Sensilis Pure Perfection, Balancing & Refirming Anti - aging Cream Krem balansujący do cery tłustej i mieszanej

Krem ma rewelacyjne działanie . Mam cerę dojrzałą (trzydziestka) ale z pryszczami. Ten krem w ciągu dwóch tygodni całkowicie wyeliminował moje problemy skórne i dzięki niemu pierwszy raz po kilku latach wyszłam z domu bez podkładu. Po jakimś czasie moja skóra się do niego przyzwyczaiła i efekt się wyczerpał, ale za każdym razem gdy do niego wracam jest efekt wow :) Czy ma działanie przeciwzmarszczkowe - nie wiem, nie potrafię tego zauważyć.

Lekki, nawilżający krem. Kupiłam zachęcona opiniami na YT. Krem jest w porządku jak na lekki nawilżający krem z drogerii. Efektu matowienia i zwężania porów u mnie nie było. Nadaje się pod makijaż.

Kupiłam bo ma taką dobrą ocenę ale no nie oczarował mnie.... Po pierwsze nie matuje, słabo nawilża. Po drugie podrażniona skóra staje się super czerwona. Po trzecie jakie tam anty-aging... Są rańsze i lepsze

Bardzo miły krem dla twarzy. Moja mieszana cera go bardzo polubiła. Dobrze nawilża i redukuje pierwsze oznaki, że czas mija nieubłaganie. Myślę, że jak skończę to opakowanie rozważę zakup ponownie. Tylko poszukam tańszego źródła.

Dobry krem pod makijaz dka skóry tłustej i mieszanej, lekka konsystencja nie zapycha porów. Nieco zmniejszył ilość wyprysków może nie jakoś spektakularnie ale nawilża dobrze. Jak narazie najlepszy z dotychczas używanych przeze mnie a już dużo ich było

Mam cerę tłustą z tendencją do powstawania zaskórników. Młodość powoli się kończy, więc pomyślałam, że należałoby powstrzymać to co zaczyna się dziać na twarzy przy jednoczesnej walce z niedoskonałościami ;) Trochę poczytałam i zaryzykowałam wydać troszkę więcej pieniędzy na ten krem. Wniosek: nie żałuję. Po pierwsze nawilża (okazało się, że nigdy tak naprawdę nie robiłam tego mojej cerze) co samo w sobie poprawia wygląd skóry. Małe zmarszczki zaczęły powoli znikać, a cera się uspokoiła. Jeżeli chodzi o likwidację wyprysków to u mnie jest to grubsza sprawa i bez pomocy dermatologa nic nie da się zrobić, więc w tej kwestii zauważyłam jedynie małą poprawę. Co do wydajności to używam tego kremu drugi miesiąc i zużyłam pół słoiczka, więc oceńcie sami. Plusy: - nawilża - działa przeciwzmarszczkowo - reguluję pracę tłustej cery Minusy: -brak

Jestem posiadaczką dość problematycznej i grymaśnej cery - mieszanej w kierunku tłustej, z tendencją do wyprysków i ten krem świetnie się u mnie sprawdza. Używam go na co dzień pod makijaż. Krem ładnie wyrównuje koloryt i w pewnym stopniu ładnie matuje moją twarz ( a to już duży wyczyn bo świecenie to moja zmora), twarz wygląda na wypoczętą i odżywioną. Konsystencja i zapach są super, krem jest wydajny i przyjemny w aplikacji. Słoiczek elegancki i minimalistyczny. Jak już wspominałam stosuje go pod makijaż i świetnie się do tego sprawdza, delikatnie nawilża cerę, a podkład się nie roluje ( przynajmniej u mnie, bo wiem że niektóre dziewczyny miały z tym problem). Cena nie jest super niska ale tez nie bardzo wysoka, ja kupuję online w aptece za niewiele ponad 100zł. Kosmetyki Sensilis są także dostępne w drogeriach Hebe, ale jak chciałam kupić ten krem to nie widziałam na półkach serii Pure Perfection,. Polecam przetestować próbki.

Najlepszy krem, jaki kiedykolwiek miałam. Idealny dla cery mieszanej z rozszerzonymi porami, zaskórnikami. Poprawi stan skór, zmniejsza stany zapalne, poprawia napięcie skóry i koloryt skóry. Dobrze nawilża, ale zarazem matuje. Stosuję zawsze na dzień pod puder mineralny Smashbox lub Pro Finish Multi Use Powder Foundation i nie mam żadnych problemów przy nakładaniu; odpowiednio matuje. Stosuję też na noc. Jedyny krem, przy którym moja cera wygląda na zdrową. Podczas stosowania znikają zmiany,zaskórniki już powstałe i nie pojawiają się kolejne. Nie tylko nie zapycha porów, ale je odblokowuje,

Marka Sensilis to moje odkrycie roku. Pure Perfection używałam w okresie wakacyjnym, kiedy moja twarz lubi się bardziej błyszczeć. + ładnie matuje, jednocześnie twarz jest dobrze nawilżona + wygładza + zmniejsza widoczność porów + nie wyskakiwały mi żadne niespodzianki + po ok. 2 tygodniach wyraźnie poprawił stan skóry + lekka formuła, szybko się wchłania + dobry pod makijaż Od miesiąca używam serii Premiere (kremu na dzień i na noc) i spisuje się równie świetnie. NAPEWNO DO NIEGO WRÓCĘ. Używam tego produktu od: używałam przez ok. 3-4 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 x 50 ml

Probowalam wielu kremów ale tego cuda nie zamienie na nic innego ! mam cere mieszaną skolonną do mega zapychania porów a to cudo wyleczyło mi moją twarzyczkę, Odblokował delikatnie pory i tak pięknie naiwlża ze skóra jest gładziutka jak u niemowlaka! Świtnie spisuje sie pod makijaż. Zostawia lekki film ale po chwili przeradza się to w super nawilżenie i gładkość! Zelowa delikatna konsystencja, bardzo wydajny wiec nie trzeba dawac go duzo! :) spełania rolę w 100 % :) polecam Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Nareszcie znalazłam moją bazę codziennej pielęgnacji. Jak wiadomo, krem nawilżający to podstawa, a jeśli dodatkowo ogarnie nadmierne wydzielanie sebum - to już jest ideał :-) :-) Pure Perfection ma dziwną konsystencję - niby zbitą i kremową, ale jednocześnie jest lekki i świetnie się wchłania (nie miałam jeszcze kremu, który moja skóra by tak szybko absorbowała!) :-) zapach to pierwsze co czujemy przy nakładaniu - jest boski! :-) świetnie nawilża, skóra jest "napita", mimo iż krem docelowo ma ja matowić :-) nie zapycha, nie powoduje zaskórników, :-) świetnie współgra z podkładami, nie roluje ale dla pewności warto poczekać chwilkę do całkowitego wchłoniecia :-) po pewnym czasie zauważyłam, że ograniczył moje problemy z nadmiernym błyszczeniem cery, mat nie jest może spektakularny ale 3-4h to standard :-) opakowanie- elegancki słoiczek - jak stwierdziły moje koleżanki "wygląda drogo" :-P, byc może tubka albo dozownik byłby bardziej higieniczny ale nie będę się czepiać :-) cena ok 110 zł w aptekach internetowych, ale za ta jakość to zupełnie zrozumiałe :-) dostępny w aptekach stacjonarnych, próżno go szukać w drogeriach :-/ zaraz po nałożeniu można odczuć lekkie szczypanie skóry, nie prowadzi to jednak do podrażnienia czy uczulenia Poważniejszych minusów brak :-) Używam tego produktu od: krócej niż 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego słoiczka 50 ml

W ostatnim czasie moja skóra zaczęła domagać się trochę innej pielęgnacji, aniżeli kremy typowo matujące czy redukujące widoczność porów. Po upalnym lecie stała się miejscowo przesuszona, mam wrażenie, że nawet moja tłusta strefa T zrobiła się mniej tłusta. Wprawdzie to ostatnie nawet mnie ucieszyło, ale znając chimeryczność mojej cery to nie jest dobry znak więc rozpoczęłam poszukiwania odpwiedniego kremu, który byłby lekki w swej konsystencji, miał wprawdzie właściwości regulujące wydzielanie sebum, ale który nie byłby typowym produktem matującym. Zdecydowałam się zatem na zakup ów kremu. Rzeczywiście, po miesiącu stosowania, zdecydowanie mogę polecić ten produkt. Konsystencja jego jest bardzo delikatna, sama aplikacja należy do ogromnej przyjemności, gdyż już podczas nakładania kremu skóra pochłania go nie pozostawiając ani lepkiego filmu ani nie tworzy typowego matu. Jest to coś pośredniego. Doskonale współgra z kosmetykami kolorowymi. Sprawdził się zarówno pod kremem bb Diorskin Nude (chociaż tutaj ewidentnie w ciągu dnia musiałam częściej sięgać po bibułki matujące) jak i ostanio pod podkładem Perfect Refining Foundation Shiseido (tutaj współdziałanie jest perfekcyjne). Po jego stosowaniu cera wydaje się być ożywiona i gładka. Chciałabym zaznaczyć również, że nie jest to produkt typowo matujący a jedynie regulujący wydzielanie sebum więc nie należy od niego oczekiwać, że zmatowi naszą cerę do granic możliwości. Jak dla mnie to bardzo dobre rozwiązanie. Stosując produkty typowo matujące odnoszę wrażenie tymczasowości. Owszem pomagają wizualnie zmniejszyć błyszczenie się cery czy zmniejszają widoczność porów jednak nie walczą z powodem takiego stanu rzeczy. I tutaj właśnie mamy do czynienia z takim specyfikiem, który ogarnia sam problem wydzielania się sebum. Nie zapchał, nie uczulił. Jedyną rzeczą do której mam obiekcje to opakowanie. Krem zamknięty jest w słoiczku. Wprawdzie wygląda on dość elegancko i "mało aptecznie", ale mimo wszystko wolę opakowania w formie tub czy pojemników z dozownikiem. Jakoś tak mam wrażenie, że za każdym razem jak go otwieram i wkładam paluchy do środka to ładują się tam armie bakterii. No cóż, pogodziłam się z tym. Przekładanie go to innego pojemnika graniczy z abstrakcją więc dałam spokój. Co do właściwości przeciwzmarszczkowych nie będę się wypowiadać, gdyż nie oczekuję tego po kremach pielęgnacyjnych ogólnodostępnych, ale jeżeli faktycznie w jakikolwiek sposób zapobiega im, to tym bardziej z jeszcze większą przyjemnością będe go stosowała.

Postanowiłam go wypróbowac i nie żałuje. Zalety: +lekki +dobrze nawilża + matuje ale przy tym nie przesusza skóry + nie podrażnia + po dłuższym stosowaniu uregulował wydzielanie sebum( stosuję go na noc a na dzień fliud matujący z tej samej firmy) + nie powoduje powstania zaskórników + nie zapycha + współgra z kolorowymi kosmetykami + ładnie świeżo pachnie wad nie zauważyłam. Ogólnie polecam ,bardzo dobry krem. Ja za niego dałam ponad 100zł . Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Bardzo przyjemny krem. Konsystencja dość zbita i gęsta, krem jednak idealnie się wchłania nie pozostawiając filmu. Matuje dobrze, na mojej buzi nie widać błysku przynajmniej przez 5, 6 godzin. Współpracuje z podkładem. Nie zapycha, nie podrażnia, pachnie delikatnie. Fajne, solidne opakowanie. Cena ok. 120 złotych w internecie. Świetny krem codziennego użytku. Polecam. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1/3

Kupiłam go w zestawie 50 ml kremu + 15 ml serum za 112 zł na e-farm.pl. Cena podana pod opisem jest zaniżona bo w tej chwili sam krem kosztuje bez promocji 120 zł. Opakownie jest bardzo eleganckie, szklane i masywne. Konsystencja jest bardzo przyjemna, krem ma kolor niebieskawy. Ładnie pachnie. Ja w tej chwii stosuje go razem z serum z tej serii. U mnie jedynym minusem jest to że krem po wchłonięciu troche się roluje na twarzy co mnie wkurza za to pół gwiazdki mniej... Co do efektów - skóra jest promienna, matowa, satynowa w dotyku, napięta. Widać pozytywne efekty stosowania. Sama zamierzam wypróbować w najbliższym czasie Sensilis Premiere. Polecam zainteresowanym-warto spróbować :) ************************************************* No i opisze coś co mi sie przydażyło i doprowadziło mnie do białej gorączki...Po kupieniu kremu w zestawie i otwarciu go okazało się że słoiczek zawiera jakieś 20 ml kremu w 50 ml opakowaniu... Natychmiat go reklamowaam w e-farm, oni zgłosili sprawę do producenta i po 2 dniach dosłano mi pełnowartościowy produkt i odebrano ten felerny. Koniec końców apteka jest bardzo solidna i producent również :) Używam pierwsze 50 ml wraz z serum

Nareszcie odkryłam św Grala w pielęgnacji,mojej 40 letniej ,mieszanej cery..Nie tyle chodzi mi o jakies przecizmarszczkowe działanie(bo w to akurat w kremie jest nierealne i opisy takowe -to naciąganie klientek)ale o zmatowienie i w ryzach ,trzymanie ,za dnia mojej problematycznej strefy T..Kobiety kochane to geniusz!Wcierałam:)rózne marki,od tych najdrozszych La mer,Carity,Armaniego,Chanel,Dior itd itd..Było tego sporo..Ten jednak bije ,je wszystkie na głowe..Przyjemnosc uzywania 5/5 ..Pachnie delikatnie ,błękitem głebi ze słoiczka ,po prostu sie rozkoszujesz..:)Kremik wchłania sie szybko i naprawdę matuje ..Teraz po stokroc lepiej trzyma sie mój make-up,nie muszę siegac tak często po chusteczki matujące,albo tłamsic cerę nową warstwą pudru..Cena tez do przełknięcia ..Polecam z całego serca..Za dnia wygląd idealny mozna z nim uzyskac ,przy niewielkim wysiłku,jakim jest proste nakremowanie buzi :)

Nigdy nie miałam tak rewelacyjnego kremu. Był fantastyczny. +Bardzo fajna ( dla mnie przynajmniej ) konsystencja, nie jest ani za rzadki ani za gęsty, po prostu idealny +Szybko się wchłania, jest idealny pod makijaż +Bardzo dobrze matuje, tłusta skóra będzie zachwycona +Skóra jest po nim miękka i przyjemna w dotyku +Skóra wygląda na wypoczętą i promienną Jedynym minusem jest cena, ale ten krem wart jest każdej złotówki. Używam tego produktu od: używałam pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno