Eau Thermale Avène Masque Apaisant Hydratant Maseczka kojąco-nawilżająca

Bardzo fajna maseczka. Zgodnie z nazwą koi i nawilża. Rano buzia była w dużo lepszej kondycji jak wieczorem, przed jej użyciem. Przyjemny zapach i rozsądna cena. Polecam wrażliwej cerze.

O MNIE Jestem posiadaczką typowej cery mieszanej, tłusta strefa T z niedoskonałościami, zanieczyszczona, policzki bardzo suche, wrażliwe skłonne do podrażnień. W dodatku bardzo łatwo się zapycha. O KOSMETYKU Maska jest zamknięta w ładnej, miękkiej tubce, szata graficzna typowa dla marki Avene. Konsystencja przypomina bardzo gęsty krem, po nałożeniu na skórę szybko się wchłania zamiast pozostać na twarzy Zapach również typowy dla ich produktów, apteczny DZIAŁANIE Po systematycznym stosowaniu 2 razy w tygodniu po peelingu kwasowym jako formę nawilżenia i złagodzenia nie zrobiła na mnie szału. Nie widziałam większego nawilżenia skóry, wręcz miałam wrażenie, że ta gęsta konsystencja wchłaniała się w skórę i zapychala ją, już więcej jej nie zakupie mimo, że uwielbiam markę Avene i już nie raz ratowała mi skórę

Skóra po użyciu tej maseczki jest bardzo dobrze nawilżona, wygładzona oraz miękka! Wspaniały rezultat nawet po pierwszym użyciu. Efekt utrzymuje się przez cały dzień.

Ta maseczka już nie raz ratowała mnie przy różnego rodzaju podrażnieniach skóry. Dopóki jej nie znalazłam przetestowałam wiele innych, ale tylko po niej moja skóra się naprawdę uspokaja. Maseczka ma dość lekką konsystencję, przypomina bardziej krem. Po nałożeniu należy zostawić ją na kilkanaści minut, po czym wklepać lub zetrzeć resztę. U mnie maseczka prawie zawsze w większości się wchłania i ścieram tylko lekki film z twarzy. Cena regularna jest dość wysoka, ale dość często tę maseczkę można dostać po sporej przecenie i wtedy zawsze ląduje w moim koszyku.

Nawilżająca, kojąca maseczka, którą moja skóra bardzo lubi. Można stosować na niedoskonałości, po opalaniu albo zwyczajnie na poprawę humoru. Kremowa konsystencja powoduje, że maska nie spływa. Nadmiar można wklepać lub wytrzeć wacikiem. Marka apteczna, także produkt nie uczula, nie podrażnia, nie powoduje wysypu.

Maseczka ma w składzie sporo wody termalnej, którą uwielbiam, więc wiedziałam, że muszę ją przetestować. Okazała się świetna - ukoiła cerę, nawilżyła i odżywiła. Skład może idealny nie jest, lecz działanie daje radę - skóra robi się miękka, i złagodzona. Produktu używam tak, jak zaleca producent, ponieważ przy dłuższym stosowaniu mogłaby zapchać. Polecam - naprawdę działa :)

Maska jest Ok, ale nie zauważyłam żadnych spectacularnyvh rezultatów po jej zastosowaniu. Przypomina swoją konsystencja krem i podobnie tez nawilża. Za ta cenę Ok. Stosowalabym ja jako maskę w tygodniu do szybkiego nawilżenia/nałożenia. Jezeli chcesz czego fajniejszego spróbuj nowej maski Khiels z calendula lub koreańskich masek tony moly.

Maseczkę poleciła mi farmaceutka - miała nawilżyć i ukoić. Tak też uczyniła, lecz na dłuższą metę moja skóra chyba za bardzo się nią nasyciła, bo zaczęła się przetłuszczać :( W składzie woda termalna, którą bardzo lubię za efekt ukojenia :) Maseczka ma prosty skład, stąd cena mogłaby być niższa - jednak lubię jej używać gdy moja skóra prosi o dodatkową dawkę troski :) Polecam, lecz z rozwagą.

Maseczkę kupiłam w zestawie z kremem pod oczy za 55zł. Mam cerę wrażliwą, z trądzikiem różowatym, ładnie zaleczonym. Poszukiwałam maseczki nawilżającej, która nie podrażni mojej skóry. Na marce Avene nigdy się nie zawiodłam, wiec zdecydowałam się bez wahania na zakup. Maseczka zamknieta w białej, 50ml tubie. Bezzapachowa. Ma lekką konsystencję, nakłada się bezproblemowo. Ja stosuję ją na noc, nie zmywam, tylko po 10-15 minutach ściągam nadmiar wacikiem. Skóra jest po niej nawilżona, gładka, miękka. Takiego efektu się spodziewałam. Nie ma u mnie żadnego podrażnienia, a to dla mnie wielki plus. Jako produkt nawilżający jak najbardziej ok.

Z wiekiem coraz trudniej jest nawilżyć mi moją skórę i coraz mniej kosmetyków na nią działa, najlepsze są chyba jednak ceramidy. Przy stosowaniu tej maseczki czy to grubą czy cienką warstwą, czy na chwilę czy to na całą noc - po prostu nie widzę żadnego efektu nawilżającego, bardziej natłuszcza, i zapycha, a mnie mało co jest w stanie zapchać. Fakt, koi podrażnioną skórę (podrażniłam ją płynem z propanolem) ale nie nawilża, a tego efektu oczekiwałam najbardziej. Droga. Przy okazji przypominam, że parabeny nie są szkodliwe :P Podsumowując myślę że maseczka jest świetna właśnie do podraznień, mocniejszych przesuszeń, ochrony skóry po zabiegach odmładzających, faktycznie otula skórę płaszczem - przez zapychającą parafinę, lecz nie nawilża jakoś dobrze.

Maski używam z polecenia Doktor Dermatolog jako kremu na noc, dla skóry naczynkowej i skłonnej do podrażnień. Plusy: - jest delikatna, bez zapachu, lekko się rozprowadza, - łagodzi podrażnienia, nawilża i co najważniejsze działa! Minusy: - brak. Należy pamiętać, że to kosmetyk dla skóry podrażnionej, nie ma właściwości super nawilżających czy regenerujących. Ma koić to co podrażnione, pokaleczone po zabiegach. Jest przeznaczona dla bardzo wrażliwej skóry. Jeśli będzie stosowana w tym kierunku na pewno będzie pomagać. Natomiast nie sprawi cudów przy skórze tłustej, mieszanej czy bardzo suchej, choć można do tej ostatniej ją stosować. Nie odmłodzi, nie ujędrni, bo jej cel jest inny :) Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 3 w trakcie

Maseczka ma dla mnie wiecej minusów niż plusów. + Łagodzi podrażnienia. + Doskonale nawilża. - Niewydajna. - Brak zapachu. - Pozostawia przetłusty film na skórze, więc nadaje się tylko do stosowania na noc. - Zapycha. - Cena. Używam tego produktu od: wrzesień 2014 Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Jeden z moich "must have" ! Uwielbiam tą maseczkę. Idealna dla suchej , podrażnionej skóry, ładnie nawilża i rozjaśnia zaczerwienienia. Swietnie sprawdziła sie przy kuracji antytrądzikowej. Testowałam wiele maseczek z róznym powodzeniem, jednak zawsze wracam do Avene. Nie jest to maseczka przeciwzmarszczkowa , ani ujędrniająca a tego wydawałoby się powinnam szukać, ale po użyciu zawsze jestem zadowolona, bo skóra jest miekka i świeza, a to powoduje , że wygląda młodziej. Nakładam na twarz szyję i dekolt czasem na 15 min. czasem posostawiam na noc , bo wchłania się całkowicie i nie wciera sie w poduszkę.

Z czystym sumieniem moge polecić, jedna z lepszych maseczek jakie kiedykolwiek miałam. Łagodzi podrażnienia, nie uczula, pozostawia skóre pięknie gładką na długi czas. Bez porównania dużo lepsza niż serum tej samej serii. Używam tego produktu od: Miesiąc Ilość zużytych opakowań: Jedno

Maseczka; + nawilża +koi (naprawdę mocno podrażnioną skórę) +wydajna Czyli robi to co producent obiecuje (co wcale nie jest tak oczywiste). Minusem jest jedynie cena innych nie widzę Myślę, że będę do niej wracać jednak znalazłam jej odrobinę lepszy , polski i tańszy odpowiednik (hydrain3) i w sumie głównie dlatego odbieram jedną gwiazdkę. Niby to nie jej wina , że są lepsze chodzi jedynie o sprawiedliwą ocenę. Ale polecam wypróbować bo naprawdę warto! Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: jedno

Ta maska uratowała mi ,,życie" a dokładnie mówiąc..przed wykonaniem makijażu posmarowałam twarz kremem z alterry ( nigdy wcześniej go nie używałam, ale miał być taki naturalny i DELIKATNY ) po 3 minutach zaczęła mnie palić twarz,która stała się purpurowa!! dosłownie! a to wszystko na 40 min przed wyjściem na wesele siostry, dzięki Bogu inna siostra była w posiadaniu TEGO CUDA i dosłownie w ciągu minuty moja twarz została ukojona,cudowne uczucie. Sprawdziła się w najbardziej ekstramalnych warunkach, od tego czasu używam jej nie tylko do celów specjalnych ale rowniez regularnie 2x w tyg. Ale się rozgadałam;) +cuuudownie koi podrażnioną skórę + świetnie nawilża +ma lekką konsystencję +jest wydajna +jest moim wybawcą i nigdy mnie nie zawiodła! Jeśli chodzi o cenę to się nie wypowiem ,bo nigdy jej nie kupuję, dostaję zawsze jako prezent od siostry,tak wiem,szczęściara ze mnie :) Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: trzy

Nie jest wcale tak łatwo znaleźć porządnie nawilżającą i kojącą maseczkę, która przy tym nie zapchałaby cery mającej ku temu tendencję. A ta właśnie taka jest. Doceniam to zwłaszcza w sezonie letnim, po opalaniu, a także po podrażnieniu/wysuszeniu innymi kosmetykami. Bardzo ją lubię i będę do niej wracać. Używam tego produktu od: ok. roku Ilość zużytych opakowań: dwa

Kupilam jedynie ze wzgledu na wasze pozytywne oceny... I zakupu zaluje. Maseczka skladem nie powala wrecz rozczarowuje! Jedyny wartosciowy skladnik to kernel oil ,co z tego jak za tym 4 rozne parabeny!:/ Nie da sie zrobic juz bez nich lub bez tylu? Takiej firmie jak Avene? Naprawde? Maseczka znajduje sie w typowo zludno-klinicznym opakowaniu dajacym iluzje produktu "z przepisu lekarza". Wyglada na profesjonalny i "naturalny". Tuba to 50ml. Produkt latwo sie wyciska, nie wylatuje zbyt duzo, latwo dozowac. Nakladalam na twarzy juz iles tam razy, zwykle raz na tydzien dla extra nawilzenia na noc po calym tygodniu, nieraz jednak stosowalam jakko krem na noc lub jako krem na dzien, jak zostawalam w domu. Czyli - stosowalam go w roznych proporcjach i wielo-jako :) Zapch jest nawet przyjemny, z tych lekkich i pudrowych - troche przypominajacy mi L Oreala. Aplikuje rzecz jasna na swiezo oczyszczona buzie. Mialam jakies wymagania,wyobrazenia.. Wydawalo mi sie,ze spotkam aptekarska wersje Beauty Flash Clarinsa, ktory absolutnie powala dzialaniem w ciagu paru sekund! Ale nie, co to, to nie.. Konsystencja jest dosc zbita i lekko gesta, produkt pokrywa buzie wyrazna i wyczuwalna niemniej leciutka jak powietrze warstewka czy tez filtrem. Szybko sie wchlania, zachowuje sie jak lekki krem zmieszany z baza do makijazu... Efekt jest najmniej sensacyjny... bo go nie ma. Moja skora jest wypielegnowana, widzaca rozne sera, kremy, maseczki, olejki... Po nich wyglada zdrowo, rozswietlona, nawilzona... Po maseczce Avene,trzymanej krocej, dluzej niz przepisowy czas, a takze stosowanej na cala noc - po postu nic nie jestem w stanie zauwazyc! :( Skora wydaje sie byc lekko zmatowiona i tyle.. Nie wiem,czy serio to wystarczy,zeby tak ten produkt chwalic.. Nie podrazia, nie uczula, rowniez mnie nie szczypala..ale co z tego? Nie po to kupuje zaawansowana pielegnacje,zeby cieszyc sie,ze mnie po niej nie wysypalo! Zuzyje do konca, ale nieco zrazilam sie do ich produktow, szczegolnie,ze ta maseczka byl moim pierwszym od Avene. Nie jestem w stanie z czystym sercem polecic. Wiecej na pewno nie kupie. Używam tego produktu od: kwiecien Ilość zużytych opakowań: 75% 50ml