Ten podkład kupiłam, bo zachwalała go Pani w salonie Yves Rocher i miałam na niego akurat zniżkę. Co prawda jego zakup zbiegł się z zakupem innego podkładu, ale stwierdziłam, że robi się coraz cieplej i coś lżejszego przyda się mojej cerze, ale od początku.
Uważam, że ten produkt jest naprawdę ciekawy, ale też w pewnym sensie trudny i zdaję sobie sprawę, że przez swoje właściwości nie wpisze się w ramy idealnego podkładu większości z nas.
Jeżeli chodzi o kolorystykę, to jest naprawdę bardzo fajna. Nie jakoś szczególnie duża, ale ogromnym plusem według mnie jest to, że mają w swoim asortymencie kolory jasne, idealne dla Polek. Najjaśniejszy kolor ze strony tych bardziej żółtych podkładów z tej serii był naprawdę turbo jasny, a mogę powiedzieć, że kosmetyk nie ciemnieje (a bynajmniej ja nie zauważyłam), więc ten zupełnie jasny i drugi w kolejności kolor są strzałem w dziesiątkę. Ja skusiłam się na odcień z gamy różowych zdaje się drugi w kolejności - i tu co ciekawe mimo że określony jest jako "rose", to nie wpada aż tak bardzo w różowe tony, ale w takie bardziej naturalne. Byłam też opalona, więc kolor był dla mnie ok.
Podkład wydaje się być rzadki, ale aż tak rzadki nie jest. Ładnie rozprowadza się na buzi, chociaż trzeba z nim dosyć szybko pracować (właściwie nie wiem dlaczego, bo na pewno nie jest to podkład długotrwały, więc teoretycznie nie zastyga). Zostawia na buzi ładne wykończenie, bardzo naturalne i satynowe.
Zapach intensywny.
Wszystko jest ok, natomiast schody zaczynają się w momencie kiedy chcę nałożyć na niego coś do konturowania. Niestety testowałam go z różnymi produktami do robienia konturu i każdy wyglądał plamiście i się ścierał. Jedyne co to współpracował z nim róż (mała ilość) i rozświetlacz. Nie jest to też produkt trwały, ponieważ po prost znika z twarzy - można go zetrzeć, wytrzeć, pigment znika w połączeniu z sebum buzi, chociaż podczas upałów był ok, delikatnie wyrównywał koloryt i akurat ja tego od niego oczekiwałam.
No właśnie, krycie - bardzo delikatne, zbliżone do kremu BB raczej bez możliwości budowania tego krycia. Więc osoby, którym zależy na mocnym kryciu nie będą zadowolone.
Podkład również wyświeca się, ale jest to dla mnie normalne i trzeba brać na to poprawkę, bo podkład jest rozświetlający. Poleca dla buzi suchych, dojrzałych, ewentualnie mieszanych jak moja ale z dobrym pudrem. Te ostatnie też niech nie spodziewają się cudów.
Dla mnie fajny na lato. Nie zapychał, nie był uporczywy, uciążliwy, robił to co miał robić. Był lekki i tyle.
Zalety:
- krycie, lekkość, gama kolorystyczna, nadawał się na upały
Wady:
- cena, nie współpracował z produktami do konturowania
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie