Garnier, Essentials, Mleczko do demakijażu do skóry suchej i wrażliwej

Wiele lat używałam tego mleczka wraz z tonikiem z tej samej serii do demakijażu.
Lecz gdy pojawiły się płyny micelarne i dwufazowe ,zrezygnowałam z niego na ich rzecz.
Ogólnie byłam zadowolona z jego działania .
Odpowiadała mi konsystencja , lekka a zarazem delikatnie tłustawa o przyjemnym zapachu.
W miarę dobrze radziło sobie z demakijażem ,choć potrzeba było zużyć kilku wacików , by naprawdę dokładnie oczyścić oczy , w zawiązku z czym było mało wydajne.
Ładnie odświeża cerę, nie zapycha , nie podrażnia i nie wysusza skóry.
Produkt bardzo przyjemny w stosowaniu za niewielką cenę .

Bezproblemowo usuwa makijaż, skórę pozostawia czystą, gładką, delikatną w dotyku, nawilżoną, zrelaksowaną, przyjemny zapach uzupełnia komfort z korzystania. Wielkich minusów nie dostrzegłam, jedynie trzeba uważać, żeby produkt nie dostawał się do środka oczu, bo może powodować pieczenie.

Kiedyś do demakijażu używałam wyłącznie mleczka - i do twarzy, i do oczu. To było moim ulubionym i nadal je stosuję, tylko rzadziej, bo przerzuciłam się w demakijażu oczu na płyny micelarne . Moja opinia jednak nie zmieniła się - różane mleczko dobrze zmywa zarówno twarz, jak i oko - nawet obficie nałożony tusz, nie maże się, nie szczypie. Ma delikatny zapach.

Co prawda wolę płyny micelarne, ale to jest całkiem w porządku. Ładnie domywa, jest delikatne i co najważniejsze nie zatyka porów. Do tego ma przyjemny zapach.

Kosmetyk wpadł w moje ręce przypadkiem, nie jestem wielką fanką, ale mleczko nie jest takie złe .Używam go na początku swojego rytuału oczyszczania twarzy, aby rozpuścić makijaż i go wstępnie usunąć. Później myję twarz żelem i używam toniku. Faktycznie dzięki temu mleczku moja skóra nie jest przesuszona i napięta po zmyciu całego makijażu. Myślę, że nadaje się przede wszystkim właśnie tak deklaruje producent do cery suchej, bo samo w sobie pozostawia tłustą warstewkę na skórze. Nie ma intensywnego zapachu, jest wydajne (nie trzeba używać dużej ilości o ile później oczyszcza się twarz jeszcze innym kosmetykiem). Minus za parabeny.

Testowałam już dawno.

+ cena
+ ładny zapach ( mnie się podobał, nie wydawał się bardzo chemiczny ani nie śmierdział alkoholem), zapach kwiatowy
+ dobrze oczyszczał z makijażu
+ raczej nie wysuszał
+ wydajność
+ dostępność

- nie nadawał się do demakijażu oczu, gdyż oczy strasznie piekły ( no ale w sumie na produkcie nie jest napisane że mleczkiem można zmywać makijaż oczu, ale nadal to minus bo kupując coś do demakijażu, chcę móc to używać też na oczy)
- czasem podrażniał, powodował zaczerwienienia

To mleczko kupiłam w Rossmannie za ok 10 zł i tak samo jak jego poprzednik o zapachu winogronowym dobrze oczyszcza twarz z makijażu nie podrażniając mojej skóry. Jedynie co mogę się doczepić to jego zapach, który mi nie odpowiada. Ostry, chemiczny, mdły. I za ten zapach nie wrócę do niego drugi raz.

Plusy;
- dobrze oczyszcza twarz z makijażu( podkład, puder, tusz, róż, szminkę)
- nawilża
- nie wysusza
- nie podrażnia
- cena
- ładne opakowanie ale takie same kształtem różniące się tylko kolorem różowym
- konsystencja lekka, nie tłusta
- wydajność
- dostępność (market, drogeria, Rossmann)

Wszystko na nie:
-śmierdzi spirytusem na kilometr
-okropnie wysusza skórę
-powoduje podrażnienia
-słabo zmywa makijaż
-skóra po użyciu pozostaje szorstka, sucha, śmierdząca spirytusem lub innym alkoholem

Moje oczy są niestety zbyt wrażliwe na ten produkt, który niby jest do skóry suchej i wrażliwej.
Owszem ładnie domywa makijaż, oczywiście bez pocierania, tylko poprzez przyłożenie wacika z produktem do oka, ale niestety spowodował u mnie podrażnienie i ranki w zewnętrznych kącikach oka.
Zapach ma bardzo ładny, ale na tym plusy się kończą.
Oko po użyciu było czerwone, skóra podrażniona i nie wrócę do niego na pewno.
Wydawało mi się to dziwne, tym bardziej, że wcześniej używałam produktu dużo tańszego i który niestety wycofali, a sprawdzającego się dużo lepiej, bez podrażnień. Liczyłam, że droższy produkt będzie równie dobry i przyjemny w użytkowaniu, a butelkę kończyłam naprawdę w męczarniach.

Jak dla mnie bardzo przyzwoite mleczko do zmywania makijażu twarzy. Nie podrażnia ani nie uczula. Ma przyjemny zapach i delikatną konsystencję. Nie zapchało mi porów, żadne wypryski się nie pojawiły. Pozostawia skórę twarzy nawilżoną. Bardzo podoba mi się opakowanie, ma w sobie coś uroczego. Jest wydajne, wystarcza na naprawdę długo. Jest niedrogie i ogólnie dostepne. Jedynym minusem tego produktu jest to, że prawie w ogóle nie radzi sobie z tuszem do rzęs. Pół biedy, gdyby chodziło o wodoodporne tusze. Ale ono nie radzi sobie nawet za zwykłymi. Mimo tego na pewno warto przetestować, ja kiedyś na pewno do niego wrócę. Może producenci ulepszą formule i będzie sobie lepiej radzić z tuszem do rzęs.

Z racji tego, że moja cera ostatnio była bardziej przesuszona i podrażniona więc postanowiłam sięgnąć po coś nowego i mój wybór padł akurat na mleczko do demakijażu :)
Kosmetyki Garnier sprawdzają się u mnie naprawdę całkiem fajnie a płyny micelarne nie mają sobie równych myślałam, że i w tym przypadku efekt będzie "wow" no ale ..... niestety :(

Mleczko słabo radzi sobie z demakijażem, na skórze pozostaje dziwny "tłusty" film, który w dodatku jest bardzo upierdliwy bo czuję go na skórze nawet po użyciu żelu, jedyne co na niego działa to peeling.
Demakijaż oczu tym kosmetykiem to koszmar - nie mówię już o tym, że aby usunąć tusz (niewodoodporny) potrzeba zużyć 5 wacików to oczy po jego użyciu są podrażnione i zaczerwienione.
Co najgorsze zapycha, zapewne dzięki parafinie obecnej w składzie :(
dwa użycia i potrzebowałam tygodnia aby buźkę doprowadzić do porządku ...

Dwie gwiazdki daję mu jedynie za przyjemny, delikatny zapach i wydajność.

Nie polecam :(

Używam mleczka, ponieważ mam cerę mieszaną/suchą. Mleczko jest wydajne,
niestety słabo zmywa makijaż- do oczu w ogóle się nie nadaje. Nie zmywa tuszu do rzęs oraz pieką mnie po nim oczy. Niestety jest to totalny średniak.