale potem slicznie ewoluje i staje sie cukrowo-kwiatowy i bardziej delikatniejszy. Nie moge zaprzeczyc jest ładny, ale nadal czasami wyczuwam ta cholerna brzoskwinie i mimo, ze całosciowo mi sie podoba, to go nie zakupie własnie przez ta nutke. Buteleczka ładna. Trwałosc ok. Używam tego produktu od:testy Ilość zużytych opakowań:...