Artdeco Make - Up Base with Anti-Aging Effect Baza pod makijaż

Bazę z Artdeco stosowałam z przyjemnością i chętnie do niej kiedyś wrócę. Produkt zamknięty jest w buteleczkę z pompką. Jest to aplikator typu air-less dzięki czemu opakowanie jest bardziej higieniczne. Szata graficzna w kolorze srebra ładnie się prezentuje, jest taka stonowana i elegancka. Produkt dobrze nakłada się na skórę, szybko się "układa" i nie roluje na kremie. Oprócz działania wygładzającego i napinającego pięknie przedłuża trwałość makijażu. W trakcie stosowania nie zauważyłam żadnych podrażnień, ani zapchania skóry. Produkt jest również bardzo wydajny (jedna pompka starcza na pokrycie twarzy).

Mimo że napis "anti aging effect" mnie nie zachęcił bo jestem młodziutka postanowiłam że raz spróbować nie zaszkodzi i najwyżej oddam mamie. Baza zrobiła na mnie duże wrażenie,ładnie się rozprowadza,lekko uelastycznia skórę,nie roluję się,przyjemnie chłodzi i daje uczucie lekkiego napięcia skóry,podkład trzyma się dłużej a do tego daje ładny efekt po nałożeniu na bazę.Jestem zachwycona tym produktem,ale nie wiem czy używać czy jednak oddać mamie,poczytam inne opinie i stwierdzę co robić dalej.

Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem tego kosmetyku. Nigdy wcześniej nie używałam żadnej bazy pod makijaż bo, nie chcę się chwalić, ale moja cera jest w nie najgorszym stanie, a dużo osób określa ją, że jest gładziutka jak „pupa niemowlaka” ;) Ale do rzeczy: baza ma bardzo delikatną konsystencję, przez co bardzo bobrze się rozprowadza i szybko wchłania, nie roluje się. Po jej zastosowaniu moja gładka cera jest idealnie gładka do tego nawilżona i promienna. Dodatkowo baza nadała jej wygląd wypoczętej i odprężonej, dzięki czemu, po jej zastosowaniu, stojąc rano przed lustrem poczułam się kilka lat młodsza, a to pozytywnie nastroiło mnie na cały dzień :) Pomimo tego, że baza zrobiła na mnie duże pozytywne wrażenie uważam, że jej cena jest za wysoka.

Nie będę oceniać ceny i pojemności, bo to aspekty, które każdy musi analizować sam, wiedząc ile chce zapłacić za jakość, a ta jest bardzo wysoka! osobiście uważam zresztą, że cena w stosunku do cudów, które na mojej cerze czyni baza, nie jest wygórowana, zwłaszcza na Allegro :D cudownie wygladza, niweluje drobne zmarszczki, okolice oczu wyglądają świetnie, pory sa wyraźne zminimalizowane, cera prawie jak z fotoshopa ;) A propos, twarz na zdjęciach prezentuje się świetnie! Do tego kosmetyk działający jak krem liftingujacy. Cera jest napięta, oczywiście bez dyskomfortu, nawilzona, promienna. Wydobywa koloryt tak cieni, pomadki, jak i podkładu (czego inne bazy nie potrafią; na imprezie dziewczyny pytały co to za podkład, bo idealnie wygląda, jedwabiście i ciepło, a bez bazy nie robił aż takiego wrażenia ;)). Matuje i znacznie przedłuża trwałość makijażu, nadaje mu swego rodzaju wyraz, pogłębia kolory. Doskonały kosmetyk, lekki, o przyjaznej konsytencji, rewelacyjnie się rozprowadza, szybko wchlania. W porównaniu z tą, sylikonowe to dla mnie męczarnia. Istnieją o niebo droższe a jednocześnie gorsze. Naprawdę buzia prezentuje się świetnie, zwłaszcza gdy kosmetyki się już ze sobą stopią. Nie zostanie moim hitem, ponieważ ma jeden minus, akurat dla mnie istotny. Bywa, że nie mam bazy pod cienie a zależy mi danego dnia na długo utrzymującym się makijażu oczu, więc używam bazy pod makijaż na powieki. Ale nie tej :( W żadnym razie się nie sprawdza jako baza pod cień.

Bazę dostałam w prezencie, do większego zamówienia, sama raczej bym jej nie kupiła albowiem Anti-Aging effect zawsze kojarzył mi się z dojrzałymi cerami +40 ;) Mi jeszcze dwie dekady do tego brakuje... ale przechodząc do bazy jako że darowanemu koniowi się nie zagląda zaczęłam używać. PLUSY - po wklepaniu błyskawicznie się wchłania, zostawia buzię, nawilżoną i napiętą - promienna cera też jest, bo baza ma niewidoczne po roztarciu drobinki, broń boże nie brokat czy coś w tym stylu -fajnie wypełnia malutkie zmarszczki pod oczami, dzięki czemu korektor pod oczy w nie nie wchodzi - bezzapachowa, choć mi delikatny zapach by nie przeszkadzał - mogę powiedzieć, że przedłuża żywotność podkładów - przedłużenie to jakieś 4-5 h. - cudowne, stylowe opakowanie, z bardzo dobrą pompką +/- - maluszek, tylko 15ml [no dajcie spokój, chociaż te standardowe 30 ml by się przydało!], fakt faktem, że pół pompeczki starcza spokojnie na całą twarz i troszkę szyji, no ale coś czuję, że ekspresowo mi się skończy - cena przy takiej wydajności jest katem, 60zł za taką chwilową radochę Jestem naprawdę bardzo zadowolona z tej bazy choć byłam sceptyczna to lepszej nie miałam, jednak jak na razie to nie na moją kieszeń, bo naprawdę tutaj wydajność jest baaaardzo na minus. Może wrócę do niej za 20 lat ;) Używam tego produktu od: 2 tygodnie Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie ****EDIT 20.10.12 [ sześć dni po dodaniu recenzji]**** Bazę dostałam 30.09.12 - dwa dni temu [18.10.12], po codziennym stosowaniu pół pompki na twarz się skończyła. Nie widziałam wcześniej że się kończy ponieważ buteleczka jest pół-transparentna i dopiero pod światło widać ile bazy zostało. U mnie nie zostało już nic. Wiem, że już wcześniej w recenzji wspominałam o wydajności, ale nie podejrzewałam aż takiego szybkiego zakończenia znajomości z tą bazą. 60zł za 18 dni [dość oszczędnego stosowania] przygody z tą bazą to jest przesada. Być może kupie z własnej kieszeni na stosowanie jedynie pod oczy - świetnie wypełnia zmarszki, ułatwia nałożenie korektora, ale tylko do takiego celu. Ocena spada o gwiazdkę.